Protokół z VIII sesji Rady Gminy, która odbyła się w dn. 29 czerwca 2011 r.
Protokół nr VIII/2011
z sesji Rady Gminy Wielka Nieszawka, która odbyła się w dniu 29 czerwca 2011 roku
w godz. od 15:00 do 16:30 w Ośrodku Kultury w Małej Nieszawce
z sesji Rady Gminy Wielka Nieszawka, która odbyła się w dniu 29 czerwca 2011 roku
w godz. od 15:00 do 16:30 w Ośrodku Kultury w Małej Nieszawce
Obecni wg list obecności stanowiących załączniki nr 1 i nr 2 do protokołu.
Porządek obrad:
1. Otwarcie posiedzenia:
a) stwierdzenie quorum,
b) przyjęcie porządku obrad.
2. Przyjęcie protokołu z VII sesji, która odbyła się w dniu 18 maja 2011 roku.
3. Rozpatrzenie projektów uchwał w sprawie:
a) wyrażenia zgody na wykoszenie traw na użytkach ekologicznych, znajdujących się w kompetencji Rady Gminy Wielka Nieszawka (druk nr 1),
b) zmiany budżetu gminy na rok 2011 (druk nr 2),
c) zatwierdzenia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Ośrodka Zdrowia w Wielkiej Nieszawce (druk nr 3).
4. Informacja dotycząca funkcjonowania Referatu Technicznego w Urzędzie Gminy w Wielkiej Nieszawce w 2010 r. (druk nr 4).
Przerwa
5. Informacja z działalności Komisji między sesjami – referują przewodniczący Komisji.
6. Informacja Przewodniczącego Rady Gminy z realizacji podjętych uchwał.
7. Interpelacje i wolne wnioski.
8. Zakończenie sesji.
Ad. 1.
a) VIII sesję Rady Gminy Wielka Nieszawka otworzył Przewodniczący Rady Gminy Ireneusz Śmiechowski. Na wstępie powitał pana Wójta, pana Sekretarza, panią Skarbnik, radnych, zaproszonych gości oraz mieszkańców gminy.
Stwierdził, że w momencie otwarcia obrad na stan 15 radnych obecnych jest 14 radnych (nieobecna radna Renata Bukowska), co oznacza, że Rada jest władna do podejmowania uchwał, stanowisk i opinii.
b) Następnie Przewodniczący Rady poprosił o zgłaszanie uwag do porządku posiedzenia, który radni otrzymali z materiałami na sesję.
Radni nie zgłosili uwag.
W związku z tym Przewodniczący poddał pod głosowanie przyjęcie porządku sesji. Za przyjęciem głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania porządek obrad na obecną sesję został przyjęty przez Radę Gminy jednogłośnie.
Ad. 2
Przewodniczący Rady poinformował, że według jego wiedzy do dnia poprzedzającego sesję nie wpłynęły do biura Rady Gminy żadne uwagi co do treści protokołu z VII sesji, która odbyła się w dniu 18 maja 2011 r. W związku z tym poddał pod głosowanie przyjęcie protokołu w przedstawionej treści. Za przyjęciem głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania protokół z VII sesji został przyjęty przez Radę Gminy jednogłośnie.
Ad. 3
a)
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o zreferowanie projektu uchwały (druk nr 1).
(Przybyła radna Renata Bukowska, na sesji obecnych jest 15 radnych, i radca prawny Beata Romanowska).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy o ochronie przyrody, prace wykonywane na użytkach ekologicznych na potrzeby ochrony przyrody muszą być uzgodnione z organem ustanawiającym daną formę ochrony przyrody. Prace ujęte w projekcie uchwały, zgodnie z wnioskiem Nadleśnictwa Gniewkowo, polegać będą na jednorazowym wykoszeniu traw, w celu ułatwienia zwierzynie leśnej dostępu do bardziej wartościowej, naturalnej karmy, i będą wykonane na użytkach ekologicznych, wpisanych do rejestru wojewody, położonych na częściach działek nadleśnictwa, obręb Popioły: nr 3426/1 - pow. 1,22 ha, nr 3427/1 - pow. 0,61 ha, nr 3428/1 - pow. 1,17 ha, nr 3463/1 - pow. 0,28 ha, nr 3430/2 - pow. 0,90 ha, nr 3451 - pow. 0,70 ha, nr 3462/1 - pow. 0,67 ha, nr 3465 - pow. 1,05 ha, nr 3474 - pow. 1,38 ha, nr 3481/1 - pow. 3,75 ha. W związku z powyższym Wójt wniósł o przyjęcie projektu uchwały w przedstawionej formie.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącego Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji o opinię komisji w sprawie przedłożonego projektu uchwały.
Przewodniczący Komisji Bogdan Falkowski – poinformował, że na posiedzeniu w dn. 27 czerwca br. komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radni nie zabrali głosu w dyskusji.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie uchwałę nr VIII/33/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 29 czerwca 2011 roku w sprawie wyrażenia zgody na wykoszenie traw na użytkach ekologicznych, znajdujących się w kompetencji Rady Gminy Wielka Nieszawka w brzmieniu jak na druku nr 1 – stanowi załącznik nr 3 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła uchwałę jednogłośnie.
b)
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o wprowadzenie w temat (druk nr 2).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zmiany w budżecie na 2011 rok zostały wprowadzone zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Zmiany spowodowane są zawarciem umowy na organizację wypoczynku letniego dla dzieci i młodzieży z terenu gminy. Po stronie dochodów zostały włączone wpłaty od rodziców za udział dzieci w koloniach, po stronie wydatków wyodrębniono fundusze na dofinansowanie przez gminę wypoczynku dzieci. W związku z podjęciem uchwały przez Radę Gminy w sprawie montażu oświetlenia, zabezpieczono środki na realizację tego zadania w wysokości 100 tys. zł, zwiększając dochody wynikające z dotychczasowego rozliczenia podatku VAT. Ponadto zabezpieczono środki w wysokości 10 tys. zł na wydatki związane z powołaniem Spółki Centrum Sportu i Rekreacji. Po wprowadzeniu zmian sumę dochodów w wysokości 17.240.150,00 zł zastępuje się sumą dochodów w wysokości 17.486.150,00 zł zgodnie z załącznikiem nr 1 do projektu uchwały, w tym: dochody bieżące - 15.394.150,00 zł, dochody majątkowe - 2.092.000,00 zł, sumę wydatków w wysokości 37.220.150,00 zł zastępuje się sumą 37.466.150,00 zł zgodnie z załącznikiem nr 2 do projektu uchwały, w tym: wydatki bieżące - 12.729.150,00 zł, wydatki majątkowe - 24.737.000,00 zł.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącą Komisji Rewizyjnej o opinię komisji w sprawie przedłożonego projektu uchwały.
Przewodnicząca Komisji Małgorzata Kopańska-Mizeria – poinformowała, że na posiedzeniu w dn. 28 czerwca br. komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał, na co wystarczy kwota 100 tys. zł, czy przeznaczona jest na zakup lamp, czy też wystarczy również na ich montaż i konserwację, i czy nie byłoby taniej zainstalować zwykłe lampy, w miejscach, gdzie jest dostęp do sieci elektrycznej. Nie ulega natomiast wątpliwości, że na terenach, gdzie nie ma dostępu do sieci lub na terenach zalewowych jedynym rozwiązaniem jest zainstalowanie lamp ekologicznych. W uchwale Rady Gminy uwzględniono oświetlenie 6 punktów, co oznacza, że koszt każdej z lamp wyniesie ok. 16,5 tys. zł. Radny zapytał, ile lat wynosi gwarancja na lampy nowej generacji, kto jest ich producentem, jak wygląda kwestia ich ewentualnej utylizacji w przyszłości i jaka firma wygrała przetarg, jeżeli wyłonienie oferenta odbywało się na tej zasadzie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że Rada Gminy podejmując uchwałę na ostatniej sesji zadecydowała, że zostanie zainstalowanych 6 lamp solarno-wiatrowych, w związku z tym wracanie do dyskusji mija się z celem. Określone w podjętej uchwale miejsca do oświetlenia, są miejscami, do których doprowadzenie energii elektrycznej i zainstalowanie tradycyjnych lamp, kosztowałoby 3 razy więcej, niż jest to zapisane w budżecie. Ogłoszony przetarg na dostarczenie lamp nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Wiadomo natomiast, że tego typu lampa z wiatrakiem, solarem, akumulatorem i słupem, włączając w to montaż, może kosztować ok. 12 tys. zł. Nie wiadomo, jaką kwotę zaproponują w przetargu oferenci.
Radny Michał Dąbrowski – stwierdził, że podjęta przez radę uchwała nie określa rodzaju lamp do zamontowania. Odnosząc się do parametrów podanych w specyfikacji przetargu, tj. wysokości słupa wynoszącej 4 m, zapytał czy tak niski słup, w okolicach skrzyżowania drogi nr 10 z drogą nr 273, gdzie są wysokie drzewa i mało światła, pozwoli na prawidłowe funkcjonowanie oświetlenia. Natomiast na terenie Brzozy, gdzie w czasie powodzi woda podchodzi bardzo wysoko, może należałoby zastrzec, aby instalacja elektryczna w lampie znalazła się na określonym poziomie, żeby nie doszło do jej zalania.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że wysokość słupa jest wystarczająca. Jeżeli chodzi o Brzozę, na rogu ul. Wiślanej i Żeglarzy, przy największej powodzi od 20 lat, z jaką miano do czynienia w ubiegłym roku, woda była od tego miejsca oddalona o 80 m, a stan Wisły musiałby się podnieść o kolejne 4 m, aby woda zalała miejsce lokalizacji planowanej lampy. Następna lokalizacja na Brzozie to teren za torami, na terenie leśnictwa Gniewkowo, który nie jest zagrożony powodzią. Tak samo jest w przypadku lampy na ul. Toruńskiej, która zostanie ustawiona w szerokim pasie drogowym, z solarem skierowanym na południe. Postawienie lamp w kilku miejscach określonych w uchwale ma służyć przetestowaniu nowego systemu oświetlenia solarno-wiatrowego. W przypadku instalacji tradycyjnych lamp ustawienie ich w tym roku byłoby niemożliwe ze względu na długotrwałą procedurę uzgadniania ich usytuowania na nienależących do gminy terenach i wysokie koszty całego przedsięwzięcia, np. w przypadku ul. Toruńskiej, gdzie ewentualnie można by doprowadzić linię elektryczną. Na Brzozie takiej możliwości nawet nie ma. Lampy solarno-wiatrowe są najlepszym i najbardziej optymalnym rozwiązaniem. Wysokość słupa jest standardowa, przemyślana i w zupełności wystarczająca.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, czy posiada informację, w jakim państwie produkowane są tego typu lampy, czy to jest polska, czy chińska produkcja. Zna przypadek zakupu chińskich lamp, z roczną gwarancją, po upływie której lampy zaczęły się psuć i był problem z ich naprawą, bo wiązało się to z dużymi kosztami.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że w specyfikacji zamówienia w trybie przetargu publicznego nie można określać ani modelu, ani kraju producenta, gdyż jest to niedopuszczalne. Elementem decydującym jest zaoferowana cena. Obok chińskich, są też polskie lampy produkowane pod Zielonką koło Warszawy. Trudno jednak stwierdzić, czy podzespoły nie są chińskie, gdyż obecnie wiele materiałów produkuje się w Chinach. Chińczycy wykupili również wiele kombinatów na Węgrzech i będą stopniowo rozwijać swoją działalność w Europie. Po zakończeniu przetargu na dostarczenie lamp, wszystkie oferty będą szczegółowo analizowane.
