Protokół nr XI/2011 z sesji Rady Gminy Wielka Nieszawka, która odbyła się w dn. 26 października 2011 roku
Protokół nr XI/2011
z sesji Rady Gminy Wielka Nieszawka,
która odbyła się w dniu 26 października 2011 roku
w
godz. od 15:00 do 16:40 w Ośrodku Kultury w Małej Nieszawce
Obecni wg list obecności stanowiących załączniki nr 1 i nr 2 do protokołu.
Proponowany porządek obrad:
1.
Otwarcie posiedzenia:
a) stwierdzenie quorum,
b)
przyjęcie porządku obrad.
2.
Przyjęcie protokołu z X sesji, która odbyła się w dniu 6
października 2011 roku.
3.
Informacja o stanie realizacji zadań oświatowych na terenie gminy
Wielka Nieszawka za rok szkolny 2010/2011 (druk nr 1).
4.
Sprawozdanie z działalności Gminnego Ośrodka Zdrowia w Wielkiej
Nieszawce za rok 2010 (druk nr 2).
Przerwa
5.
Informacja z działalności Komisji między sesjami – referują
przewodniczący Komisji.
6.
Informacja Przewodniczącego Rady Gminy z realizacji podjętych
uchwał.
7.
Interpelacje i wolne wnioski.
8.
Zakończenie sesji.
Ad. 1.
a) XI sesję Rady Gminy Wielka Nieszawka otworzył Przewodniczący Rady Gminy Ireneusz Śmiechowski. Na wstępie powitał pana Wójta, pana Sekretarza, panią Skarbnik, radnych, zaproszonych gości oraz mieszkańców gminy.
Stwierdził, że w momencie otwarcia obrad na stan 15 radnych obecnych jest 12 (nieobecni: radna Małgorzata Kopańska-Mizeria, radna Jolanta Sobiech, radny Franciszek Wójcik – usprawiedliwiony), co oznacza, że jest quorum i Rada jest władna do podejmowania uchwał, stanowisk i opinii.
b) Następnie Przewodniczący Rady poprosił o zgłaszanie uwag do porządku posiedzenia, który radni otrzymali z materiałami na sesję.
Radni nie zgłosili uwag.
W związku z tym Przewodniczący poddał pod głosowanie przyjęcie porządku sesji. Za przyjęciem głosowało 12 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania porządek obrad na obecną sesję został przyjęty przez Radę Gminy jednogłośnie.
Ad.
2
Przewodniczący
Rady poinformował, że według jego wiedzy do dnia
poprzedzającego sesję do godz. 15-ej nie wpłynęły do biura Rady
Gminy żadne uwagi co do treści protokołu z X sesji, która odbyła
się w dniu 6 października 2011 r. W związku z tym poddał pod
głosowanie przyjęcie protokołu w przedstawionej treści. Za
przyjęciem głosowało 12 radnych, głosów przeciwnych nie było,
głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził,
że w wyniku głosowania protokół z X sesji został przyjęty przez
Radę Gminy jednogłośnie.
Ad.
3
Przewodniczący
Rady poinformował, że informację o stanie realizacji zadań
oświatowych na trenie gminy radni otrzymali w materiałach na sesję
i poprosił Wójta Gminy o wprowadzenie w temat (druk nr 1).
Wójt
Kazimierz Kaczmarek – podkreślił, że inwestowanie w młode
pokolenie i szkoły na terenie gminy jest priorytetem. Jest to
zadanie priorytetowe od czasu powstania samorządów, czego
odzwierciedleniem jest jego pozycja finansowa w budżecie. W
przyjętym budżecie na rok 2011 kilka punktów dotyczy edukacji i
oświaty, i stanowi prawie połowę wydatków budżetu. Ostatnio w
prasie ukazało się szereg artykułów na temat problemów
samorządów w związku z zapisami Karty Nauczyciela. Gminy jak np.
