Protokół nr IV/2011 z sesji Rady Gminy, która odbyła się 27 stycznia 2011 roku
Protokół nr IV/2011
z sesji Rady Gminy Wielka Nieszawka, która odbyła się w dniu 27 stycznia 2011 roku
w godz. 15:00 do 18:20 w Ośrodku Kultury w Małej Nieszawce
z sesji Rady Gminy Wielka Nieszawka, która odbyła się w dniu 27 stycznia 2011 roku
w godz. 15:00 do 18:20 w Ośrodku Kultury w Małej Nieszawce
Obecni wg list obecności stanowiących załączniki nr 1 i nr 2 do protokołu.
Porządek obrad:
1. Otwarcie posiedzenia:
- stwierdzenie quorum,
- przedstawienie porządku obrad.
2. Przyjęcie protokołu z III sesji, która odbyła się w dniu 29 grudnia 2010 roku.
3. Sprawozdanie z prac Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w zakresie profilaktyki alkoholowej za 2010 rok (druk nr 1).
4. Sprawozdanie Gminnej Komisji Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii za 2010 rok (druk nr 2).
5. Rozpatrzenie projektów uchwał w sprawie:
a) przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów
Alkoholowych na rok 2011 (druk nr 3),
b) przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2011 (druk nr 4),
c) uchwalenia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony
Ofiar Przemocy w Rodzinie dla Gminy Wielka Nieszawka na lata 2011-2016
(druk nr 5),
d) uchwalenia trybu i sposobu powoływania i odwoływania członków Zespołu
Interdyscyplinarnego oraz szczegółowych warunków jego funkcjonowania (druk nr 6),
e) uchwalenia Gminnego Programu Aktywności Lokalnej dla Gminy Wielka Nieszawka
na lata 2011-2016 (druk nr 7),
Przerwa
6. Informacja z działalności Komisji między sesjami – referują przewodniczący Komisji.
7. Informacja Przewodniczącego Rady Gminy z realizacji podjętych uchwał.
8. Interpelacje i wolne wnioski.
9. Zakończenie sesji.
Ad. 1.
IV sesję Rady
Gminy Wielka Nieszawka otworzył Przewodniczący
Rady Ireneusz Śmiechowski. Na wstępie powitał radnych, wójta, sekretarza,
zaproszonych gości oraz mieszkańców przybyłych na IV sesję.
Stwierdził, że w momencie otwarcia obrad na stan 15 radnych obecnych jest 14 radnych (nieobecna usprawiedliwiona Jolanta Sobiech), co oznacza, że Rada jest władna do podejmowania uchwał, stanowisk i opinii.
Następnie poprosił o zgłaszanie uwag do porządku posiedzenia, który radni otrzymali w zawiadomieniu o sesji.
Radni nie wnieśli uwag do porządku obrad.
Ad. 2.
Przewodniczący Rady – poinformował, że według jego wiedzy do dnia poprzedzającego sesję do godz. 15-ej nie wpłynęła do biura Rady Gminy żadna uwaga co do treści protokołu z III sesji Rady Gminy, która odbyła się w dniu 29 grudnia 2010 r. Zapytał radnych, czy chcą wnieść jakieś uwagi.
Radna Halina Dąbrowska – stwierdziła z przykrością, że musi rozpocząć sesję od uwag. Poinformowała, że zwróciła się do biura obsługi Rady Gminy z prośbą o przekazanie jej protokołu z poprzedniej sesji wraz z materiałami na obecną sesję, jednak go nie otrzymała ze względu na decyzję Przewodniczącego Rady. W dniu wczorajszym nie mogła udać się do Urzędu Gminy, aby się z nim zapoznać. Wcześniej otrzymała zapewnienie Wójta, że nie ma przeciwwskazań, aby protokół z sesji, który będzie sporządzany w ciągu 14 dni od odbycia sesji, był jej przekazywany. Zacytowała §45 Regulaminu Rady Gminy Wielka Nieszawka, który stanowi, że: protokół winien być sporządzony w ciągu 14 dni od odbycia sesji; wyciągi protokołu Przewodniczący przekazuje zainteresowanym jednostkom organizacyjnym gminy; protokoły przechowuje się w siedzibie Urzędu; każdy mieszkaniec ma prawo wglądu do protokołów na zasadach określonych w §40 Statutu Gminy; protokoły są dostarczane radnemu, który zgłosił Przewodniczącemu żądanie w tym względzie. W związku z tym oficjalnie zwróciła się z żądaniem o dostarczanie jej każdorazowo protokołu z poprzedniej sesji, aby mogła ustosunkować się do jego treści i przekazać ewentualne uwagi. Prosiła o nieograniczanie jej pracy na rzecz dobra Rady, gdyż chce świadomie głosować za treścią sporządzonych protokołów.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Przewodniczącego Rady, w jaki sposób radni mają zapoznać się z protokołem, jeżeli np. on pracuje w takich samych godzinach, co Urząd Gminy. Przeglądał przed obecną sesją protokół z poprzedniej sesji, pod treścią którego widnieje podpis Przewodniczącego. Chciał wiedzieć, dlaczego protokół został podpisany, skoro nie jest jeszcze przegłosowany, i kiedy miałyby być uwzględnione ewentualne uwagi radnych, skoro nie mają oni wcześniej możliwości zapoznania się z treścią protokołu.