Sołtys Brzozy Józef Kumorek – stwierdził, że troska radnego Krzysztofa Czarneckiego o producenta lamp jest uzasadniona.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie uchwałę nr VIII/34/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 29 czerwca 2011 roku w sprawie zmiany budżetu gminy Wielka Nieszawka na rok 2011 w brzmieniu jak na druku nr 2 – stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła uchwałę jednogłośnie.
c)
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o zabranie głosu (druk nr 3).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zgodnie z przepisami Rada Gminy jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Gminnego Ośrodka Zdrowia do 30 czerwca każdego roku. Rok 2010 zamknął się sumą bilansową po stronie aktywów i pasywów w wysokości 461.156,21 zł oraz zyskiem netto w wysokości 57.771,70 zł. Aktywa finansowe GOZ na lokatach bankowych na dz. 31 grudnia 2010 r. wynoszą 356.973,24 zł, co stanowi znaczą rezerwę. W dn. 28 czerwca br. Rada Społeczna GOZ pozytywnie zaopiniowała jego sprawozdanie finansowe. Na zakończenie Wójt poinformował, że odpowiedzi na ewentualne pytania mogą udzielić kierownik GOZ i główna księgowa obecni na sali.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu o opinię komisji w sprawie przedłożonego projektu uchwały.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – poinformowała, że na posiedzeniu w dn. 27 czerwca komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radni nie zabrali głosu w dyskusji.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie uchwałę nr VIII/35/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 29 czerwca 2011 roku w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Gminnego Ośrodka Zdrowia w Wielkiej Nieszawce za 2010 rok – stanowi załącznik nr 5 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów przeciwnych nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła uchwałę jednogłośnie.
Ad. 4
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o wprowadzenie (druk nr 4).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że nie będzie szczegółowo omawiał sprawozdania finansowego referatu technicznego, gdyż z pewnością radni się z nim zapoznali. Podkreślił, że jest to referat, bez którego gmina nie mogłaby funkcjonować, zarówno w okresie letnim, jak i zimowym. Pracownicy są do dyspozycji mieszkańców przez całą dobę. Utrzymują system wodno-kanalizacyjny, oczyszczalnię ścieków i drogi. Można byłoby zrobić jeszcze więcej, ale ograniczenia wynikają z liczby pracowników. Planuje się zwiększenie stanu osobowego referatu o jednego pracownika, ze względu na harmonogram całodobowych dyżurów na oczyszczalni ścieków, która wymaga stałego dozoru, szczególnie przy silnych opadach atmosferycznych. Przydomowe przepompownie, których jest 225 na terenie gminy, nastręczają różne problemy, wynikające z nieodpowiedzialności mieszkańców, wrzucających do sieci np. kapsle, bandaże, powodując jej zapchanie i konieczność interwencji pracowników referatu technicznego. Z kolei fabryka w Cierpicach wrzuca do kanalizacji trociny. Aby usunąć awarię, trzeba wejść do najgłębszej na terenie gminy przepompowni przy ul. Ogrodowej. Można stwierdzić, że pracownicy referatu technicznego zawsze stają na wysokości zadania. Wójt wyraził nadzieję, że radni są tego samego zdania.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącego Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji o opinię komisji w sprawie przedłożonego sprawozdania.
Przewodniczący Komisji Bogdan Falkowski – poinformował, że na posiedzeniu w dn. 27 czerwca br. komisja nie wniosła uwag do treści informacji dotyczącej funkcjonowania referatu technicznego w Urzędzie Gminy w Wielkiej Nieszawce w 2010 r.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radna Halina Dąbrowska – zwróciła się z pytaniem do kierownika referatu technicznego, czy jego działaniem objęta jest również mogiła ofiar ostatniej wojny na cmentarzu w Cierpicach. W sprawozdaniu zawarta jest informacja o sprzątaniu śmieci, ale po prawej stronie na cmentarzu jest mogiła, która zarasta chwastami. Nie ma tam nawet jednego znicza na Dzień Zmarłych. Ponadto chciała wiedzieć, czy pracownicy referatu sprawdzili, kto robi zrzuty surowych ścieków do rzeki Zielonka i czy jest możliwość przeszkolenia pracowników, aby zapobiegali tego typu sytuacjom. Radna dostaje informacje, że pracownicy odmawiają wywozu nieczystości z pojedynczych szamb, czekając na napełnienie się kilku sąsiednich, aby jednorazowo zapełnić wóz. Zależy jej, żeby Zielonka pozostała czysta, tym bardziej, że znajduje się na terenie rezerwatu przyrody.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – w odniesieniu do tematu mogiły odpowiedział, że na terenie gminy jest ich bardzo wiele. Mogiła na cmentarzu w Cierpicach nie podlega referatowi. Opieka nad nią została przekazana szkole w Cierpicach, która powinna się nią zajmować zgodnie z ustaleniami z dyrektorami szkoły. Natomiast referat techniczny zajmuję się m.in. mogiłami poradzieckimi na cmentarzu na Glinkach.
Kierownik Referatu Technicznego Janusz Żurawski – poinformował, że w ubiegłym roku pracownicy referatu uporządkowali mogiłę na cmentarzu w Cierpicach przez Wszystkimi Świętymi. Co do zrzutów do Zielonki, nie było takiego przypadku, aby komuś odmówiono wywozu ścieków. Jeżeli ktoś zgłasza do wywozu nieczystości z szamba, pracownicy je wywożą. Może się jedynie zdarzyć, że w związku z obowiązkami nie pojawiają się na miejscu w dniu zgłoszenia, lecz w dniu następnym.
Radna Halina Dąbrowska – stwierdziła, że powinna zostać przeprowadzona lustracja na terenie Zielonki.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – podkreślił, że nie było takiego przypadku, aby komuś odmówiono wywozu nieczystości. Na wywóz ścieków ustalono bardzo niską, symboliczną stawkę, niepokrywającą kosztów, m.in. po to, żeby ci mieszkańcy, którzy mają jeszcze szamba, nie mówili, że usługa jest za droga. Może wystąpić sytuacja, że jest jakieś pilne zadanie do wykonania i beczka tego dnia nie jedzie, ale pojawia się na miejscu następnego dnia. Z drugiej strony mieszkańcy nie mogą czekać ze zgłoszeniem, do momentu, kiedy szambo już się wylewa, np. w ubiegłym roku na przepompowni Soda Janikowo Mątwy ścieki wylały się bardzo mocno.
Kierownik Referatu Technicznego Janusz Żurawski – wracając do poruszonego problemu ścieków, podkreślił jeszcze raz, że nie ma takiego przypadku, aby komuś odmówiono wywozu. Może się to przesunąć o dzień, ale z każdym telefonicznie uzgadnia się termin odbioru.
Radna Halina Dąbrowska – podziękowała za wyjaśnienia i powiedziała, że jeżeli sytuacja zrzutów do Zielonki się powtórzy, imiennie zgłosi winowajcę.
Prezes NSS „Wspólne Gniazdo” Stanisław Masalski – zauważył, że na terenie gminy jest kilka miejsc pamięci. Z jednej strony brakuje troski o nie, jednak największym problemem jest ich dewastacja. Kilka lat temu z kolegami naprawiał wspomnianą mogiłę po akcie wandalizmu. Zrzucanie odpowiedzialności za opiekę nad mogiłami na pracowników referatu technicznego bardzo źle świadczy o lokalnej społeczności, która nie pamięta o ludziach, którzy tu żyli, pracowali i często ginęli. Nie można oczekiwać, że Urząd Gminy wszystko zrobi, dlatego sami mieszkańcy powinni również o te miejsca zadbać.
Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – poinformował, że komisja na spotkaniu objazdowym w połowie czerwca zajmowała się problemami ochrony środowiska. Wszyscy radni mają harmonogramy pracy poszczególnych komisji i było im wiadomo, że w tym kwartale komisja miała zająć się tymi zagadnieniami. Jako przewodniczący komisji liczy na zgłaszanie w przyszłości sygnałów o wszelkiego typu nieprawidłowościach, aby komisja mogła się nimi zająć. Komisja objechała cały teren gminy, i tak, gdzie były podejrzenia naruszenia przepisów, dotarła. Można było zgłosić problemy wcześniej, aby teraz o nich nie dyskutować.
Radny Krzysztof Czarnecki – powiedział, że wiadomo mu, iż teren Zielonki na Dybowie należy do nadleśnictwa, dlatego zwraca się do radnego Bogdana Falkowskiego z prośbą o posprzątanie zalegających tam worków ze śmieciami.
Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – stwierdził, że na terenie nadleśnictwa Cierpiszewo może pokazać radnemu Czarneckiemu dziesiątki zanieczyszczonych miejsc. Nadleśnictwo wydaje rocznie na sprzątanie śmieci pozostawionych przez ludzi niedbających o środowisko dziesiątki tysięcy zł. Po każdym sprzątaniu, następnego dnia pojawiają się nowe śmieci. Zapytał, czy radny Czarnecki miał na myśli Strugę Zieloną, czy okolice miejscowości Zielona.