Lubicz, które dysponują budżetami 2-krotnie większymi od budżetu
gminy Wielka Nieszawka, borykają się z takimi problemami. Należy
zauważyć, że sytuacja jest coraz trudniejsza i może dotknąć
także naszą gminę, jeżeli nie zostaną podjęte jakieś decyzje,
które w jasny i klarowny sposób pozwolą uzupełnić braki w
oświacie. Obecnie subwencja oświatowa ledwie pokrywa wydatki
związane z płacami. Do tego należy dodać wydatki na utrzymanie
obiektów i dowozy uczniów do szkół, które stają się coraz
bardziej kosztowne w związku ze wzrostem cen paliw. Przy nowej
organizacji w szkołach na rok 2012/2013 będzie trzeba podjąć
szereg decyzji. Obecna organizacja jest aktualna od kwietnia do
czerwca następnego roku. Trzeba będzie przeanalizować wszystkie
ponoszone wydatki. Stałe koszty ciągle rosną i ich kontrola wymaga
dużej odpowiedzialności ze strony dyrektorów szkół. Szczegółowo
sprawdzane są meldunki rodziców i dzieci uczęszczających do
szkół, gdyż dochody z PIT-ów i CIT-ów osób zamieszkałych i
zameldowanych na terenie gminy zasilają gminny budżet. Przy
przyjęciu dzieci do przedszkola również sprawdza się miejsce
zameldowania. Czasami, szczególnie w przypadku szkół, meldunek
rodziców i dzieci na terenie gminy jest niemożliwy z różnych
powodów, ale akurat dochody tych rodzin nie są wysokie i nie
wpłynęłyby na zwiększenie budżetu. Nie tylko szkoły podstawowe
i gimnazjum generują koszty. Gmina utrzymuje również przedszkole w
Małej Nieszawce, dopłacając do pobytu każdego dziecka i
dofinansowuje pobyt ok. 10 dzieci z terenu gminy w toruńskich
przedszkolach. Mówi się o zmianie Karty Nauczyciela. Jego zdaniem
jest ona anachronizmem, który powinien być dawno zlikwidowany. Nie
chodzi o to, żeby zmniejszyć pensje nauczycielom, ale żeby powstał
obiektywny system. Obecnie system jest taki, że różnica w
uposażeniu nauczycieli wiejskich i miejskich wynosi 800 zł. Biedne
gminy, mające małe budżetu, zmuszone są do wydatkowania
dodatkowych pieniędzy na oświatę, których nikt im nie zwraca.
Trzeba utrzymywać również oddziały dla 5-latków i przedszkola.
Koszty pokrywane przez samorządy gminne z własnego budżetu są
coraz większe. Subwencja oświatowa, nawet przy podwyżce w 2012
roku z 2 mln 830 tys. zł na 2 mln 930 tys. zł, nie pokrywa w
przypadku gminy kosztów płac. Całe subwencje wyrównawcza i
ogólna, tj. ok 3 mln zł, przeznaczane są na oświatę. Do tego
gmina wydatkuje środki z własnego budżetu. Należy mieć
świadomość, że koszty związane z oświatą będą rosły. Na
koniec grudnia nauczycielom zostaną wypłacone dodatki wyrównawcze.
Wywołuje sprzeciw fakt, że ci najsłabsi dostaną najwięcej, jak
również ci, którzy korzystali z rocznych urlopów zdrowotnych. W
ubiegłym roku były takie 3 przypadki, czyli opłacano łącznie 6
etatów, nauczycieli na zwolnieniach i ich zastępców. Uzyskiwanie
zwolnień zdrowotnych budzi zastrzeżenia, gdyż wydawane są one
przed lekarza opieki podstawowej. Powinny być wydawane przez komisję
powołaną przez ZUS, która oceniłaby, czy nauczyciel takiego
urlopu rzeczywiście potrzebuje.
Ustawodawca
zapisał w ustawie, że raz w roku samorząd powinien zapoznać się
z wynikami sprawdzianów i egzaminów. Szkoły z terenu gminy na tle
szkół z innych gmin wypadły bardzo dobrze. Na informację
oświatową przedłożoną radnym składają się 3 raporty
poszczególnych szkół z przeprowadzonych sprawdzianów i egzaminów
końcowych i kilka innych informacji, zgodnie z wymogami Ministerstwa
Edukacji. Jeżeli chodzi o szkoły podstawowe to: Szkoła Podstawowa
w Małej Nieszawce osiągnęła średni wynik 29,16 punktów, Szkoła
Podstawowa w Cierpicach – 24,29 punktów, obie szkoły razem –
27,19 punktów przy średnim wyniku krajowym – 25,27 punktów, w
województwie – 24,94 punktów. Kolejny rok z rzędu Szkoła
Podstawowa w Małej Nieszawce wypadła bardzo dobrze. Gimnazjum w
Cierpicach w części humanistycznej osiągnęło średni wynik 28,47
punktów, przy średniej krajowej – 25,31 punktów, wojewódzkiej –
24,26 punktów, w części matematyczno-przyrodniczej wypadło nieco
gorzej i osiągnęło 22,70 punktów, przy średniej krajowej –
23,63 punkty i wojewódzkiej – 22,65 punktów. W części
językowej, która została przeprowadzona po raz pierwszy, gimnazjum
osiągnęło 28,23 punkty, przy średniej krajowej – 28,28 punktów,
wojewódzkiej – 26,67 punktów. Na podstawie szczegółowych
raportów, które radni otrzymali, każdy z nich może przeprowadzić
własną analizę.
Wójt
zwrócił uwagę radnych na tygodniową liczbą zajęć
pozalekcyjnych i dodatkowych w szkołach, która wynosi 91 godzin, co
odpowiada 5 etatom.