Radca prawny Beata Romanowska – wyjaśniła, że przygotowany pod głosowanie projekt protokołu jest podpisany przez Przewodniczącego, dlatego że to właśnie on przedstawia Radzie jego treść do przegłosowania. Podpis nie świadczy o tym, że protokół został przyjęty. Dopóki nie został przegłosowany, jest on projektem. Tak samo jest w przypadku projektów uchwał, które podpisuje Wójt. Radni w punkcie „Przyjęcie protokołu” mają prawo zgłosić do niego poprawki, mogą protokołu nie przyjąć, ale ktoś musi zatwierdzić swoim podpisem treść projektu protokołu i tą właściwą osobą w tym przypadku jest Przewodniczący Rady.
Przewodniczący Rady – podkreślił, że nie odmawia się radnym, jak to zostało ustalone przez poprzednią Radę, prawa zapoznania się z treścią protokołu czy wniesionymi poprawkami w biurze obsługi Rady. Jest to wygodne i praktyczne rozwiązanie.
Radny Krzysztof Czarnecki – powtórzył, że nie ma możliwości zapoznania się z protokołem w biurze Rady, gdyż pracuje w takich samych godzinach co Urząd Gminy.
Przewodniczący Rady – odpowiedział, że radny powinien sobie tak zorganizować pracę, żeby móc zapoznać się z protokołem, co wynika m.in. z obowiązku radnych do zapoznawania się z materiałami przygotowanymi na sesję. Następnie odczytał treść § 45 Regulaminu Rady Gminy.
Radca Beata Romanowska – poinformowała, że jeżeli radni nie mają możliwości przeczytania protokołu w Urzędzie Gminy, mogą wystąpić o dostarczanie im protokołów do domu. Radna Halina Dąbrowska wystąpiła z takim żądaniem, więc będzie je otrzymywała, jeżeli radny Krzysztof Czarnecki wystąpi z takim żądaniem, również będzie je otrzymywał.
Radna Halina Dąbrowska – powiedziała, że na poprzedniej sesji występowała ustnie z prośbą do Przewodniczącego Rady o dostarczanie jej protokołów, ale Przewodniczący wzoruje się na zasadach pracy Rady poprzedniej kadencji, o czym także obecnie wspomniał. W poprzedniej kadencji 4 radnych otrzymywało protokoły do domu, więc nie ma przeciwwskazań, aby i teraz tak było. Zwyczajowo protokół jest ogólnie dostępny. Na stronie internetowej, której adres otrzymała, nie było protokołu z poprzedniej sesji. W związku z tym zapytała, w jaki sposób miała się z nim zapoznać. Powtórzyła żądanie, w myśl pkt. 5 §45 Regulaminu Rady Gminy, dostarczania jej protokołu do domu razem z materiałami na sesję.
Wójt Gminy Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że 14 dni po sesji na stronie internetowej Urzędu Gminy będzie umieszczany protokół i będzie można z nim się zapoznać.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że jeżeli życzeniem radnego jest otrzymanie wydruku protokołu, to nie powinno to stanowić problemu. Zapytała radcę, czy były już takie praktyki.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zauważył, że umieszczenie projektu protokołu na stronie internetowej pozwoli wszystkim na zapoznanie się z jego treścią, bez konieczności dostarczania wydruku. Planuje, aby w niedalekiej przyszłości każdy z radnych otrzymał laptopa. Wtedy wszystkie informacje będą im przekazywane drogą elektroniczną, aby usprawnić procedurę i obniżyć koszty systemu związanego z obsługą Rady. Każdy będzie mógł zapoznać się na stronie internetowej z materiałami i przygotować ewentualne uwagi. Umieszczenie na stronie jest tak jakby równoznaczne z dostarczeniem protokołu każdemu radnemu do domu.
Radny Krzysztof Czarnecki – podziękował Wójtowi za deklarację o umieszczaniu protokołów na stronie internetowej Urzędu, bo to tej pory to nie funkcjonowało.
Przewodniczący Rady – stwierdził, że informacje są umieszczane, tylko trzeba poświęcić trochę czasu, aby je odszukać. Zgodnie z życzeniem radnej Haliny Dąbrowskiej i radnego Krzysztofa Czarneckiego protokoły będą udostępniane, co powinno zadowolić radnych, aby można było się z nimi zapoznać i wnieść ewentualne poprawki. Będą umieszczane na stronie internetowej, gdyż ich drukowanie wiązałoby się z niepotrzebną stratą papieru.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie protokołu w przedstawionej treści. Za przyjęciem głosowało 13 radnych, głosów przeciwnych nie było, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania protokół z III sesji został przyjęty przez Radę większością głosów.