Radny Krzysztof Czarnecki – sprecyzował, że chodziło mu o śmieci w okolicach domu radnego Jacka Kapeli, na miejscu biwakowym. Turyści, którzy tam przyjechali, dziwili się ilościom śmieci w tym pięknym zakątku.
Przewodniczący Komisji Bogdan Falkowski – miał wątpliwości, czy ten temat powinien być poruszany na sesji Rady Gminy. Nadleśnictwo czeka na zgłaszanie tego typu sytuacji, a on ze swojej strony obiecuje zając się sprawą śmieci we wskazanym przez radnego Czarneckiego miejscu.
Radna Brygida Czapiewska – powołując się na sytuację powodziową w ubiegłym roku i na częściowe spłonięcie budynku w Małej Nieszawce na ul. Rzemieślniczej, spowodowane pożarem wznieconym przez uderzenie pioruna, zauważyła, że hydranty na ternie gminy są w zbyt dużej odległości jeden od drugiego, co utrudniało akcję strażaków przy gaszeniu pożaru. Jedna jednostka nie była w stanie go ugasić. Zapytała, ile hydrantów powinno znajdować się na terenie gminy, i w jakiej odległości, aby zapobiec tego typu sytuacjom w przyszłości.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że na całej nowej sieci znajdują się hydranty naziemne i podziemne. Wszystkie powinny być sprawne, ale często są dewastowane przez mieszkańców. W przypadku przedstawionym przez radną drugi, sprawny hydrant był obok, poza tym pożar gasiło 7 jednostek, zaopatrzonych we własną wodę. Nie doszło do sytuacji, że nie można było podać wody na czas. Wydarzenie było precedensowe, gdyż dwa uderzenia pioruna w ten sam budynek spowodowały, że doszło do tragedii. Wójt był na miejscu i widział, jak sytuacja wyglądała. Pierwszy hydrant, z którego chciano skorzystać, był uszkodzony przez złodzieja, który odkręcił aluminiowe elementy, jednak sąsiedni był sprawny. Gmina wydała bardzo dużo pieniędzy na uzbrojenie wszystkich naziemnych hydrantów, zaopatrując je w stalowe obejmy, tak, aby aluminiowe części nie ginęły. Na ul. Zielonej doszło do przypadku kradzenia wody, po zniszczeniu hydrantu. Sprawcy zostali przyłapani na gorącym uczynku. Prokurator jednak umorzył postępowanie, argumentując, tym, że szkoda w wysokości 13 zł za 4 m wody jest czynem nieszkodliwym. Firma, która dokonała kradzieży, robiła przewiert do kabla dla energetyki i potrzebowała wody. Gdyby zgłosiła się do Urzędu Gminy dostałaby klucz do hydrantu. Po pracy uiściłaby niewielką opłatę za zużytą wodę, ale wolała pobrać wodę łamiąc prawo.
Radna Brygida Czapiewska – stwierdziła, że nie uzyskała odpowiedzi, odnoście ilości hydrantów. Podczas akcji gaszenia pożaru jednostki straży pożarnej musiały niestety połączyć węże, by móc dosięgnąć do punktu poboru wody.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że była to normalna sytuacja. Jeżeli okoliczności tego wymagają, łączy się węże, żeby pobrać wodę z hydrantu do wozu w celu zwiększenia ciśnienie w armatce, podającej wodę. Powtórzył, że na nowej sieci, czyli na 90% całej sieci gminnej, hydranty spełniają obowiązujące normy. Ilość hydrantów jest wystarczająca, znajdują się we właściwym miejscach, również w miejscach ustronnych, żeby straż pożarna mogła podjechać i nabrać wody. Po to są wozy strażackie, które mają po 5-6 tys. litrów sześciennych wody, aby mogły podjąć natychmiastową akcję. Są sytuacje, przy temperaturze w zimie –20 stopni, kiedy hydrant jest bezużyteczny, i strażacy muszą korzystać ze swojej wody.
Radny Bogdan Falkowski – w uzupełnieniu, sprecyzował, że w terenie zabudowanym hydranty powinny znajdować się od siebie w odległości nie większej niż 150 m, czyli odległość do każdego domu wynosi ok. 75 m, co powoduje, że węże strażackie trzeba łączyć. Na spotkaniu objazdowym komisji, o którym wcześniej wspominał, sprawdzano również sprawność hydrantów. W ubiegłym roku, jako przedstawiciel nadleśnictwa Cierpiszewo razem z pracownikiem referatu technicznego przeglądał hydranty zlokalizowane w pobliżu lasu i wtedy stwierdził, że niektóre hydranty są niesprawne z różnych przyczyn, tj. kradzież, zakładanie gniazd przez ptaki itd. W tym roku miał okazję sprawdzić, czy hydranty niesprawne w tamtym roku, są sprawne. Okazało się, że są sprawne, co świadczy o tym, że referat techniczny je naprawia. Niedaleko od miejsca, gdzie płonął budynek, podczas przeglądu hydrantów komisja stwierdziła, że właściciel pewnej nieruchomości budując murek pod płot zakopał podziemny hydrant. Próba dokopania się do niego nie powiodła się, będą musieli go odkopać pracownicy referatu technicznego. Beztroska mieszkańców, którzy przecież nie są ludźmi z marginesu kradnącymi części aluminiowe, żeby przeżyć, jest czasami zadziwiająca. Nie dbają o hydranty, których, w przypadku pożaru w ich okolicy, nie będzie można odnaleźć.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie informację dotyczącą funkcjonowania referatu technicznego w Urzędzie Gminy w Wielkiej Nieszawce w 2010 r. – stanowi załącznik nr 6 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów przeciwnych nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła informację jednogłośnie.
Przewodniczący ogłosił 10 min. przerwy w obradach.
Po przerwie Przewodniczący wznowił obrady.
Ad. 5
Przewodniczący Rady oddał głos Komisjom w celu złożenia informacji z działalności komisji między sesjami, i tak:
a) Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Małgorzata Kopańska-Mizeria – poinformowała, że komisja spotkała się 1 raz na posiedzeniu w dn. 28 czerwca 2011 r., opiniując projekt uchwały w sprawie zmian budżetu gminy na 2011 rok.
b) Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja obradowała dwukrotnie, w dn. 13 czerwca w sprawie „Wampiriady”, zorganizowanej n terenie sołectwa Mała Nieszawka. Zainteresowanie akcją było duże, zgłosiły się 43 osoby, z których 30 oddało krew. W dn. 27 czerwca 2011 r. na spotkaniu z kierownikiem Gminnego Ośrodka Zdrowia, omawiano sprawozdanie finansowe GOZ i rozmawiano o badaniach profilaktycznych, na które w budżecie gminy zarezerwowano 5 tys. zł. W zeszłym roku kwota ta wynosiła 15 tys. zł, jednak te pieniądze nie zostały nigdy wykorzystane. Jeszcze w ubiegłym roku komisja prosiła kierownika GOZ o zasięgniecie informacji w sprawie kosztów badań na prostatę. Okazuje się, że fundusze zarezerwowane w budżecie będą wystarczające, pozostaje kwestia ustalenia szczegółów z panem Wójtem.
c) Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – poinformował, że komisja odbyła dwa posiedzenia między sesjami: na posiedzeniu terenowym oceniała sprawność hydrantów, stan urządzeń melioracji wodnej i wałów przeciwpowodziowych oraz kontrolowała występowanie na terenie gminy materiałów szkodliwych dla ludzi i środowiska, 27 czerwca opiniowała materiały na obecną sesję oraz poprosiła o pomoc panią radczynię prawną w sprawie problemów napotkanych podczas spotkania objazdowego komisji, czyli kwestii zabudowywania i zasypywania rowów melioracyjnych a także aktywności bobrów w kanałach i w rowach melioracyjnych na terenie wsi Wielka i Mała Nieszawka.
d) Przewodnicząca Komisji Statutowo-Regulaminowej Brygida Czapiewska – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia między sesjami.
Ad. 6
Przewodniczący Rady złożył informację z realizacji uchwał podjętych na VII sesji, która odbyła się w dniu 18 maja 2011 roku.
Ad. 7
Radna Anna Kamińska-Kumorek – poruszyła następujące kwestie:
- czy przeprowadzono rozmowy z nowym właścicielem działki przy ul. Ciechocińskiej w Brzozie, który na przejeździe przez ścieżkę rowerową stawia murowany płot, i czy udostępni on przejazd,
- przed jej posesją został postawiony znak „Zakaz ruchu pieszych”, co powoduje niezadowolenie mieszkańców. Istnieje możliwość przejścia przez pas trawnika przy jej posesji, a w ostateczności, w trudnej sytuacji, nawet przez posesję,
- ostatnie gwałtowne ulewy wypłukały dojazdy do ul. Ciechocińskiej, zwłaszcza przy posesji państwa Śliwów. Mieszkańcy proszą o przywiezienie 2 wywrotek gruzu czy tłucznia w celu utwardzenia drogi, a pracę wykonaliby we własnym zakresie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiadając na kwestie poruszone przez radną, powiedział, że:
- prowadzono rozmowy z właścicielem nieruchomości, który odmówił udostępnienia ścieżki rowerowej. Jest możliwość obejścia tej ścieżki górą, ale potrzeba na to dużo pieniędzy. Nowy właściciel nie respektuje uzgodnień ustalonych z poprzednim właścicielem, panem Dumania i zdewastował ścieżkę rowerową. Można przeprowadzić ścieżkę górą po piasku, ale utwardzenie terenu wymaga dużych nakładów finansowych,
- jeżeli chodzi o przejście dla pieszych, w tej chwili powstał problem w związku z budową drugiego wiaduktu i przewidywaną rozbiórką starego. Ogólnie sytuacja jest trudna, gdyż irlandzka firma budująca autostradę A1 wyjeżdża na drogę nr 10 z piaskiem w kierunku Aleksandrowa. Ciężarówkami jeżdżą młodzi, niedoświadczeni kierowcy, ulegający stłuczkom i wypadkom. Rozwiązanie przejścia dla pieszych, proponowane przez radną, jest dobrym rozwiązaniem i zostanie wzięte pod uwagę,
- jeżeli chodzi o zjazd na ul. Ciechocińską, rozmawiał już w tej sprawie z sołtysem, i od lipca postara się ten problem rozwiązać.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał:
- kiedy rozpocznie się podbudowa dróg na terenie gminy,
- kiedy zostanie zrobiona studzienka na ul. Osiedlowej w Wielkiej Nieszawce, ponieważ przy posiadłości państwa Kaleta stoi woda po opadach deszczu,
- kiedy zostanie wyrównana droga przy pani Balejko, o co prosił miesiąc temu. Mimo obietnic do przedwczoraj nie zostało to zrobione,
- czy wiadomo, kiedy zostanie zakończona budowa aquaparku, czy zostanie dotrzymany termin 30 czerwca br.