Poinformował,
że na wszystkie pytania radnych mogą odpowiedzieć dyrektorzy szkół
obecni na sesji.
Przewodniczący Rady poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu o opinię komisji w sprawie przedłożonej informacji.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja na posiedzeniu w dn. 24 października br. pozytywnie zaopiniowała informację o realizacji zadań oświatowych. Szkoły z terenu gminy od kilku lat osiągają świetne wyniki, powyżej średnich województwa, za co złożyła gratulacje w imieniu swoim i komisji dyrektorom szkół.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radna
Halina Dąbrowska – powiedziała, że zadała sobie trud
szczegółowego przeanalizowania informacji i ma mieszane uczucia.
Szkoły dysponują dobrymi warunkami, ale nie udaje się im z roku na
rok osiągnąć lepszego wyniku choćby o 1-2 punkty. Jeżeli wynik z
części humanistycznej nie budzi zastrzeżeń, to wynik z części
matematyczno-przyrodniczej mógłby być znacznie lepszy.
Zastanawiała się, czy wysunięte wnioski są właściwe, np. w
raporcie przygotowanym przez Radę Pedagogiczną Szkoły w Małej
Nieszawce są one ze sobą sprzeczne: w punkcie VIII uzasadniającym
ewentualne przyczyny niskich osiągnięć przez niektórych uczniów
podano, że część nauczycieli nie posiada doświadczenia
zawodowego, odpowiednich umiejętności wychowawczych i ma problem z
utrzymaniem dyscypliny w czasie zajęć, czemu zaprzecza punkt IX, w
którym podana jest m.in. informacja, że cały zespół pracuje od
kilku lat w prawie niezmienionym składzie. W związku z tym
zapytała, czy problemy z utrzymaniem dyscypliny dotyczą starszej
kadry, czy nowych nauczycieli. Analizując czynniki środowiskowe,
mające wpływ na obniżenie wyników, dopytywała, na czym polega
postawa roszczeniowa ze strony rodziców i uczniów, o której jest
mowa w raporcie. Nie rozumiała, jakim utrudnieniem w umiejętności
obliczania czasu jest posiadanie przez dzieci zegarków
elektronicznych. Kiedy chodziła do szkoły, dzieci nie miały w
ogóle zegarków, a mimo to umiały obliczać czas, bo rodzice
przygotowywali im jako pomoc kartonowe tarcze zegarowe ze wskazówkami
z patyków.
Jeżeli
chodzi o szkołę w Cierpicach, która jest jej bardzo bliska, bo do
niej uczęszczała, za jej czasów uczniowie mieli ambicję osiągania
jak najlepszych wyników, mimo że warunki były trudne. Zapytała,
dlaczego w gimnazjum 2 uczniów nie spełniało obowiązku szkolnego.
Odnosząc się do wyników z części matematyczno-przyrodniczej
powiedziała, że za jej czasów dzieci nie miały problemu z
geografią i chemią. Z matematyki nie byli najlepsi, osiągali
średnie wyniki. Należy się cieszyć, że teraz uczniowie osiągnęli
dobre wyniki w części humanistycznej i językowej, ale dziwią
niskie wyniki z części matematyczno-przyrodniczej. Umiejętność
samodzielnego myślenia i analizowania, sądząc po wynikach, jest
katastroficzna, dlatego trzeba nad nią pracować. Czy brak tej
umiejętności wynika z niechęci uczniów do czytania, czy z powodu
zmian programowych, które działają na ich szkodę? Życzyła
szkołom, aby w przyszłym roku mogły osiągnąć wyniki o jeden
punkt wyższe.
Dyrektor
Szkoły Podstawowej w Małej Nieszawce Bronisława Masłowska –
powiedziała, że od czasu, kiedy radna Halina Dąbrowska ukończyła
szkołę, zaszło wiele zmian w szkolnictwie. Wyjaśniła, że
problemy wychowawcze dotyczą rzeczywiście młodych nauczycieli.
Trzeba włożyć dużo wysiłku i pracy, aby nowy nauczyciel
przyswoił sobie standardy postępowania doświadczonej kadry
nauczycielskiej. Problem z utrzymaniem dyscypliny występuje w każdej
szkole, ale to nie znaczy, że dotyczy każdego nauczyciela. W szkole
w Małej Nieszawce dotyczy on dwóch nauczycieli. Poinformowała, że
przedstawiony Radzie raport podsumowuje jeden rok szkolny i jeden
sprawdzian. W zawartych w nim wnioskach stwierdzono, że dzieci nie
umieją odczytywać czasu. Akurat w tym roku były zadania, które
sprawdzały tą umiejętność. Posługiwanie się telefonami
komórkowymi i elektronicznymi zegarkami, które nie posiadają
cyferblatu, spowodowało, że zadania wypadły słabo. Zespół
nauczycieli, który przygotowywał raport, mógł się ograniczyć do
podania organowi prowadzącemu, który przygotowuje dla Rady
informację o realizacji zadań oświatowych, jedynie punktacji.