Ad. 3
Przewodniczący Rady poprosił Wójta o wprowadzenie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że radni otrzymali sprawozdanie, z którym się zapoznali. Zauważył, że część radnych jest nowa, dlatego przybliży pacę Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jest to komisja powoływana zarządzeniem Wójta Gminy. Skład komisji jest tak dobrany, aby zapewnić jak najlepszy przepływ informacji. W skład komisji wchodzi z urzędu pełnomocnik Wójta Jacek Mularz, dzielnicowy Rafał Osielski, pedagodzy szkolni: Alina Jaworska z Małej Nieszawki i Piotr Kwiatkowski z Cierpic i przewodnicząca komisji Barbara Ślesik, która jest kuratorem sądowym. Komisja, która działa w tym składzie od 2008 r., dobrze się sprawdziła, o czym świadczą efekty jej działalności. Granica między piciem alkoholu a nałogowym alkoholizmem jest bardzo cienka i trudno namacalna. Pijąc nałogowo, można twierdzić, że nie jest się alkoholikiem. Problem alkoholizmu wywołuje zaburzenia funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie oraz prowadzi do degradacji rodziny i wykluczenia społecznego. Tą problematyką zajmuje się właśnie komisja, której działanie Wójt ocenił bardzo wysoko. Udało się pomóc kilku osobom z dużej grupy osób z terenu gminy ,uzależnionych od alkoholu. Kolejnych 5 osób jest w trakcie leczenia i 1 osoba oczekuje na leczenie. Należy podziwiać ludzi, którzy zawodowo zajmują się ludźmi uzależnionymi, gdyż jest to ciężka praca. W większości zarządzający ośrodkami odwykowymi i terapeuci, są byłymi alkoholikami i znają sposoby na dotarcie do osób uzależnionych. Udało się wyeliminować na terenie gminy praktykowaną w niektórych sklepach sprzedaż alkoholu „na zeszyt”. Kontrole przeprowadzane przez komisję i policję doprowadziły do prawie całkowitego wyeliminowania tej praktyki. Wcześniej były sklepy, w których regularnie stosowano tego typu sprzedaż, obecnie są to nieliczne przypadki. Nie można całkowicie wyeliminować procederu, gdyż właściciele sklepów chcą zarabiać na sprzedaży alkoholu. Komisja zajmuje się także innymi problemami, które zostały opisane w sprawozdaniu. Nie podaje się danych osób, które zostały objęte programem działania komisji, gdyż są to informacje zastrzeżone. Podawane są dane ogólne, statystyczne, za którymi kryją się ludzie i dramaty całych rodzin. Komisja, która funkcjonowała od początku swego istnienia w różnych składach, jest potrzebna i pomocna. Wójt zachęcił do zadawania ewentualnych pytań komisji, która jest obecna na sesji w pełnym składzie.
Przewodniczący Rady oddał głos Przewodniczącej Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Barbarze Ślesik w celu przedstawienia sprawozdania z pacy Komisji za 2010 rok – sprawozdanie na druku nr 1 radni otrzymali w materiałach na sesję.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odczytała sprawozdanie, które stanowi załącznik nr 3 do protokołu. Dodała, że terminy oczekiwania na terapię w Oddziale Odwykowym w Czerniewicach wynoszą ok. pół roku. Terapeutka współpracująca z komisją stara się umieszczać na oddziale osoby uzależnione, które wyrażą na to zgodę, najszybciej jak to jest możliwe. Udziela ona porad osobom uzależnionym z terenu gminy za relatywnie niewielką odpłatność w wysokości 40-50 zł netto/godz., podczas gdy inni terapeuci pobierają 100 zł za 45 min. rozmowy. Komisja jest zadowolona ze współpracy z tą terapeutką. Mimo ograniczonego budżetu postarano się o ustalenie stałego dnia konsultacji (pierwszy poniedziałek miesiąca), gdyż w terapii najważniejsza jest stałość i ciągłość, tak aby osoby chcące skorzystać z porady, wiedziały, kiedy mogą się o nią zwrócić. Przewodnicząca podziękowała Wójtowi za przychylność, ponieważ fundusze przeznaczone z budżetu gminy na terapię, są pieniędzmi dobrze wydanymi.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Bogdan Falkowski – zauważył, że na drukach nr 1 i 3 (w załączniku nr 1 do projektu uchwały ws. przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011) istnieje rozbieżność w ilości osób, które rozpoczęły leczenie odwykowe i osób, które oczekują na podjęcie leczenie. Na druku nr 3 jest to odpowiednio trzy i dwie osoby, podczas gdy w sprawozdaniu – pięć i jedna.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poprosił sekretarza Jacka Mularza o wyjaśnienie.