- w imieniu mieszkańca mieszkającego vis a vis kościoła w Małej Nieszawce poprosił o wykaszanie trawy na szerszym pasie, bliżej płotu. Mieszkaniec powiedział, że oddał część swojej działki na rzecz gminy i skarżył się, że rosną tam chwasty.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zaczynając od ostatniej kwestii, odpowiedział, że teren między drogą wojewódzką nr 273 a płotami odsuniętymi od szosy należy do właściciela i jego obowiązkiem jest wykaszanie trawy. Gmina w miarę możliwości i zasięgu maszyny dokonuje wykaszania. Ustawienie płotu wynika z planu zagospodarowania i znajduje się on na linii zabudowy. Dopóki pas przed płotem, który docelowo jest przeznaczony na poszerzenie drogi wojewódzkiej, nie zostanie wykupiony, to jego właścicielem nadal jest właściciel całej nieruchomości,
- jeżeli chodzi o podbudowę dróg, przygotowywana jest dokumentacja, Wójt chciałby w sierpniu rozstrzygnąć przetarg,
- studzienka na ul. Osiedlowej nie wchodziła w zakres robót, które obejmowały przebudowę skrzyżowania ul. Jaśminowej. Woda zawsze tam stała. Pan Kaleta zaobserwował, że po drugiej stronie u pani Kopczyńskiej położono asfalt. Stało się to tylko dlatego, że został on zniszczony walcem podczas robót. Studnia chłonna zostanie zrobiona, trwają ustalenia z Pekumem, który najpierw musi uporać się z odwodnieniem ul. Jaśminowej,
- jeżeli chodzi o Centrum Sportu i Rekreacji, to 30 czerwca Alstal powinien zgłosić obiekt do odbioru. Procedury odbiorowe rozpoczęły się przedwczoraj, kontrolę przeprowadziła Inspekcja Pracy, Sanepid, wszystkie procedury potrwają miesiąc. Wójt planuje otworzyć obiekt, oficjalnie i uroczyście, w poniedziałek 1 sierpnia. W obecnej chwili rozpisywane są przetargi na wyposażenie. Część basenowa jest już w pełnym rozruchu,
- odcinek od ul. Szkolnej do pani Balejko został wysypany. Ponieważ jeżdżą tamtędy duże samochody, droga została znowu rozjeżdżona.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że mieszkańcy ul. Rzemieślniczej, państwo Piernikowscy i inni skarżą się na zastój wody na tej ulicy. Po ostatnich ulewach woda stała na wysokości 30 cm. Przed wjazdem pp. Piernikowscy wymurowali cementowy murek, aby woda nie wpływała na ich posesję. Wcześniej wpływała im do piwnicy. Poprosiła o zamontowanie w trybie natychmiastowym studzienki.
Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – powiedział, że podczas objazdowego spotkania komisja zajmowała się również tym problemem. Rozmawiano z panem Balejko, który jest gotów udostępnić swoje grunty na potrzeby odwodnienia tej części ul. Rzemieślniczej. Rozwiązanie problemu jest jednak kosztowne i wymaga dużo pracy.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zauważył, że radna Brygida Czapiewska mieszka na ul. Rzemieślniczej od urodzenia, więc wie, że wcześniej woda nigdy tam nie stała. Teraz stoi, bo wszyscy wybudowali betonowe płoty, a tam jest pieszo-jezdnia i asfalt jest wylany na całej szerokości. W dodatku są spadki od ul. Rzemieślniczej i od szkoły do ul. Rzemieślniczej, czyli wpływa tam woda z ul. Toruńskiej. Rzeczywiście, jak mówiła radna, kilka dni temu była ulewa w Małej Nieszawce. Żeby cokolwiek tam zrobić, trzeba najpierw opracować mapę wysokościową ze wszystkimi spadkami, zaprojektować odwodnienie liniowe z poszczególnych miejsc i odprowadzić je do kanału, co będzie kosztowało ok. 400-500 tys. zł na, jeżeli chodzi o odcinek od ul. Rzemieślniczej do ul. Dębowej. Problem jest znany, doraźnie została przebita dziura na posesję pana Rogalskiego. W przypadku groźnej sytuacji, będą podejmowane działania. Jedynym wyjściem jest zaplanowanie na ten cel środków w budżecie na przyszły rok.
Radna Elżbieta Tota – powiedziała, że na terenie gminy zostały przeprowadzone 2-dniowe badania mammograficzne i cytologiczne, organizowane przez Urząd Gminy. Jej zdaniem akcja była za mało nagłośniona. Drugiego dnia badania nie były już przeprowadzane i pacjentki przychodziły do ośrodka zdrowia z zapytaniem, dlaczego tak się stało. Ona też się sama wybierała, ale nie zdążyła.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że w ubiegłym roku była podobna sytuacja, kiedy badania mammograficzne sfinansował marszałek województwa. Mammobus szpitala onkologicznego z Bydgoszczy stał przez 5 dni i Urząd Gminy płacił za prąd przez ten cały czas, mimo że badania nie były wykonywane przez wszystkie dni. Tego typu mammobusa nie można wyłączyć od zasilania. Wcześniej do gminy przyjeżdżał poznański mammobus, na zupełniej innych zasadach i co najważniejsze, mimo że gmina płaciła sama za badania kobiet, było to mniej kosztowne niż opłaty tylko za prąd bydgoskiego mammobusu. W tym roku inicjatorem badań był szpital, który sam wysyłał zaproszenia do mieszkanek gminy, prosząc je o rejestrację w Urzędzie Gminy u p. Krystyny Błach. Ostatecznie na badania przybyło 10 kobiet. Pieniądze na opłaty za prąd pochodzą ze środków na badania profilaktyczne, o których wspominała przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu.
Radna Elżbieta Tota – zauważyła, że drugiego dnia pacjentki też przychodziły, ale nie było obsługi do zrobienia badań.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że pani Krystyna Błach, która zajmowała się tą sprawą, dzwoniła do Centrum Onkologii w Bydgoszczy w celu uzyskania wyjaśnień.
Sołtys Małej Nieszawki Krystyna Błach – wyjaśniła, że były przyjmowane tylko te panie, które się wcześniej zarejestrowały. Ponieważ na drugi dzień nikt się nie zarejestrował, obsługa nie przyjechała. Pierwszego dnia były przyjmowane także panie bez rejestracji i mogły skorzystać zarówno z badania mammograficznego, jak i cytologicznego. Chętnych było dużo, ale wiele pań nie mogło skorzystać z bezpłatnego badania, bo dopiero w wrześniu upływa 2-letni okres od ostatniego badania.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że Centrum Onkologii wprowadziło zamieszanie. Badania zawsze były robione jesienią, we wrześniu lub w październiku, i większości pań wymagany 2-letni okres przerwy między badaniami upływa właśnie na jesieni, dlatego nie mogły skorzystać z badania. Wcześniej, na badania, za które płaciła gmina ze swojego budżetu, wykonywane w mammobusie z Poznania, zgłaszało się bardzo dużo pań. Od ubiegłego roku, kiedy badania zaczęło przeprowadzać Centrum Onkologii z Bydgoszczy. Nie wszystkim paniom wysyłało zaproszenia i nie wszystkie panie przyjmowało na badania, i zrobił się bałagan. W tym roku zaskoczeniem było ustalenie terminu badań na 9-10 maj, na który to termin gmina nie miała wpływu.
Radny Michał Dąbrowski – zapytał, czy w tym roku będą remontowane ul. Wodociągowa i ul. Leśna w Małej Nieszawce. Na ul. Kwiatowej w czasie awarii wodociągowej została wykopana wielka dziura, która następnie została zasypana gruzem, natomiast asfalt nie został nadal uzupełniony. Czy i kiedy zostanie on uzupełniony? Zasugerował, aby w gazetce „Nasze Wieści” zamieszczać uchwały dotyczące np. czasowego wyłączania oświetlenia, czy informacje np. teraz dotyczące rowów melioracyjnych i innych bieżących problemów. Gdyby mieszkańcy otrzymali informację, przed wprowadzeniem czasowego wyłączenia oświetlenia, nie byłoby tylu niepotrzebnych komentarzy mieszkańców na ten temat.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że jeżeli chodzi o ul. Leśną, to była ona naprawiana, ale samochody ciężarowe jeżdżące tą ulicą, dewastują drogę. Podobna sytuacja była swojego czasu na ul. Osiedlowej w Cierpicach, sprawa trafiła do sądu. Trudno porozumieć się z przedsiębiorcą, do którego należą samochody ciężarowe. Wszystkie środki przeznaczone w tegorocznym budżecie na remont dróg zostały już wydatkowane. Ewentualnie po rozliczeniu Centrum Sportu i Rekreacji na jesieni, można będzie sprawdzić, czy zostały jakieś fundusze. Drobne naprawy na ul. Leśnej będą wykonywane, został zakupiony czarny gres, emulsja, zimny asfalt, ale brakuje rąk do pracy. Na 12 bezrobotnych, którzy mogli skorzystać z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej, pracuje tylko jeden, pozostali odmówili podjęcia pracy, w związku z czym zostali oni skreśleni z listy bezrobotnych.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że zagłębienie na ul. Toruńskiej na wysokości sklepu pana Branickiego, o którym mówiła na poprzedniej sesji, zostało zalane przez Zarząd Dróg Wojewódzkich. Zlikwidowany został objaw, ale nie przyczyna. Ponownie zagłębienie się uwydatnia, najprawdopodobniej z powodu uszczerbku w wodociągu. Radna podziękowała mieszkańcom za oddawanie krwi, m.in. obecnemu na sali panu Jóskowskiemu i panu przewodniczącemu Rady.
Radna Małgorzata Kopańska-Mizeria – podziękowała radnym i panu Wójtowi za wszystkie wyrazy współczucia i kondolencje. Jej śp. Ojciec był również radnym i zawsze leżało mu na sercu dobro gminy. To on ją namawiał do pracy na rzecz lokalnej społeczności.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – wyraził prośbę, aby po podpisaniu przez niego umowy z marszałkiem na dofinansowanie w wysokości 1.800.000,00 zł, zwołać jak najszybciej sesję, nie zachowując 7-dniowego terminu zawiadamiania o obradach, w celu podjęcia uchwały o zmianie budżetu, aby wprowadzić środki i móc je rozliczyć.