Szczegółowy raport, przedstawiony radnym, został przygotowany na
potrzeby szkoły, tak, aby ci, którzy do niego zaglądają i
przygotowują zadania, wiedzieli, jak je przygotować, czyli np.
wiedzieli, że trzeba w zadaniu umieścić tarczę zegara. Co roku
jest inny sprawdzian, w przyszłym roku może będą inne zadania,
np. mierzenie wagi, które będą sprawiały uczniom kłopot.
Pani
Dyrektor wyraziła swoje zadowolenie, że szkole udaje się
utrzymywać status quo, co jest zasługą wspaniałego grona
pedagogicznego, zespołu ludzi, którzy nie liczą swojego czasu.
Edukacja zaczyna się już na poziomie zerówki, która daje
podwaliny pod edukację wczesnoszkolną, a ta następnie daje efekty
w klasach IV-VI. Nauczyciel w starszych klasach bez tych podstaw
niewiele mógłby zdziałać. Dzieci są diagnozowane na początku i
na końcu każdego etapu edukacji. Pierwsza diagnoza na koniec etapu
zerowego daje wytyczne nauczycielowi edukacji wczesnoszkolnej, nad
czym trzeba szczególnie pracować. Kolejna analiza po okresie
edukacji wczesnoszkolnej przekazywana jest nauczycielom klas
następnych, którzy pracują z uczniami. Do szkoły przychodzą
wszystkie dzieci, również z obniżeniem wymagań, bo nie ma dla
nich klas specjalnych. Podała przykład. W ubiegłym roku uczyła
25-osobową klasę, która pisała sprawdzian szóstoklasisty. We
wrześniu pojawił się chłopiec z rodziny zastępczej z zespołem
FAS, który nie był w stanie napisać jednego zdania i odmawiał
pisania. Tak wymagająca nauczycielka, jaką jest, widząc ogromny
wysiłek dziecka związany z pisaniem, zwolniła go z tego obowiązku,
bo jego trud nie przynosił efektów. Na sprawdzianie udało mu się
napisać4-5 zdań opisu.
Odpowiadając
radnej Halinie Dąbrowskiej na pytanie o postawę roszczeniową
rodziców, stwierdzała, że wystarczy przeczytać artykuł z
pierwszej strony „Nowości”, aby przekonać się, na czym ona
polega. Zarzucono dyrektorowi szkoły w Obrowie, który jest znany z
przyjacielskiego nastawienia do dzieci, nakłanianie ich do praktyk
religijnych. Ona również z podobnych powodów mogłaby zostać
opisana w gazecie. Opisana sytuacja wyglądała następująco: 17
maja szkoła obchodzi Święto Szkoły i w związku z tym po południu
odprawiana jest również Msza św. Dzieci i młodzież mają
alternatywę, albo udział we Mszy, albo pozostanie na ten czas w
świetlicy. Grupa młodzieży nie idzie ani na Mszę, ani nie
pozostaje w świetlicy, ale idzie poza teren szkoły, gdzie spisuje
ich przejeżdżająca akurat tamtędy policja. Matki gimnazjalistów
od razu powiadamiają media, że dyrektor zmusza uczniów do praktyk
religijnych. To jest właśnie przykład postawy roszczeniowej wobec
szkoły.
Podczas
kolonii, na których była kierowniczką, wszystkie dzieci
uczestniczyły 2 razy w niedzielnej Mszy św. Uznała, że skoro
wszyscy uczniowie uczęszczają na lekcje religii, zgodnie z wolą
rodziców, to również chodzą na mszę do kościoła. Została
odprawiona jeszcze jedna Msza przez ks. Proboszcza z Cierpic, który
wizytował kolonie z panem Wójtem. Równie dobrze mogła zostać
opisana w prasie za uczestnictwo dzieci we Mszach św.
Następy
przykład postawy roszczeniowej. Kiedyś, jak rodzic przychodził do
szkoły, to przyjmował za „dobrą monetę” to, co mu mówił
nauczyciel. Dzisiaj rodzic nie ma zastrzeżeń do nauczyciela i
uważa, że jest on wspaniałym pedagogiem, tylko w przypadku, kiedy
nauczyciel chwali jego dziecko i stawia dobre oceny. Tak, jak radna
Halina Dąbrowska, nie może się pogodzić ze szkołami, z jakimi
obecnie ma się do czynienia.