Sekretarz Jacek Mularz – odpowiedział, że program profilaktyki na 2011 rok został przygotowany, zanim otrzymano od terapeuty zestawienie zbiorcze do sprawozdania. W związku z tym poprosił o skorygowanie zdania w programie profilaktyki w paragrafie „Diagnoza” i wpisanie zamiast trzech – „pięciu mieszkańców Gminy rozpoczęło leczenie odwykowe”, i zamiast 2 osoby – „kolejna jedna osoba oczekuje na podjęcie leczenia w 2011 r.”.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała Barbarę Ślesik, jakim budżetem dysponuje komisja, jakie są dochody na terenie gminy z tzw. „kapslowego”, i czy z tych środków mogą być pokryte koszt leczenia esperalem lub innym środkiem osoby uzależnionej od alkoholu, która zgłosi się z takim problemem.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że nie jest pracownikiem służby zdrowia, ale według jej wiedzy metoda leczenia polegająca na wszyciu esperalu nie jest polecana przez lekarzy, chociaż niektórzy pacjenci na własne żądanie korzystają z tej metody. Należałoby jeszcze sprawdzić w ustawie, czy pieniądze z tzw. „kapslowego” mogą być przeznaczone na ten cel. Fundusze są głównie wydatkowane na profilaktykę i terapię, natomiast samo leczenie należy do służby zdrowia.
Radna Halina Dąbrowska – powiedziała, że zna rodzinę dotkniętą tą straszną chorobą alkoholową. Jedna osoba nawet z tego powodu zmarła. Być może wszycie esperalu byłoby dobrym rozwiązaniem na utrzymanie w trzeźwości i na przygotowanie do wyjścia z uzależnienia.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wyjaśniła, że najlepszym sposobem w przypadku osób będących w stałym upojeniu alkoholowym jest natychmiastowy detoks, który odtruwa organizm. Następnie należy podjąć leczenie, które jest panaceum na tą chorobę. Jest to praca trwająca latami. Zdarzają się przypadki, że, kiedy uda się nakłonić pacjenta do podjęcia terapii, po detoksie następuje zgon, bo odtruty organizm obumiera, albo pojawiają się schorzenia u wyleczonych już pacjentów, które prowadzą do zgonu. Jest to na pewno problem bardzo złożony.
Radna Halina Dąbrowska – zauważyła, że kiedyś ustawa była korzystniejsza, bo można było przymusić alkoholików do leczenia, a obecnie muszą się zgłosić dobrowolnie sami. Jeżeli dana osoba jest ciągle pijana, to w jaki sposób ma dotrzeć do jej świadomości konieczność podjęcia leczenia. Jest to niemożliwe i pojawia się wtedy tragedia nie tylko tej osoby, ale i całej rodziny. Zgłaszają się do niej żony alkoholików z prośbą o pomoc w otrzymaniu zapomogi. Gdyby udało się utrzymać osobę uzależnioną w stanie trzeźwości choćby przez dobę, miałaby ona świadomość konieczności podjęcia leczenia. Zapytała, czy są jakieś inicjatywy, aby zmienić obowiązującą ustawę.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że od dłuższego czasu mówi się o nowelizacji ustawy, do której m.in. Państwowa Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przygotowała wiele poprawek. Zmiana ustawy zależy jednak od organów ustawodawczych. Odnosząc się do zapytania radnej Haliny Dąbrowskiej zacytowała art. 24 ustawy, w którym określono, w jakich przypadkach można ingerować i wysłać na leczenie przy pomocy sądu, i tak może to nastąpić w przypadku osób, które: w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego (wyłączone są więc osoby samotne), demoralizują małoletnich (matka, ojciec), uchylają się od podjęcia pracy (obecnie sprawa dyskusyjna) oraz systematycznie zakłócają spokój i porządek publiczny. W takich przypadkach prokuratura lub komisja, która ma takie uprawnienia, kieruje wniosek do sądu o wydanie nakazu podjęcia leczenia. W praktyce wygląda to tak, że rodzina na etapie kontaktu np. z Gminną Komisją Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych bardzo chętnie współpracuje, jednak gdy dochodzi do posiedzenia sądu, wycofuje się. Najlepiej jest, gdy osobie chorej udaje się samodzielnie wzbudzić w sobie odpowiednią motywację. Terapia nie zawsze jest skuteczna, wskazuje na to m.in. przypadek osoby, która uczestniczyła w terapii 10-krotnie i nadal piła, a dopiero za jedenastym razem udało jej się wyjść z uzależnienia.
Radny Krzysztof Czarnecki – podziękował przewodniczącej Komisji za wyczerpujące wyjaśnienia i za pracę Komisji, która wykonuje bardzo trudne zadanie. Osoby, które nigdy nie zetknęły się z problemem alkoholizmu, nie zdają sobie sprawy, jak ciężka jest to praca. Poprosił o wyjaśnienie, gdzie odbywają się spotkania grupy Al-Anon, adresowane do rodzin, bliskich i przyjaciół alkoholików.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że w Gminnym Ośrodku Kultury w Małej Nieszawce.
Radna Brygida Czapiewska – zauważyła, że spotkania grupy Al-Anon są spotkaniami 1-godzinnymi i chciała wiedzieć, czy terapeuta spotyka się w tym czasie z kilkoma osobami naraz, czy przeznacza dla każdej osoby np. 10 minut.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wyjaśniła, że konsultacje terapeuty i grupy Al-Avon to odrębne spotkania.