Przewodniczący Rady Ireneusz Śmiechowski – zapewnił, że jak tylko umowa będzie podpisana, radni zbiorą się, aby podjąć odpowiednią uchwałę.
Ad. 8
Przewodniczący Rady podziękował wszystkim zebranym za wzięcie udziału w VIII sesji Rady Gminy i zamknął obrady.
Protokołowała: Przewodniczący Rady Gminy
(-) Ewa Wróblewska-Kucharska (-) Ireneusz Śmiechowski
a) VIII sesję Rady Gminy Wielka Nieszawka otworzył Przewodniczący Rady Gminy Ireneusz Śmiechowski. Na wstępie powitał pana Wójta, pana Sekretarza, panią Skarbnik, radnych, zaproszonych gości oraz mieszkańców gminy.
Stwierdził, że w momencie otwarcia obrad na stan 15 radnych obecnych jest 14 radnych (nieobecna radna Renata Bukowska), co oznacza, że Rada jest władna do podejmowania uchwał, stanowisk i opinii.
b) Następnie Przewodniczący Rady poprosił o zgłaszanie uwag do porządku posiedzenia, który radni otrzymali z materiałami na sesję.
Radni nie zgłosili uwag.
W związku z tym Przewodniczący poddał pod głosowanie przyjęcie porządku sesji. Za przyjęciem głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania porządek obrad na obecną sesję został przyjęty przez Radę Gminy jednogłośnie.
Ad. 2
Przewodniczący Rady poinformował, że według jego wiedzy do dnia poprzedzającego sesję nie wpłynęły do biura Rady Gminy żadne uwagi co do treści protokołu z VII sesji, która odbyła się w dniu 18 maja 2011 r. W związku z tym poddał pod głosowanie przyjęcie protokołu w przedstawionej treści. Za przyjęciem głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania protokół z VII sesji został przyjęty przez Radę Gminy jednogłośnie.
Ad. 3
a)
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o zreferowanie projektu uchwały (druk nr 1).
(Przybyła radna Renata Bukowska, na sesji obecnych jest 15 radnych, i radca prawny Beata Romanowska).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy o ochronie przyrody, prace wykonywane na użytkach ekologicznych na potrzeby ochrony przyrody muszą być uzgodnione z organem ustanawiającym daną formę ochrony przyrody. Prace ujęte w projekcie uchwały, zgodnie z wnioskiem Nadleśnictwa Gniewkowo, polegać będą na jednorazowym wykoszeniu traw, w celu ułatwienia zwierzynie leśnej dostępu do bardziej wartościowej, naturalnej karmy, i będą wykonane na użytkach ekologicznych, wpisanych do rejestru wojewody, położonych na częściach działek nadleśnictwa, obręb Popioły: nr 3426/1 - pow. 1,22 ha, nr 3427/1 - pow. 0,61 ha, nr 3428/1 - pow. 1,17 ha, nr 3463/1 - pow. 0,28 ha, nr 3430/2 - pow. 0,90 ha, nr 3451 - pow. 0,70 ha, nr 3462/1 - pow. 0,67 ha, nr 3465 - pow. 1,05 ha, nr 3474 - pow. 1,38 ha, nr 3481/1 - pow. 3,75 ha. W związku z powyższym Wójt wniósł o przyjęcie projektu uchwały w przedstawionej formie.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącego Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji o opinię komisji w sprawie przedłożonego projektu uchwały.
Przewodniczący Komisji Bogdan Falkowski – poinformował, że na posiedzeniu w dn. 27 czerwca br. komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radni nie zabrali głosu w dyskusji.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie uchwałę nr VIII/33/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 29 czerwca 2011 roku w sprawie wyrażenia zgody na wykoszenie traw na użytkach ekologicznych, znajdujących się w kompetencji Rady Gminy Wielka Nieszawka w brzmieniu jak na druku nr 1 – stanowi załącznik nr 3 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła uchwałę jednogłośnie.
b)
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o wprowadzenie w temat (druk nr 2).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zmiany w budżecie na 2011 rok zostały wprowadzone zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Zmiany spowodowane są zawarciem umowy na organizację wypoczynku letniego dla dzieci i młodzieży z terenu gminy. Po stronie dochodów zostały włączone wpłaty od rodziców za udział dzieci w koloniach, po stronie wydatków wyodrębniono fundusze na dofinansowanie przez gminę wypoczynku dzieci. W związku z podjęciem uchwały przez Radę Gminy w sprawie montażu oświetlenia, zabezpieczono środki na realizację tego zadania w wysokości 100 tys. zł, zwiększając dochody wynikające z dotychczasowego rozliczenia podatku VAT. Ponadto zabezpieczono środki w wysokości 10 tys. zł na wydatki związane z powołaniem Spółki Centrum Sportu i Rekreacji. Po wprowadzeniu zmian sumę dochodów w wysokości 17.240.150,00 zł zastępuje się sumą dochodów w wysokości 17.486.150,00 zł zgodnie z załącznikiem nr 1 do projektu uchwały, w tym: dochody bieżące - 15.394.150,00 zł, dochody majątkowe - 2.092.000,00 zł, sumę wydatków w wysokości 37.220.150,00 zł zastępuje się sumą 37.466.150,00 zł zgodnie z załącznikiem nr 2 do projektu uchwały, w tym: wydatki bieżące - 12.729.150,00 zł, wydatki majątkowe - 24.737.000,00 zł.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącą Komisji Rewizyjnej o opinię komisji w sprawie przedłożonego projektu uchwały.
Przewodnicząca Komisji Małgorzata Kopańska-Mizeria – poinformowała, że na posiedzeniu w dn. 28 czerwca br. komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał, na co wystarczy kwota 100 tys. zł, czy przeznaczona jest na zakup lamp, czy też wystarczy również na ich montaż i konserwację, i czy nie byłoby taniej zainstalować zwykłe lampy, w miejscach, gdzie jest dostęp do sieci elektrycznej. Nie ulega natomiast wątpliwości, że na terenach, gdzie nie ma dostępu do sieci lub na terenach zalewowych jedynym rozwiązaniem jest zainstalowanie lamp ekologicznych. W uchwale Rady Gminy uwzględniono oświetlenie 6 punktów, co oznacza, że koszt każdej z lamp wyniesie ok. 16,5 tys. zł. Radny zapytał, ile lat wynosi gwarancja na lampy nowej generacji, kto jest ich producentem, jak wygląda kwestia ich ewentualnej utylizacji w przyszłości i jaka firma wygrała przetarg, jeżeli wyłonienie oferenta odbywało się na tej zasadzie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że Rada Gminy podejmując uchwałę na ostatniej sesji zadecydowała, że zostanie zainstalowanych 6 lamp solarno-wiatrowych, w związku z tym wracanie do dyskusji mija się z celem. Określone w podjętej uchwale miejsca do oświetlenia, są miejscami, do których doprowadzenie energii elektrycznej i zainstalowanie tradycyjnych lamp, kosztowałoby 3 razy więcej, niż jest to zapisane w budżecie. Ogłoszony przetarg na dostarczenie lamp nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Wiadomo natomiast, że tego typu lampa z wiatrakiem, solarem, akumulatorem i słupem, włączając w to montaż, może kosztować ok. 12 tys. zł. Nie wiadomo, jaką kwotę zaproponują w przetargu oferenci.
Radny Michał Dąbrowski – stwierdził, że podjęta przez radę uchwała nie określa rodzaju lamp do zamontowania. Odnosząc się do parametrów podanych w specyfikacji przetargu, tj. wysokości słupa wynoszącej 4 m, zapytał czy tak niski słup, w okolicach skrzyżowania drogi nr 10 z drogą nr 273, gdzie są wysokie drzewa i mało światła, pozwoli na prawidłowe funkcjonowanie oświetlenia. Natomiast na terenie Brzozy, gdzie w czasie powodzi woda podchodzi bardzo wysoko, może należałoby zastrzec, aby instalacja elektryczna w lampie znalazła się na określonym poziomie, żeby nie doszło do jej zalania.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że wysokość słupa jest wystarczająca. Jeżeli chodzi o Brzozę, na rogu ul. Wiślanej i Żeglarzy, przy największej powodzi od 20 lat, z jaką miano do czynienia w ubiegłym roku, woda była od tego miejsca oddalona o 80 m, a stan Wisły musiałby się podnieść o kolejne 4 m, aby woda zalała miejsce lokalizacji planowanej lampy. Następna lokalizacja na Brzozie to teren za torami, na terenie leśnictwa Gniewkowo, który nie jest zagrożony powodzią. Tak samo jest w przypadku lampy na ul. Toruńskiej, która zostanie ustawiona w szerokim pasie drogowym, z solarem skierowanym na południe. Postawienie lamp w kilku miejscach określonych w uchwale ma służyć przetestowaniu nowego systemu oświetlenia solarno-wiatrowego. W przypadku instalacji tradycyjnych lamp ustawienie ich w tym roku byłoby niemożliwe ze względu na długotrwałą procedurę uzgadniania ich usytuowania na nienależących do gminy terenach i wysokie koszty całego przedsięwzięcia, np. w przypadku ul. Toruńskiej, gdzie ewentualnie można by doprowadzić linię elektryczną. Na Brzozie takiej możliwości nawet nie ma. Lampy solarno-wiatrowe są najlepszym i najbardziej optymalnym rozwiązaniem. Wysokość słupa jest standardowa, przemyślana i w zupełności wystarczająca.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, czy posiada informację, w jakim państwie produkowane są tego typu lampy, czy to jest polska, czy chińska produkcja. Zna przypadek zakupu chińskich lamp, z roczną gwarancją, po upływie której lampy zaczęły się psuć i był problem z ich naprawą, bo wiązało się to z dużymi kosztami.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że w specyfikacji zamówienia w trybie przetargu publicznego nie można określać ani modelu, ani kraju producenta, gdyż jest to niedopuszczalne. Elementem decydującym jest zaoferowana cena. Obok chińskich, są też polskie lampy produkowane pod Zielonką koło Warszawy. Trudno jednak stwierdzić, czy podzespoły nie są chińskie, gdyż obecnie wiele materiałów produkuje się w Chinach. Chińczycy wykupili również wiele kombinatów na Węgrzech i będą stopniowo rozwijać swoją działalność w Europie. Po zakończeniu przetargu na dostarczenie lamp, wszystkie oferty będą szczegółowo analizowane.