Radny Krzysztof Czarnecki – zgodził, się, że w szkołach wiele zmieniło się na gorsze. Uczniowie często korzystają z metody kopiuj-wklej, spisują „gotowce” z internetu. Odkąd wycofano tradycyjne zeszyty, zastępując je zeszytami ćwiczeń, gdzie wystarczy w gotowe zdanie wstawić jedno słowo, edukacja dzieci ulega uwstecznieniu. Dzieci nie potrafią już samodzielnie myśleć.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała o powód absencji w szkole dwóch uczniów gimnazjum.
Dyrektor Gimnazjum Dorota Masłowska – odpowiedziała, że jeden uczeń, zamieszkały w Małej Nieszawce, który nie realizuje obowiązku szkolnego, ma 18 lat. Ukończył pierwszą klasę i zaliczył pół drugiej klasy. Jego rodzice kilkakrotnie byli wzywani do szkoły na rozmowę, ale nie mają wpływu na syna. Druga osoba powinna być już w trzeciej klasie. Wzywana do szkoły matka, stwierdziła, że nie zna miejsca pobytu swojego dziecka. Uczennica jest ciężarna. Policja za każdym razem, kiedy uda się ustalić miejsce jej pobytu, doprowadza ją do domu, ale dziewczyna za każdym razem ucieka.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała, co jest przyczyną słabych wyników z matematyczno-przyrodniczej części egzaminu gimnazjalnego.
Dyrektor Gimnazjum Dorota Masłowska – odpowiedziała, że w tej części umieszczane są pytania z 5 przedmiotów: fizyki, matematyki, chemii, biologii i geografii. Zauważyła, że średni wynik jest nieco wyższy niż wynik w województwie, a średni stanin w odniesieniu do sprawdzianu szóstoklasisty jest dodatni. Jeżeli chodzi o staniny, gimnazjum zbliża się do wyników szkół niepublicznych, czyli małych szkół prywatnych.
Radna Halina Dąbrowska – stwierdziła, że powinno się cały czas podnosić poprzeczkę.
Dyrektor Gimnazjum Dorota Masłowska – podkreśliła, że szkoła organizuje dodatkowe zajęcia, jednak niekiedy rodzice, na prośbę dziecka nie wyrażają zgody na jego udział w kole matematycznym.
Dyrektor
Szkoły Podstawowej w Małej Nieszawce Bronisława Masłowska –
potwierdziła, że rodzice zwalniają dzieci z zajęć dodatkowych,
motywując swoją decyzję argumentem, że dziecko i tak ma
wystarczająco dużo nauki.
Zauważyła,
że realizacja zadań oświatowych nie odbywa się w próżni.
Przeciwnie, działania samorządu są bacznie obserwowane przez wiele
niezależnych czynników, jak np. rodziców, nauczycieli, radnych,
organy nadzoru pedagogicznego, organizacje pozarządowe oraz lokalne
i krajowe media, które każdą sprawę potrafią rozdmuchać „robiąc
z igły widły”. Większość obywateli posyła dzieci do szkoły,
w związku z tym jest szczególnie zainteresowana poziomem edukacji.
Ponieważ każdy z nich kiedyś chodził do szkoły, uważa się za
eksperta w tej dziedzinie. Zainteresowanie lokalną oświatą nie
oznacza tylko życzliwej troski. Najczęściej zainteresowanie
oświatą pojawia się w obliczu konfliktów. Rodzice przychodzą po
to, aby krytykować, a nie aby nawiązać trwałą współpracę ze
szkołą. Z drugiej strony nauczyciele chcą być dobrze opłacani.
Media pokazują szkoły nie takie, jak nieszawskie, ale takie, gdzie
się źle dzieje.
Nowelizacja
ustawy z 2009 roku spowodowała, że powstał obowiązek
przedstawiania przez organ prowadzący wyników sprawdzianu, które
są tylko jednym małym elementem realizacji zadań oświatowych. Jej
marzeniem jest, żeby odejść od wyników sprawdzianów, od
podawania ilości licznych konkursów, i aby Rada Gminy podjęła
dyskusję na temat oświaty w gminie, wspólnie z rodzicami, władzami
gminy i nauczycielami. Zależy jej, aby w informacji znalazły się
bardzo istotne, różne czynniki, aby potem nie było tylu pytań.
Proponowana przez nią dyskusja powinna spowodować opracowanie
strategii oświatowej na najbliższe lata. Bardzo ważnym czynnikiem
byłaby demografia, aby można było przewidzieć, czy nauczyciele
będą mieli pracę. Ponadto inne czynniki to kwalifikacje,
doskonalenie, warsztaty. Radni zobaczyli tylko informację o wynikach
sprawdzianów, rozszerzoną o dane na temat frekwencji, dodatkowych
godzin, konkursów, itp.