Radna Brygida Czapiewska – poprosiła o przedstawienie pracy obu punktów konsultacyjnych.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – poinformowała, że w tej chwili trudno jej podać ilość poniedziałków od maja 2010 r., kiedy odbywały się spotkania z terapeutą. Trzeba by to sprawdzić w kalendarzu. Do maja 2010 r. spotkania odbywały się 2 razy w miesiącu, a obecnie 1 raz w miesiącu. W sumie uczestniczyło w spotkaniach 45 osób. Terapeuta, umawiając się, wyznacza termin i godzinę. Oprócz tego komisja po rozmowach motywujących z osobami uzależnionymi prosiła terapeutkę o zapisanie danej osoby na konkretną godzinę i wtedy terapeutka nie zapisywała na tą godzinę nikogo innego. Jeżeli dodatkowo zgłaszał się w tym czasie ktoś inny, terapeutka zostawała dłużej i przeprowadzała z nim rozmowę. Przewodnicząca chciała się upewnić i zapytała p. Mularza, czy konsultacje były godzinne czy 1,5-godzinne.
Sekretarz Jacek Mularz – odpowiedział, że terapeutka nie wyliczała tak dokładnie czasu. Ze sprawozdań miesięcznych terapeutki wynika, że w spotkaniach brało udział od 1-4 osób.
Radna Brygida Czapiewska – stwierdziła, że takie spotkania są mało sensowne. W momencie, kiedy spotkanie jest podzielne po kilka minut dla każdej osoby, terapia nie odnosi skutku. Np. W Toruniu konsultacje z jedną osobą trwają minimum 1 godz. i wtedy takie spotkanie ma sens. Każdemu członkowi rodziny osoby uzależnionej poświęca się jedną godzinę konsultacji, nie wspominając już o osobie uzależnionej.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wyraziła przekonanie, że podejmowanie jakichkolwiek działań w celu pomagania ludziom ma sens, można jedynie pomyśleć o ulepszeniu metod działania. W ubiegłym roku Komisja zapraszała radnych do współpracy i do zgłaszania sugestii. Szkoda, że uwagi pojawiają się przy podsumowaniu działalności komisji, a nie na etapie przygotowywania programu. Jej życzeniem byłoby, aby w gminie konsultacje mogły odbywać się 7 dni w tygodniu, czy choćby 5 dni w tygodniu od godz. 16-20, ale nie ma na to środków.
Radny Krzysztof Czarnecki – nawiązując do wypowiedzi przewodniczącej Komisji, zapytał, jaki był odzew radnych na zaproszenie do współpracy.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – opowiedziała, że na spotkaniu zorganizowanym na potrzeby mieszkańców był obecny jedynie radny Ireneusz Śmiechowski.
Dyrektor Gimnazjum Dorota Masłowska – dodała, że komisja nie ujęła w sprawozdaniu działań na rzecz młodzieży. Podziękowała komisji za pracę z dziećmi współuzależnionymi z rodzin uzależnionych. Zajęcia, konsultowane przez komisję z dyrektorami szkół, odbywają się m.in. w gimnazjum. Pomagają one zrozumieć dzieciom, że jest również inny model życia, niż ten w ich rodzinie. Pedagog szkolny pracował również z dziećmi współuzależnionymi, które wiedzą, że w razie potrzeby mogą się do niego zwrócić.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – stwierdziła, że nie ma bezsensownych działań, bo gdy pięć rodzin śpi spokojnie i pięć osób jest trzeźwych, to należy uznać, że konsultacje terapeuty były potrzebne i w dodatku skuteczne. W pedagogice jest zasada: 1 osoba uratowana na 100 to wielki sukces, i w myśl tej zasady trzeba postępować.
Przewodniczący Rady – zgodził się z przewodniczącą Komisji i stwierdził, że działania komisji są skuteczne.
Radna Halina Dąbrowska – zaznaczyła, że radni nie kwestionują potrzeby funkcjonowania komisji i jej działań, ale chcieliby się włączyć z pomocą, aby komisja mogła jeszcze efektywniej zmierzyć się z narastającym cały czas problemem alkoholizmu. Sam fakt istnienia tej komisji świadczy o ogromnej potrzebie zmierzenia się z tym zjawiskiem. Alkoholizm i walka z nim wiąże się z dużymi kosztami dla społeczeństwa. Problem nie dotyczy tylko gminy, ale szerokich kręgów, i dlatego powstała ustawa.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie sprawozdania z pracy Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w zakresie profilaktyki alkoholowej za 2010 rok – stanowi załącznik nr 3 do protokołu. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła sprawozdanie jednogłośnie.