Sołtys Brzozy Józef Kumorek – stwierdził, że troska radnego Krzysztofa Czarneckiego o producenta lamp jest uzasadniona.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie uchwałę nr VIII/34/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 29 czerwca 2011 roku w sprawie zmiany budżetu gminy Wielka Nieszawka na rok 2011 w brzmieniu jak na druku nr 2 – stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła uchwałę jednogłośnie.
c)
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o zabranie głosu (druk nr 3).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zgodnie z przepisami Rada Gminy jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Gminnego Ośrodka Zdrowia do 30 czerwca każdego roku. Rok 2010 zamknął się sumą bilansową po stronie aktywów i pasywów w wysokości 461.156,21 zł oraz zyskiem netto w wysokości 57.771,70 zł. Aktywa finansowe GOZ na lokatach bankowych na dz. 31 grudnia 2010 r. wynoszą 356.973,24 zł, co stanowi znaczą rezerwę. W dn. 28 czerwca br. Rada Społeczna GOZ pozytywnie zaopiniowała jego sprawozdanie finansowe. Na zakończenie Wójt poinformował, że odpowiedzi na ewentualne pytania mogą udzielić kierownik GOZ i główna księgowa obecni na sali.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu o opinię komisji w sprawie przedłożonego projektu uchwały.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – poinformowała, że na posiedzeniu w dn. 27 czerwca komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radni nie zabrali głosu w dyskusji.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie uchwałę nr VIII/35/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 29 czerwca 2011 roku w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Gminnego Ośrodka Zdrowia w Wielkiej Nieszawce za 2010 rok – stanowi załącznik nr 5 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów przeciwnych nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła uchwałę jednogłośnie.
Ad. 4
Przewodniczący Rady poprosił Wójta Gminy o wprowadzenie (druk nr 4).
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że nie będzie szczegółowo omawiał sprawozdania finansowego referatu technicznego, gdyż z pewnością radni się z nim zapoznali. Podkreślił, że jest to referat, bez którego gmina nie mogłaby funkcjonować, zarówno w okresie letnim, jak i zimowym. Pracownicy są do dyspozycji mieszkańców przez całą dobę. Utrzymują system wodno-kanalizacyjny, oczyszczalnię ścieków i drogi. Można byłoby zrobić jeszcze więcej, ale ograniczenia wynikają z liczby pracowników. Planuje się zwiększenie stanu osobowego referatu o jednego pracownika, ze względu na harmonogram całodobowych dyżurów na oczyszczalni ścieków, która wymaga stałego dozoru, szczególnie przy silnych opadach atmosferycznych. Przydomowe przepompownie, których jest 225 na terenie gminy, nastręczają różne problemy, wynikające z nieodpowiedzialności mieszkańców, wrzucających do sieci np. kapsle, bandaże, powodując jej zapchanie i konieczność interwencji pracowników referatu technicznego. Z kolei fabryka w Cierpicach wrzuca do kanalizacji trociny. Aby usunąć awarię, trzeba wejść do najgłębszej na terenie gminy przepompowni przy ul. Ogrodowej. Można stwierdzić, że pracownicy referatu technicznego zawsze stają na wysokości zadania. Wójt wyraził nadzieję, że radni są tego samego zdania.
Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącego Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji o opinię komisji w sprawie przedłożonego sprawozdania.
Przewodniczący Komisji Bogdan Falkowski – poinformował, że na posiedzeniu w dn. 27 czerwca br. komisja nie wniosła uwag do treści informacji dotyczącej funkcjonowania referatu technicznego w Urzędzie Gminy w Wielkiej Nieszawce w 2010 r.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radna Halina Dąbrowska – zwróciła się z pytaniem do kierownika referatu technicznego, czy jego działaniem objęta jest również mogiła ofiar ostatniej wojny na cmentarzu w Cierpicach. W sprawozdaniu zawarta jest informacja o sprzątaniu śmieci, ale po prawej stronie na cmentarzu jest mogiła, która zarasta chwastami. Nie ma tam nawet jednego znicza na Dzień Zmarłych. Ponadto chciała wiedzieć, czy pracownicy referatu sprawdzili, kto robi zrzuty surowych ścieków do rzeki Zielonka i czy jest możliwość przeszkolenia pracowników, aby zapobiegali tego typu sytuacjom. Radna dostaje informacje, że pracownicy odmawiają wywozu nieczystości z pojedynczych szamb, czekając na napełnienie się kilku sąsiednich, aby jednorazowo zapełnić wóz. Zależy jej, żeby Zielonka pozostała czysta, tym bardziej, że znajduje się na terenie rezerwatu przyrody.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – w odniesieniu do tematu mogiły odpowiedział, że na terenie gminy jest ich bardzo wiele. Mogiła na cmentarzu w Cierpicach nie podlega referatowi. Opieka nad nią została przekazana szkole w Cierpicach, która powinna się nią zajmować zgodnie z ustaleniami z dyrektorami szkoły. Natomiast referat techniczny zajmuję się m.in. mogiłami poradzieckimi na cmentarzu na Glinkach.
Kierownik Referatu Technicznego Janusz Żurawski – poinformował, że w ubiegłym roku pracownicy referatu uporządkowali mogiłę na cmentarzu w Cierpicach przez Wszystkimi Świętymi. Co do zrzutów do Zielonki, nie było takiego przypadku, aby komuś odmówiono wywozu ścieków. Jeżeli ktoś zgłasza do wywozu nieczystości z szamba, pracownicy je wywożą. Może się jedynie zdarzyć, że w związku z obowiązkami nie pojawiają się na miejscu w dniu zgłoszenia, lecz w dniu następnym.
Radna Halina Dąbrowska – stwierdziła, że powinna zostać przeprowadzona lustracja na terenie Zielonki.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – podkreślił, że nie było takiego przypadku, aby komuś odmówiono wywozu nieczystości. Na wywóz ścieków ustalono bardzo niską, symboliczną stawkę, niepokrywającą kosztów, m.in. po to, żeby ci mieszkańcy, którzy mają jeszcze szamba, nie mówili, że usługa jest za droga. Może wystąpić sytuacja, że jest jakieś pilne zadanie do wykonania i beczka tego dnia nie jedzie, ale pojawia się na miejscu następnego dnia. Z drugiej strony mieszkańcy nie mogą czekać ze zgłoszeniem, do momentu, kiedy szambo już się wylewa, np. w ubiegłym roku na przepompowni Soda Janikowo Mątwy ścieki wylały się bardzo mocno.
Kierownik Referatu Technicznego Janusz Żurawski – wracając do poruszonego problemu ścieków, podkreślił jeszcze raz, że nie ma takiego przypadku, aby komuś odmówiono wywozu. Może się to przesunąć o dzień, ale z każdym telefonicznie uzgadnia się termin odbioru.
Radna Halina Dąbrowska – podziękowała za wyjaśnienia i powiedziała, że jeżeli sytuacja zrzutów do Zielonki się powtórzy, imiennie zgłosi winowajcę.
Prezes NSS „Wspólne Gniazdo” Stanisław Masalski – zauważył, że na terenie gminy jest kilka miejsc pamięci. Z jednej strony brakuje troski o nie, jednak największym problemem jest ich dewastacja. Kilka lat temu z kolegami naprawiał wspomnianą mogiłę po akcie wandalizmu. Zrzucanie odpowiedzialności za opiekę nad mogiłami na pracowników referatu technicznego bardzo źle świadczy o lokalnej społeczności, która nie pamięta o ludziach, którzy tu żyli, pracowali i często ginęli. Nie można oczekiwać, że Urząd Gminy wszystko zrobi, dlatego sami mieszkańcy powinni również o te miejsca zadbać.
Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – poinformował, że komisja na spotkaniu objazdowym w połowie czerwca zajmowała się problemami ochrony środowiska. Wszyscy radni mają harmonogramy pracy poszczególnych komisji i było im wiadomo, że w tym kwartale komisja miała zająć się tymi zagadnieniami. Jako przewodniczący komisji liczy na zgłaszanie w przyszłości sygnałów o wszelkiego typu nieprawidłowościach, aby komisja mogła się nimi zająć. Komisja objechała cały teren gminy, i tak, gdzie były podejrzenia naruszenia przepisów, dotarła. Można było zgłosić problemy wcześniej, aby teraz o nich nie dyskutować.
Radny Krzysztof Czarnecki – powiedział, że wiadomo mu, iż teren Zielonki na Dybowie należy do nadleśnictwa, dlatego zwraca się do radnego Bogdana Falkowskiego z prośbą o posprzątanie zalegających tam worków ze śmieciami.
Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – stwierdził, że na terenie nadleśnictwa Cierpiszewo może pokazać radnemu Czarneckiemu dziesiątki zanieczyszczonych miejsc. Nadleśnictwo wydaje rocznie na sprzątanie śmieci pozostawionych przez ludzi niedbających o środowisko dziesiątki tysięcy zł. Po każdym sprzątaniu, następnego dnia pojawiają się nowe śmieci. Zapytał, czy radny Czarnecki miał na myśli Strugę Zieloną, czy okolice miejscowości Zielona.
Radny Krzysztof Czarnecki – sprecyzował, że chodziło mu o śmieci w okolicach domu radnego Jacka Kapeli, na miejscu biwakowym. Turyści, którzy tam przyjechali, dziwili się ilościom śmieci w tym pięknym zakątku.
Przewodniczący Komisji Bogdan Falkowski – miał wątpliwości, czy ten temat powinien być poruszany na sesji Rady Gminy. Nadleśnictwo czeka na zgłaszanie tego typu sytuacji, a on ze swojej strony obiecuje zając się sprawą śmieci we wskazanym przez radnego Czarneckiego miejscu.