Podsumowując,
jeszcze raz zwróciła się z prośbą do radnych o merytoryczną
dyskusję nad stanem oświaty w gminie Wielka Nieszawka.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zauważył, że strategia oświatowa, o której wspominała pani Dyrektor nie wchodzi w zakres informacji o stanie realizacji zadań oświatowych, ale jeżeli będzie taka wola, będzie można na jej temat rozmawiać. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji w informacji znalazły się tabelki oraz informacje dotyczące wyników sprawdzianów i egzaminu przygotowane przez rady pedagogiczne. Dyskusję w szerokim gronie zaproponowanym przez panią Dyrektor będzie można prowadzić dopiero przy opracowywaniu strategii rozwoju gminy. Trudno jednak pokusić się o opracowanie strategii rozwoju ośwaity, kiedy w ciągu 4 lat minister edukacji trzy razy zmieniał system edukacji w Polsce. Przygotowując się do zmian gmina poniosła nakłady na przygotowanie oddziałów dla 5-latków w obu szkołach podstawowych. Ponieważ gmina nie jest w stanie sama opracować strategii rozwoju oświaty, musiałaby być ona opracowana przez eksperta na podstawie obowiązujących przepisów. Dyskusji nigdy nie za dużo, jest ona potrzebna, tylko w ślad za tym, co się chce zrealizować, musi z drugiej strony pojawić się coś w zamian. Jak pani Dyrektor zauważyła, postawa roszczeniowa jest silna, nie dotyczy tylko szkół, ale ogólnie całego życia publicznego. Na przykładzie działalności Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej widać, że rosną młode pokolenia, które są nastawione na oszukiwanie i egzekwowanie pomocy. Nawet przyłapani na pracy „na czarno”, składają oświadczenia pod odpowiedzialnością karną, że zarobili tylko 100 zł, i sięgają po publiczne pieniądze. Jak tak dalej pójdzie, nie starczy środków na zaspokojenie roszczeń.
Dyrektor Szkoły Podstawowej w Małej Nieszawce Bronisława Masłowska – podała jeszcze jeden przykład postawy roszczeniowej, opisując sytuację, jaką widziała na korytarzu w szkole. Matka dziecka z klasy 1 stojąc przed nauczycielką krzyczała, że jej dziecko ma prawo do dowozu do szkoły autobusem szkolnym. Dyrektor zaprosiła matkę do swojego gabinetu, aby wyjaśnić zaistniały problem. Okazało się, że rodzina mieszka w okolicach ul. Leśnej w Małej Nieszawce, a więc w odległości mniejszej niż 3 km i gmina w takim przypadku nie jest zobowiązana do zapewnienia dowozu. Na to matka odpowiedziała, że w takim razie nie będzie posyłać dziecka do szkoły. Dyrektor stwierdziła, że ma takie prawo, gdyż istnieje możliwość nauczania w domu, o czym nie wszyscy wiedzą. Jeżeli rodzic ma odpowiednie kwalifikacje, po wcześniejszym zgłoszeniu szkole, może sam nauczać swoje dziecko w domu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że spotkał się z podobną sytuacją, która dotyczyła dowozu dziecka z klasy 5, zamieszkałego przy ul. Toruńskiej w Małej Nieszawce w odległości 2 km od szkoły, któremu dowóz się nie należy. Często rodzice w takich sytuacjach powołują się na radnych, podając konkretne nazwiska. Wyjaśnił, że ustawa o systemie oświaty jednoznacznie określa, że gmina jest zobowiązana do zapewnienia bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu lub zwrotu kosztów dowozu dzieciom zamieszkałym w danym obwodzie, w odległości powyżej 3 km – w przypadku uczniów klas I-IV szkół podstawowych, powyżej 4 km – w przypadku uczniów klas V i VI szkół podstawowych oraz uczniów gimnazjów. Ilość porozumień zawartych z rodzicami na zwrot kosztów dowozu dzieci do szkoły cały czas rośnie i są to nawet przypadki, kiedy odległość od szkoły przekracza dosłownie o 100 m odległość graniczną 3 km. To jest właśnie przykład postawy roszczeniowej. Inny – to sprawa świetlicy, kiedy w czasie konsultacji rodzice podawali zadziwiające powody, aby umieścić swoje dziecko w świetlicy. Budżet jest ograniczony, dlatego gmina musi stopować nieuzasadnione roszczenia.
Sołtys sołectwa Brzoza Józef Kumorek – zauważył, że dzieci mają trudności z obliczaniem czasu, gdyż teraz z okazji przyjęcia do I Komunii Świętej otrzymują inne prezenty, niż tradycyjny zegarek, jak to było kiedyś.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie przyjęcie informacji o stanie realizacji zadań oświatowych na terenie gminy Wielka Nieszawka za rok szkolny 2010/2011 w brzmieniu jak na druku nr 1 – stanowi załącznik nr 3 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 12 radnych, głosów przeciwnych nie było, nikt nie wstrzymał się od głosu. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła informację jednogłośnie.