Ad. 4
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że komisja od 2010 r. zajmuje się również problematyką przeciwdziałania narkomanii, co wynika z zapisów ustawy. Zakres działania i ilość problemów, z jakimi musi się zmierzyć komisja, są bardzo duże. W Polsce problem zażywania narkotyków jest równie poważny, jak problem alkoholizmu. Obok narkotyków pojawiły się różnego rodzaju dopalacze. Komisja rozpoczęła działanie w tym zakresie od zdiagnozowania problemu na terenie gminy na podstawie ankiety, ponieważ nikt jawnie nie przyzna się do brania narkotyków. W ankiecie było pytanie o miejsca rozprowadzania narkotyków (były już wcześniej znane policji), jednak te informacje są zastrzeżone i nie pojawiają się w sprawozdaniu. Te miejsca, m.in. tereny przy szkołach, są pod nadzorem policji. Szczególnie w godzinach popołudniowych odbywa się tam proceder sprzedaży narkotyków. Zostały podjęte działania prewencyjne, i zdiagnozowane środowisko. Odbyły się spotkania dla nauczycieli, pedagogów i dyrektorów szkół z fachowcami, którzy wyjaśniali, jak rozpoznać narkotyki i ich działanie. Mimo szerokiej akcji propagandowej zainteresowanie mieszkańców tym spotkaniem było bardzo niewielkie. Trzeba skutecznie uświadomić mieszkańcom, że jest to problem, który może dotknąć również ich dzieci i powinni wiedzieć, jak rozpoznać, czy ich dziecko zażywa narkotyki.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała oba sprawozdania, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że komisja miała wiele pytań do sprawozdania, które zostało już przegłosowane. Sekretarz Jacek Mularz obecny na posiedzeniu komisji udzielił wyczerpujących odpowiedzi. Komisja pozytywnie zaopiniowała oba sprawozdania.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że radni chcieliby zapoznać się z ankietą, która została przeprowadzona, oraz z ulotkami, które były rozłożone w sklepach. Postawiła zarzut, że jej zdaniem, jako pracownika służby zdrowia, w jednej z ulotek nie były podane sposoby zapobiegania narkomanii, a wprost przeciwnie odniosła wrażenie, że ulotka wręcz zachęcała do brania narkotyków, podając informacje, w jakich dawkach należy zażywać narkotyki, aby po ich zażyciu nic poważnego się nie stało. Zaproponowała, aby zmienić treść tej ulotki.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – poinformowała, odnosząc się do treści ulotki „Uwaga – narkotyki”, że jest to, z małymi korektami, przedrukowana treść jednej ze stron internetowych. Przyjmuje sugestię radnej Brygidy Czapiewskiej, aby skorygować treść ulotki, ale uważa, że dzieci i młodzież należy wszechstronnie edukować, przygotowując ją do umiejętności wyboru, z jakim będzie musiała się zmierzyć. Tej tematyce poświęcone było spotkanie w dn. 7 grudnia 2010 r., o którym wspominał Wójt. Należy żałować, że tak małe było zainteresowanie, mimo szerokiej akcji plakatowej. W sumie w spotkaniu uczestniczyło 15 osób, w tym 4 członków komisji, a na podstawie ankiet wiadomo, że zapotrzebowanie na tego typu spotkanie informacyjne było ogromne. Mimo że uczestniczyła w wielu innych spotkaniach poświęconych tej tematyce, dowiedziała się jeszcze wielu nowych rzeczy, które można wprowadzić w pracy z młodzieżą. Mała frekwencja była żenująca, przykra i niezrozumiała.
Radny Krzysztof Czarnecki – odnosząc się do informacji o przedrukowaniu treści ulotki z internetu, zdziwił się, że tak ważny nośnik informacji został zaczerpnięty z internetu, a nie napisany przez fachowców. Ponadto stwierdził, że komisja powinna informować radnych o spotkaniach, gdyż on nie dotarł do takiej informacji. Na posiedzeniu swojej komisji zwrócił się z wnioskiem o zawiadamianie radnych.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – zapytała, w jaki sposób radny chce być informowany, i czy miałaby go osobiście informować.
Radny Krzysztof Czarnecki – odpowiedział, że informację można przekazać do Urzędu Gminy do biura obsługi Rady, które prześle ją dalej.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że na terenie gminy było rozwieszonych ponad 120 plakatów, a także na stronie internetowej Urzędu w zakładce Komisji znalazła się też taka informacja, ponieważ spotkanie było zorganizowane dla wszystkich mieszkańców, a radni jako liderzy powinni w nim uczestniczyć. Spotkanie będzie powtórzone, aby dotrzeć z informacjami do jak najszerszej rzeczy mieszkańców. Akcję informacyjną można prowadzić również przy okazji wywiadówek w szkołach oraz szukać innych rozwiązań. Teraz nie trzeba zastanawiać się, czy radny był powiadomiony, czy nie, ale za pomocą jakich rozwiązań uświadomić mieszkańców o istniejącym zagrożeniu narkomanią.
Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu Agnieszka Bajdak – powiedziała, że widziała plakaty, więc nie można mówić, że radni nie zostali poinformowani. W swojej szkole uczestniczyła w spotkaniu na ten temat, więc uznała, że nie ma potrzeby uczestniczenia w następnym. Poinformowała, że zgłoszony przez radnego Krzysztofa Czarneckiego na posiedzeniu komisji wniosek o informowanie radnych, nie został przegłosowany, więc nie jest wnioskiem komisji, natomiast radny ma prawo złożyć go sam.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wróciła do tematu ulotki informacyjnej dla młodzieży i stwierdziła, że można ją oczywiście poprawić. Edukacja polega jednak też na tym, żeby dziecko wiedziało, bo są już 8- i 9-letni narkomani, że białe, różowe i niebieskie cukiereczki czy cukiereczki z literkami lub z obrazkami są narkotykami. Nadmiar wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził. Intencją komisji przy opracowaniu ulotki nie było nauczenie młodzieży, jak brać bezpiecznie narkotyki. Myśli, że osoby, które zapoznały się z ulotką, tak tego nie interpretowały.
Radny Bogdan Falkowski – zauważył, że narkomania to problem trudny i złożony i aby się z nim uporać potrzebna jest diagnoza, której, jak sądzi, ma służyć monitoring, o którym jest mowa w sprawozdaniu. Zapytał, jak wygląda monitoring na terenie gminy, i kto się nim zajmuje.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że w rozumieniu komisji monitoring to powtórzenie za jakiś czas ankiety, aby sprawdzić stopień nabytej wiedzy między jedną a drugą ankietą. Trzeba było zacząć od ankiety diagnozującej środowisko, bo nie było wiadomo, jak naprawdę wygląda problem narkomanii na terenie gminy. Podziękowała wszystkim, którzy pomogli komisji w przeprowadzeniu ankiety, a szczególnie dyrektorom szkół i Gminnemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej. Wydawało się, że problem jest albo żaden, albo niewielki. Okazało się, że jednak problem istnieje. Rozdano 300 ankiet, a wróciło 229, czyli 76%. Za pół roku będzie można spróbować rozdać 1000 ankiet, a w tym czasie komisja, przy współpracy z nauczycielami, pedagogami, dyrektorami szkół i GOPS-em będzie przybliżała młodzieży problem narkomanii, aby uświadomić jej, dlaczego nie należy sięgać po narkotyki. Być może tym razem zostanie wypełniony większy procent ankiet. Przewodnicząca przeczytała podsumowanie ankiety, która jest do wglądu radnych. Ponad 40% ankietowanych stwierdziło, że istnieje możliwość zakupienia narkotyków na terenie gminy, 80% ankietowanych stwierdziło, że będzie umiało rozpoznać, czy ktoś jest pod wpływem narkotyków, co będzie wynikiem spotkań w szkołach, spotkań profilaktycznych i wiedzy uzyskanej z mass-mediów. Duża grupa rodziców podejmowała ze swoimi dziećmi rozmowę o zagrożeniach, jakie niesie spożywanie alkoholu, branie narkotyków i innych używek. Niepokojący jest fakt, że aż 32 rodziców poinformowało, że ich dziecku proponowano narkotyki. Wymienionymi miejscami, gdzie można kupić narkotyki, są: boisko „Orlik” i parking przy „Orliku”, tereny przy szkołach, kluby w Toruniu, przystanki, festyny i ulice miasta Torunia. Osoby, które proponowały narkotyki, to najczęściej koledzy z innych szkół, choć zdarzały się przypadki, że narkotyki proponował uczeń z tej samej szkoły. Zdecydowana większość ankietowanych ma świadomość, że gdyby w ich rodzinie pojawił się problem narkomanii, nie poradzi sobie z nim sama. 57 % ankietowanych odpowiedziało, że szukałoby pomocy u specjalisty. Wyrazili oni chęć uczestnictwa w spotkaniu profilaktycznym prowadzonym przez terapeutę z ośrodka uzależnień, stąd szybka akcja komisji, żeby zorganizować szkolenie, na którym jednak prawie nikogo nie było.
Radna Brygida Czapiewska – zastanawiała się, jaki został popełniony błąd, że na spotkanie przybyło tak mało mieszkańców.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – opowiedziała, że podobne pytanie zadała prowadzącej spotkanie terapeutce, która uświadomiła jej, że czym innym jest wypełnienie anonimowej ankiety, a czym innym przyjście na spotkanie na terenie gminy, gdzie wszyscy się znają. Znajomi mogą pomyśleć, że w domu osoby uczestniczącej w spotkaniu pojawił się tego typu problem. I to jest zrozumiała odpowiedź. Trzeba będzie zastanowić się, w jakiej innej formie dotrzeć z informacją do mieszkańców, gdyż nikła frekwencja była zaskakująca. Proponowanymi przez ankietowanych tematami spotkań były: rozmowa z dzieckiem na temat używek, podanie informacji o środkach uzależniających (rodzaje i działanie). Połowa ankietowanych wie, że Gminna Komisja ds. Profilaktyki i Uzależnień Alkoholowych podejmuje rozmowy motywujące celem podjęcia terapii i leczenia od uzależnienia, nieco mniej wie, że na terenie gminy dyżuruje terapeuta ds. uzależnień i odbywają się spotkania dla osób współuzależnionych. Na podstawie uzyskanych dzięki ankiecie danych komisja podejmie wszelkie możliwe działania i zorganizuje spotkania z fachowcami. Powstaje jednak pytanie, jak zachęcić potencjalnych zainteresowanych, oprócz kadry pedagogicznej i członków komisji obecnych na pierwszych spotkaniu, żeby przyszli na spotkanie.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że szkoda, iż przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik nie była obecna na posiedzeniu Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, gdyż na większość pytań, które padają na sesji, mogłaby wtedy odpowiedzieć. Spotkanie tylko z jednym członkiem komisji, pełnomocnikiem Jackiem Mularzem, dezorganizuje pracę komisji opiniującej materiały na sesję. Zadała pytanie pedagogowi Pawłowi Kwiatkowskiemu, czy były problemy z alkoholem i narkotykami na koloniach, w których brał udział.