Radna Brygida Czapiewska – powołując się na sytuację powodziową w ubiegłym roku i na częściowe spłonięcie budynku w Małej Nieszawce na ul. Rzemieślniczej, spowodowane pożarem wznieconym przez uderzenie pioruna, zauważyła, że hydranty na ternie gminy są w zbyt dużej odległości jeden od drugiego, co utrudniało akcję strażaków przy gaszeniu pożaru. Jedna jednostka nie była w stanie go ugasić. Zapytała, ile hydrantów powinno znajdować się na terenie gminy, i w jakiej odległości, aby zapobiec tego typu sytuacjom w przyszłości.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że na całej nowej sieci znajdują się hydranty naziemne i podziemne. Wszystkie powinny być sprawne, ale często są dewastowane przez mieszkańców. W przypadku przedstawionym przez radną drugi, sprawny hydrant był obok, poza tym pożar gasiło 7 jednostek, zaopatrzonych we własną wodę. Nie doszło do sytuacji, że nie można było podać wody na czas. Wydarzenie było precedensowe, gdyż dwa uderzenia pioruna w ten sam budynek spowodowały, że doszło do tragedii. Wójt był na miejscu i widział, jak sytuacja wyglądała. Pierwszy hydrant, z którego chciano skorzystać, był uszkodzony przez złodzieja, który odkręcił aluminiowe elementy, jednak sąsiedni był sprawny. Gmina wydała bardzo dużo pieniędzy na uzbrojenie wszystkich naziemnych hydrantów, zaopatrując je w stalowe obejmy, tak, aby aluminiowe części nie ginęły. Na ul. Zielonej doszło do przypadku kradzenia wody, po zniszczeniu hydrantu. Sprawcy zostali przyłapani na gorącym uczynku. Prokurator jednak umorzył postępowanie, argumentując, tym, że szkoda w wysokości 13 zł za 4 m wody jest czynem nieszkodliwym. Firma, która dokonała kradzieży, robiła przewiert do kabla dla energetyki i potrzebowała wody. Gdyby zgłosiła się do Urzędu Gminy dostałaby klucz do hydrantu. Po pracy uiściłaby niewielką opłatę za zużytą wodę, ale wolała pobrać wodę łamiąc prawo.
Radna Brygida Czapiewska – stwierdziła, że nie uzyskała odpowiedzi, odnoście ilości hydrantów. Podczas akcji gaszenia pożaru jednostki straży pożarnej musiały niestety połączyć węże, by móc dosięgnąć do punktu poboru wody.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że była to normalna sytuacja. Jeżeli okoliczności tego wymagają, łączy się węże, żeby pobrać wodę z hydrantu do wozu w celu zwiększenia ciśnienie w armatce, podającej wodę. Powtórzył, że na nowej sieci, czyli na 90% całej sieci gminnej, hydranty spełniają obowiązujące normy. Ilość hydrantów jest wystarczająca, znajdują się we właściwym miejscach, również w miejscach ustronnych, żeby straż pożarna mogła podjechać i nabrać wody. Po to są wozy strażackie, które mają po 5-6 tys. litrów sześciennych wody, aby mogły podjąć natychmiastową akcję. Są sytuacje, przy temperaturze w zimie –20 stopni, kiedy hydrant jest bezużyteczny, i strażacy muszą korzystać ze swojej wody.
Radny Bogdan Falkowski – w uzupełnieniu, sprecyzował, że w terenie zabudowanym hydranty powinny znajdować się od siebie w odległości nie większej niż 150 m, czyli odległość do każdego domu wynosi ok. 75 m, co powoduje, że węże strażackie trzeba łączyć. Na spotkaniu objazdowym komisji, o którym wcześniej wspominał, sprawdzano również sprawność hydrantów. W ubiegłym roku, jako przedstawiciel nadleśnictwa Cierpiszewo razem z pracownikiem referatu technicznego przeglądał hydranty zlokalizowane w pobliżu lasu i wtedy stwierdził, że niektóre hydranty są niesprawne z różnych przyczyn, tj. kradzież, zakładanie gniazd przez ptaki itd. W tym roku miał okazję sprawdzić, czy hydranty niesprawne w tamtym roku, są sprawne. Okazało się, że są sprawne, co świadczy o tym, że referat techniczny je naprawia. Niedaleko od miejsca, gdzie płonął budynek, podczas przeglądu hydrantów komisja stwierdziła, że właściciel pewnej nieruchomości budując murek pod płot zakopał podziemny hydrant. Próba dokopania się do niego nie powiodła się, będą musieli go odkopać pracownicy referatu technicznego. Beztroska mieszkańców, którzy przecież nie są ludźmi z marginesu kradnącymi części aluminiowe, żeby przeżyć, jest czasami zadziwiająca. Nie dbają o hydranty, których, w przypadku pożaru w ich okolicy, nie będzie można odnaleźć.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i wniósł pod głosowanie informację dotyczącą funkcjonowania referatu technicznego w Urzędzie Gminy w Wielkiej Nieszawce w 2010 r. – stanowi załącznik nr 6 do protokołu. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów przeciwnych nie było. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania Rada Gminy przyjęła informację jednogłośnie.
Przewodniczący ogłosił 10 min. przerwy w obradach.
Po przerwie Przewodniczący wznowił obrady.
Ad. 5
Przewodniczący Rady oddał głos Komisjom w celu złożenia informacji z działalności komisji między sesjami, i tak:
a) Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Małgorzata Kopańska-Mizeria – poinformowała, że komisja spotkała się 1 raz na posiedzeniu w dn. 28 czerwca 2011 r., opiniując projekt uchwały w sprawie zmian budżetu gminy na 2011 rok.
b) Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja obradowała dwukrotnie, w dn. 13 czerwca w sprawie „Wampiriady”, zorganizowanej n terenie sołectwa Mała Nieszawka. Zainteresowanie akcją było duże, zgłosiły się 43 osoby, z których 30 oddało krew. W dn. 27 czerwca 2011 r. na spotkaniu z kierownikiem Gminnego Ośrodka Zdrowia, omawiano sprawozdanie finansowe GOZ i rozmawiano o badaniach profilaktycznych, na które w budżecie gminy zarezerwowano 5 tys. zł. W zeszłym roku kwota ta wynosiła 15 tys. zł, jednak te pieniądze nie zostały nigdy wykorzystane. Jeszcze w ubiegłym roku komisja prosiła kierownika GOZ o zasięgniecie informacji w sprawie kosztów badań na prostatę. Okazuje się, że fundusze zarezerwowane w budżecie będą wystarczające, pozostaje kwestia ustalenia szczegółów z panem Wójtem.
c) Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – poinformował, że komisja odbyła dwa posiedzenia między sesjami: na posiedzeniu terenowym oceniała sprawność hydrantów, stan urządzeń melioracji wodnej i wałów przeciwpowodziowych oraz kontrolowała występowanie na terenie gminy materiałów szkodliwych dla ludzi i środowiska, 27 czerwca opiniowała materiały na obecną sesję oraz poprosiła o pomoc panią radczynię prawną w sprawie problemów napotkanych podczas spotkania objazdowego komisji, czyli kwestii zabudowywania i zasypywania rowów melioracyjnych a także aktywności bobrów w kanałach i w rowach melioracyjnych na terenie wsi Wielka i Mała Nieszawka.
d) Przewodnicząca Komisji Statutowo-Regulaminowej Brygida Czapiewska – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia między sesjami.
Ad. 6
Przewodniczący Rady złożył informację z realizacji uchwał podjętych na VII sesji, która odbyła się w dniu 18 maja 2011 roku.
Ad. 7
Radna Anna Kamińska-Kumorek – poruszyła następujące kwestie:
- czy przeprowadzono rozmowy z nowym właścicielem działki przy ul. Ciechocińskiej w Brzozie, który na przejeździe przez ścieżkę rowerową stawia murowany płot, i czy udostępni on przejazd,
- przed jej posesją został postawiony znak „Zakaz ruchu pieszych”, co powoduje niezadowolenie mieszkańców. Istnieje możliwość przejścia przez pas trawnika przy jej posesji, a w ostateczności, w trudnej sytuacji, nawet przez posesję,
- ostatnie gwałtowne ulewy wypłukały dojazdy do ul. Ciechocińskiej, zwłaszcza przy posesji państwa Śliwów. Mieszkańcy proszą o przywiezienie 2 wywrotek gruzu czy tłucznia w celu utwardzenia drogi, a pracę wykonaliby we własnym zakresie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiadając na kwestie poruszone przez radną, powiedział, że:
- prowadzono rozmowy z właścicielem nieruchomości, który odmówił udostępnienia ścieżki rowerowej. Jest możliwość obejścia tej ścieżki górą, ale potrzeba na to dużo pieniędzy. Nowy właściciel nie respektuje uzgodnień ustalonych z poprzednim właścicielem, panem Dumania i zdewastował ścieżkę rowerową. Można przeprowadzić ścieżkę górą po piasku, ale utwardzenie terenu wymaga dużych nakładów finansowych,
- jeżeli chodzi o przejście dla pieszych, w tej chwili powstał problem w związku z budową drugiego wiaduktu i przewidywaną rozbiórką starego. Ogólnie sytuacja jest trudna, gdyż irlandzka firma budująca autostradę A1 wyjeżdża na drogę nr 10 z piaskiem w kierunku Aleksandrowa. Ciężarówkami jeżdżą młodzi, niedoświadczeni kierowcy, ulegający stłuczkom i wypadkom. Rozwiązanie przejścia dla pieszych, proponowane przez radną, jest dobrym rozwiązaniem i zostanie wzięte pod uwagę,
- jeżeli chodzi o zjazd na ul. Ciechocińską, rozmawiał już w tej sprawie z sołtysem, i od lipca postara się ten problem rozwiązać.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał:
- kiedy rozpocznie się podbudowa dróg na terenie gminy,
- kiedy zostanie zrobiona studzienka na ul. Osiedlowej w Wielkiej Nieszawce, ponieważ przy posiadłości państwa Kaleta stoi woda po opadach deszczu,
- kiedy zostanie wyrównana droga przy pani Balejko, o co prosił miesiąc temu. Mimo obietnic do przedwczoraj nie zostało to zrobione,
- czy wiadomo, kiedy zostanie zakończona budowa aquaparku, czy zostanie dotrzymany termin 30 czerwca br.