Ad.
4
Przewodniczący
Rady poinformował, że sprawozdanie z działalności Gminnego
Ośrodka Zdrowia w Wielkiej Nieszawce za rok 2010 radni otrzymali w
materiałach na sesję i poprosił Wójta Gminy o wprowadzenie w
temat (druk nr 2).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że sprawozdanie przedstawia statystyki wykonanych świadczeń na rzecz pacjentów GOZ w Wielkiej Nieszawce. Najważniejszą informacją, bo decydującą o finansach, jest ilość zapisanych pacjentów, która wynosiła na dn. 31 grudnia 2010 r. – 2815 osób. Ośrodek funkcjonuje bardzo dobrze. Poinformował, że na wszystkie pytania radnych odpowie obecny na sesji kierownik GOZ – pan Dariusz Jędrzejewski.
Przewodniczący Rady poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu o opinię komisji w sprawie przedłożonego sprawozdania.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Żaden z radnych nie zabrał głosu w dyskusji.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie przyjęcie sprawozdania z działalności Gminnego Ośrodka Zdrowia w Wielkiej Nieszawce w brzmieniu jak na druku nr 2 – stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Za jego przyjęciem głosowało 12 radnych, głosów przeciwnych nie było, nikt nie wstrzymał się od głosu. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła sprawozdanie jednogłośnie.
Przewodniczący
ogłosił 15 min. przerwy w obradach.
Po
przerwie Przewodniczący wznowił obrady.
Ad.
5
Przewodniczący
Rady oddał głos Komisjom w celu złożenia informacji z
działalności komisji między sesjami, i tak:
Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – poinformował, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia między sesjami.
Przewodnicząca Komisji Statutowo-Regulaminowej Brygida Czapiewska – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia.
Wiceprzewodnicząca Komisji Rewizyjnej Elżbieta Tota – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia.
Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja w dn. 24 października opiniowała materiały na obecną sesję.
Ad.
6
Przewodniczący
Rady złożył informację z realizacji uchwał podjętych na X
sesji, która odbyła się w dniu 6 października 2011 roku.
Ad.
7
Radny
Krzysztof Czarnecki – poruszył następujące kwestie:
-
zapytał, czy na terenie gminy będzie możliwy dostęp do Internetu
dla ogółu mieszkańców, np. poprzez poprowadzenie światłowodów,
-
chciał wiedzieć, ile dróg jest przewidzianych do realizacji w tym
roku i kiedy będą realizowane inwestycje drogowe w Wielkiej
Nieszawce,
-
otrzymał informację od osób przyjezdnych, że w ubiegłą
niedzielę dyżurny ratownik nie wpuszczał chętnych na basen w
CSIR, ze względu na dużą ilość osób kąpiących się i potrzebę
zapewnienia bezpieczeństwa.
Wójt
Kazimierz Kaczmarek – ustosunkowując się do poruszonych przez
radnego kwestii odpowiedział:
-
jeżeli chodzi o Internet, to rozważana była koncepcja Internetu
bezprzewodowego na terenie gminy z wykorzystaniem wieży na Dybowie.
Po wykonaniu pomiarów na przełomie roku 2010/2011, kiedy stopień
zacienienia, ze względu na brak liści na drzewach, jest
najmniejszy, okazało się, że ze względu na duże zalesienie gminy
nie można takiego przedsięwzięcia zrealizować. Dwa lata wcześniej
spółka powołana przez marszałka województwa zainstalowała
serwerownię i maszt na budynku Urzędu Gminy, ale ten system nigdy
nie zadziałał. Maszt został przeniesiony na budynek Domu Opieki
Społecznej w Wielkiej Nieszawce, lecz również tam system się nie
sprawdził, podobnie jak w wielu innych gminach w województwie.
Serwerownia została zdemontowana przez spółkę i zabrana. Obecnie
TP SA przygotowała program poprowadzenia instalacji kablowej na
osiedlach, na których nie ma Internetu. W ubiegłym i bieżącym
roku w ramach remontu została poprowadzona sieć telekomunikacyjna,
ale jest jeszcze sporo osiedli, na których tej instalacji nie ma.
Według otrzymanych informacji, pierwszym osiedlem, na którym
poprowadzona zostanie sieć w przyszłym roku, będzie osiedle wzdłuż
ul. Pogodnej w Wielkiej Nieszawce. Główne inwestycje w tym zakresie
datują się na lata 1998-1999, kiedy gmina sama się nimi zajmowała.
Obecnie koncepcja Internetu bezprzewodowego jest nierealna. W
niedalekiej przyszłości będzie możliwe połączenie z Internetem
za pomocą systemów satelitarnych, które bardzo szybko się
rozwijają. Powstaje projekt rządowy zakładający umożliwienie
każdemu obywatelowi dostępu do Internetu i w związku z tym wraz z
jego przyjęciem z pewnością zostaną wyasygnowane środki na ten
cel. Już w tej chwili część Europy objęta jest siatką połączeń
przez satelity,
-
jeżeli chodzi o inwestycje drogowe, do końca miesiąca po
zgłoszonych poprawkach zostaną odebrane w Cierpicach ul. Sosnowa i
Dybowska, w Małej Nieszawce obecnie są modernizowane ul. Polna i
część ul. Zacisze, która należy do gminy. Nie udało się dość
do porozumienia z panem Zduńskim, właścicielem pozostałej części,
który chciał ją odsprzedać za cenę, której gmina nie mogła
zaakceptować.
-
jeżeli chodzi o wejście na basen w niedzielę sprawa nie jest mu
znana. Nie pierwszy raz nie wszyscy, którzy przyjeżdżają, wchodzą
na basen. Jednocześnie na basen może wejść 150 osób. Pozostałe
osoby czekają w kolejce, aż wychodzący oddadzą zegarki. O
wpuszczeniu decyduje ratownik, który jest odpowiedzialny za obiekt.
Radny Krzysztof Czarnecki – sprecyzował, że opisana przez niego sytuacja zaistniała o godz. 7:30 rano, kiedy z pewnością nie było tylu osób.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – opowiedział, że wyjaśni tą sprawę.
Radny Jacek Kapela – w imieniu mieszkańców poprosił Wójta o wyrównanie ul. Bydgoskiej koło pp. Sobocińskiego, Piórkowskiego i Gibka rozmywanej przez wodę spływającą z trasy nr 10. Materiał do naprawy jest na miejscu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że droga, która jest drogą leśną, była już kiedyś naprawiana. Rzeczywiście spływająca woda ją rozmywa. Gmina nie dysponuje sprzętem spychającym, łyżka, w którą jest zaopatrzony, służy raczej do transportowania i przemieszczania materiału. Postara się rozpoznać sprawę i znaleźć jakieś rozwiązanie.
Radna
Anna Kamińska-Kumorek – zapytała, czy byłaby możliwość
zamontowania jeszcze jednej lampy w Brzozie przed tunelem, przy
dojeździe do ul. Ciechocińskiej. Coraz więcej osób prosi o
dodatkowe oświetlenie w tym niebezpiecznym miejscu, gdzie znajduje
się zakręt pod kątem 90 stopni. Ponadto jest to miejsce spotkań
chuliganów, którzy rozbijają butelki na asfalcie. Państwo
Orłowscy powołują się na obietnice w tej kwestii złożone na
spotkaniu sołeckim w Zajeździe „Pod Kominkiem”.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że cztery z sześciu zamontowanych lamp w tym roku zostało zainstalowanych na Brzozie. Przy wiadukcie jest lampa, tylko z drugiej strony. Zjazd z góry, łącznie z dojazdem do wiaduktu należy do miasta, dopiero część poza pasem drogowym należy do gminy. Nie chce składać obietnic, bo niebezpiecznych miejsc wymagających oświetlenia, jest kilka. Od strony państwa Orłowskich lampa jest zainstalowana.
Radny Krzysztof Czarnecki – powiedział, że Wójt nie pochwalił się, że gmina dostała pieniądze z sejmiku.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – wyraził zadowolenie, że sejmik przegłosował uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej gminie, która zasili budżet. Umowa zostanie podpisana i będzie rozliczona do końca roku.
Sołtys sołectwa Brzoza Józef Kumorek – wyjaśnił, że problem tunelu jest bardzo ważny dla mieszkańców Brzozy. Ludzie boją się przejść czy przejechać rowerem, gdyż wieczorami jest tam ciemno. Lampa, która oświetla tunel od strony państwa Orłowskich, nie daje dostatecznej ilości światła, aby oświetlić cały wiadukt. Zbierają się tam chuligani z Czerniewic. Ten tunel jest chyba jedynym tunelem przy autostradzie w Polsce, który nie jest oświetlony. Może inwestor, który wybudował ten tunel, mógłby coś zrobić, a i on sam chętnie by pomógł w tej sprawie.
Radna Brygida Czapiewska – zaprosiła radnych na „Wampiriadę”, organizowaną przy współudziale ks. Proboszcza w Małej Nieszawce w dn. 20 listopada 2011 r. przy starym kościele na posesji pp. Dąbrowiczów.
Ad.
8
Przewodniczący
Rady podziękował wszystkim zebranym za wzięcie udziału w XI
sesji Rady Gminy i zamknął obrady.
Protokołowała: Przewodniczący Rady Gminy
(-) Ewa Wróblewska-Kucharska (-) Ireneusz Śmiechowski