- w imieniu mieszkańca mieszkającego vis a vis kościoła w Małej Nieszawce poprosił o wykaszanie trawy na szerszym pasie, bliżej płotu. Mieszkaniec powiedział, że oddał część swojej działki na rzecz gminy i skarżył się, że rosną tam chwasty.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zaczynając od ostatniej kwestii, odpowiedział, że teren między drogą wojewódzką nr 273 a płotami odsuniętymi od szosy należy do właściciela i jego obowiązkiem jest wykaszanie trawy. Gmina w miarę możliwości i zasięgu maszyny dokonuje wykaszania. Ustawienie płotu wynika z planu zagospodarowania i znajduje się on na linii zabudowy. Dopóki pas przed płotem, który docelowo jest przeznaczony na poszerzenie drogi wojewódzkiej, nie zostanie wykupiony, to jego właścicielem nadal jest właściciel całej nieruchomości,
- jeżeli chodzi o podbudowę dróg, przygotowywana jest dokumentacja, Wójt chciałby w sierpniu rozstrzygnąć przetarg,
- studzienka na ul. Osiedlowej nie wchodziła w zakres robót, które obejmowały przebudowę skrzyżowania ul. Jaśminowej. Woda zawsze tam stała. Pan Kaleta zaobserwował, że po drugiej stronie u pani Kopczyńskiej położono asfalt. Stało się to tylko dlatego, że został on zniszczony walcem podczas robót. Studnia chłonna zostanie zrobiona, trwają ustalenia z Pekumem, który najpierw musi uporać się z odwodnieniem ul. Jaśminowej,
- jeżeli chodzi o Centrum Sportu i Rekreacji, to 30 czerwca Alstal powinien zgłosić obiekt do odbioru. Procedury odbiorowe rozpoczęły się przedwczoraj, kontrolę przeprowadziła Inspekcja Pracy, Sanepid, wszystkie procedury potrwają miesiąc. Wójt planuje otworzyć obiekt, oficjalnie i uroczyście, w poniedziałek 1 sierpnia. W obecnej chwili rozpisywane są przetargi na wyposażenie. Część basenowa jest już w pełnym rozruchu,
- odcinek od ul. Szkolnej do pani Balejko został wysypany. Ponieważ jeżdżą tamtędy duże samochody, droga została znowu rozjeżdżona.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że mieszkańcy ul. Rzemieślniczej, państwo Piernikowscy i inni skarżą się na zastój wody na tej ulicy. Po ostatnich ulewach woda stała na wysokości 30 cm. Przed wjazdem pp. Piernikowscy wymurowali cementowy murek, aby woda nie wpływała na ich posesję. Wcześniej wpływała im do piwnicy. Poprosiła o zamontowanie w trybie natychmiastowym studzienki.
Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – powiedział, że podczas objazdowego spotkania komisja zajmowała się również tym problemem. Rozmawiano z panem Balejko, który jest gotów udostępnić swoje grunty na potrzeby odwodnienia tej części ul. Rzemieślniczej. Rozwiązanie problemu jest jednak kosztowne i wymaga dużo pracy.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zauważył, że radna Brygida Czapiewska mieszka na ul. Rzemieślniczej od urodzenia, więc wie, że wcześniej woda nigdy tam nie stała. Teraz stoi, bo wszyscy wybudowali betonowe płoty, a tam jest pieszo-jezdnia i asfalt jest wylany na całej szerokości. W dodatku są spadki od ul. Rzemieślniczej i od szkoły do ul. Rzemieślniczej, czyli wpływa tam woda z ul. Toruńskiej. Rzeczywiście, jak mówiła radna, kilka dni temu była ulewa w Małej Nieszawce. Żeby cokolwiek tam zrobić, trzeba najpierw opracować mapę wysokościową ze wszystkimi spadkami, zaprojektować odwodnienie liniowe z poszczególnych miejsc i odprowadzić je do kanału, co będzie kosztowało ok. 400-500 tys. zł na, jeżeli chodzi o odcinek od ul. Rzemieślniczej do ul. Dębowej. Problem jest znany, doraźnie została przebita dziura na posesję pana Rogalskiego. W przypadku groźnej sytuacji, będą podejmowane działania. Jedynym wyjściem jest zaplanowanie na ten cel środków w budżecie na przyszły rok.
Radna Elżbieta Tota – powiedziała, że na terenie gminy zostały przeprowadzone 2-dniowe badania mammograficzne i cytologiczne, organizowane przez Urząd Gminy. Jej zdaniem akcja była za mało nagłośniona. Drugiego dnia badania nie były już przeprowadzane i pacjentki przychodziły do ośrodka zdrowia z zapytaniem, dlaczego tak się stało. Ona też się sama wybierała, ale nie zdążyła.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że w ubiegłym roku była podobna sytuacja, kiedy badania mammograficzne sfinansował marszałek województwa. Mammobus szpitala onkologicznego z Bydgoszczy stał przez 5 dni i Urząd Gminy płacił za prąd przez ten cały czas, mimo że badania nie były wykonywane przez wszystkie dni. Tego typu mammobusa nie można wyłączyć od zasilania. Wcześniej do gminy przyjeżdżał poznański mammobus, na zupełniej innych zasadach i co najważniejsze, mimo że gmina płaciła sama za badania kobiet, było to mniej kosztowne niż opłaty tylko za prąd bydgoskiego mammobusu. W tym roku inicjatorem badań był szpital, który sam wysyłał zaproszenia do mieszkanek gminy, prosząc je o rejestrację w Urzędzie Gminy u p. Krystyny Błach. Ostatecznie na badania przybyło 10 kobiet. Pieniądze na opłaty za prąd pochodzą ze środków na badania profilaktyczne, o których wspominała przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu.
Radna Elżbieta Tota – zauważyła, że drugiego dnia pacjentki też przychodziły, ale nie było obsługi do zrobienia badań.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że pani Krystyna Błach, która zajmowała się tą sprawą, dzwoniła do Centrum Onkologii w Bydgoszczy w celu uzyskania wyjaśnień.
Sołtys Małej Nieszawki Krystyna Błach – wyjaśniła, że były przyjmowane tylko te panie, które się wcześniej zarejestrowały. Ponieważ na drugi dzień nikt się nie zarejestrował, obsługa nie przyjechała. Pierwszego dnia były przyjmowane także panie bez rejestracji i mogły skorzystać zarówno z badania mammograficznego, jak i cytologicznego. Chętnych było dużo, ale wiele pań nie mogło skorzystać z bezpłatnego badania, bo dopiero w wrześniu upływa 2-letni okres od ostatniego badania.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że Centrum Onkologii wprowadziło zamieszanie. Badania zawsze były robione jesienią, we wrześniu lub w październiku, i większości pań wymagany 2-letni okres przerwy między badaniami upływa właśnie na jesieni, dlatego nie mogły skorzystać z badania. Wcześniej, na badania, za które płaciła gmina ze swojego budżetu, wykonywane w mammobusie z Poznania, zgłaszało się bardzo dużo pań. Od ubiegłego roku, kiedy badania zaczęło przeprowadzać Centrum Onkologii z Bydgoszczy. Nie wszystkim paniom wysyłało zaproszenia i nie wszystkie panie przyjmowało na badania, i zrobił się bałagan. W tym roku zaskoczeniem było ustalenie terminu badań na 9-10 maj, na który to termin gmina nie miała wpływu.
Radny Michał Dąbrowski – zapytał, czy w tym roku będą remontowane ul. Wodociągowa i ul. Leśna w Małej Nieszawce. Na ul. Kwiatowej w czasie awarii wodociągowej została wykopana wielka dziura, która następnie została zasypana gruzem, natomiast asfalt nie został nadal uzupełniony. Czy i kiedy zostanie on uzupełniony? Zasugerował, aby w gazetce „Nasze Wieści” zamieszczać uchwały dotyczące np. czasowego wyłączania oświetlenia, czy informacje np. teraz dotyczące rowów melioracyjnych i innych bieżących problemów. Gdyby mieszkańcy otrzymali informację, przed wprowadzeniem czasowego wyłączenia oświetlenia, nie byłoby tylu niepotrzebnych komentarzy mieszkańców na ten temat.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że jeżeli chodzi o ul. Leśną, to była ona naprawiana, ale samochody ciężarowe jeżdżące tą ulicą, dewastują drogę. Podobna sytuacja była swojego czasu na ul. Osiedlowej w Cierpicach, sprawa trafiła do sądu. Trudno porozumieć się z przedsiębiorcą, do którego należą samochody ciężarowe. Wszystkie środki przeznaczone w tegorocznym budżecie na remont dróg zostały już wydatkowane. Ewentualnie po rozliczeniu Centrum Sportu i Rekreacji na jesieni, można będzie sprawdzić, czy zostały jakieś fundusze. Drobne naprawy na ul. Leśnej będą wykonywane, został zakupiony czarny gres, emulsja, zimny asfalt, ale brakuje rąk do pracy. Na 12 bezrobotnych, którzy mogli skorzystać z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej, pracuje tylko jeden, pozostali odmówili podjęcia pracy, w związku z czym zostali oni skreśleni z listy bezrobotnych.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że zagłębienie na ul. Toruńskiej na wysokości sklepu pana Branickiego, o którym mówiła na poprzedniej sesji, zostało zalane przez Zarząd Dróg Wojewódzkich. Zlikwidowany został objaw, ale nie przyczyna. Ponownie zagłębienie się uwydatnia, najprawdopodobniej z powodu uszczerbku w wodociągu. Radna podziękowała mieszkańcom za oddawanie krwi, m.in. obecnemu na sali panu Jóskowskiemu i panu przewodniczącemu Rady.
Radna Małgorzata Kopańska-Mizeria – podziękowała radnym i panu Wójtowi za wszystkie wyrazy współczucia i kondolencje. Jej śp. Ojciec był również radnym i zawsze leżało mu na sercu dobro gminy. To on ją namawiał do pracy na rzecz lokalnej społeczności.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – wyraził prośbę, aby po podpisaniu przez niego umowy z marszałkiem na dofinansowanie w wysokości 1.800.000,00 zł, zwołać jak najszybciej sesję, nie zachowując 7-dniowego terminu zawiadamiania o obradach, w celu podjęcia uchwały o zmianie budżetu, aby wprowadzić środki i móc je rozliczyć.
Przewodniczący Rady Ireneusz Śmiechowski – zapewnił, że jak tylko umowa będzie podpisana, radni zbiorą się, aby podjąć odpowiednią uchwałę.
Ad. 8
Przewodniczący Rady podziękował wszystkim zebranym za wzięcie udziału w VIII sesji Rady Gminy i zamknął obrady.
Protokołowała: Przewodniczący Rady Gminy
(-) Ewa Wróblewska-Kucharska (-) Ireneusz Śmiechowski