Pedagog Piotr Kwiatkowski – poinformował, że jest pedagogiem w Gimnazjum w Cierpicach, a także członkiem Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Odpowiedział, że przez 12 dni trwania kolonii nie złapano nikogo na piciu alkoholu i zażywaniu narkotyków.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – dodała, że niektórym się wydaje, że wiedzą, jak rozpoznać osobę pod wpływem narkotyków, ale do końca tak nie jest. Może się zdarzyć, że uczeń w szkole przez 6 godzin jest na tzw. „fazie”, apatyczny lub pobudzony, i nikt tego nie rozpozna. Po to zostało zorganizowane spotkanie, żeby nauczyć się, jak naprawdę rozpoznać człowieka, który jest pod wpływem różnych środków, gdyż każdy środek działa inaczej. Czasami jest to nawet trudne do rozpoznania, gdyż każdy człowiek może reagować inaczej na daną używkę. Dlatego tak ważna jest profilaktyka i edukacja od najwcześniejszych lat, żeby młody człowiek w momencie wyboru powiedział: „Nie, dziękuję, nie biorę”, „Nie, dziękuję, nie piję”. To będzie sukcesem i nie będzie wtedy dramatów w rodzinach.
Radny Jacek Kapela – zapytał, gdzie rozprowadzana była ankieta i w jaki sposób.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że ankieta była dostępna w Urzędzie Gminy, GOPS-ie i w szkołach.
Radna Renata Bukowska – poinformowała, że wypełniała ankietę otrzymaną od p. Aliny Sobeckiej z GOK-u, która też zajmowała się aktywnie ich dystrybucją. Rozmawiała z kilkoma osobami i wie, że one również ją wypełniały.
Radny Bogdan Falkowski – zaproponował przeredagowanie w sprawozdaniu punktu, gdzie pojawia się słowo „monitoring”, które sugeruje obserwację przy pomocy kamer. Po przeczytaniu sprawozdania, był ciekawy, jak ten monitoring wygląda.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że rzeczywiście planuje się również monitoring przy pomocy kamer pracujących przez całą dobę. Zostaną zainstalowane na placach przy szkołach, które są miejscami szczególnie narażonymi na handel narkotykami w godzinach wieczornych.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie sprawozdania z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii w 2010 roku – stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła sprawozdanie jednogłośnie.
Ad. 5
a)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że Gminny Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011 znajduje się w załączniku nr 1 do projektu uchwały ws. przyjęcia tego programu. Odniósł się do punktu dotyczącego ograniczenia dostępności alkoholu. Należy zadać sobie pytanie, czy zmniejszenie liczby punktów sprzedaży alkoholu spowoduje spadek jego spożycia. Na podstawie dochodów z tzw. „kapslowego”, obliczanych na podstawie sprawozdań sklepów, restauracji i barów, można by wnioskować, że sprzedaż alkoholu spadła, ale z informacji policji wynika z kolei, że ilość alkoholu w obrocie nielegalnym znacznie się zwiększyła, o czym mogą świadczyć raporty z izby wytrzeźwień. Czy zmniejszenie liczby punktów sprzedaży, o czym zadecyduje Rada, nie przyczyni się do spotęgowania sprzedaży alkoholu ze źródeł spoza legalnego obiegu? Dyskusja na ten temat toczy się w wielu gminach i miastach, i trzeba rozważyć, jaki to by miało wymierny skutek w przypadku gminy Wielka Nieszawka. Część mieszkańców jest za ograniczeniem punktów sprzedaży. Nie ma skutecznej recepty, dlatego najważniejsza jest profilaktyka od najmłodszych lat, aby młodym ludziom uświadomić, że używki szkodzą i pokazywać jakie są ich skutki. Są ludzie uzależnieni, których niestety już nie można wyedukować. Alkoholicy przychodzący do terapeuty bywają czasami agresywni, bo nie przyszli z własnej woli, ale pod naciskiem rodziny lub na wezwanie przekazane przez dzielnicowego. Problem alkoholu będzie zawsze istniał, ale należy stosować rozwiązania, które znalazły się w gminnym programie na 2011 rok, aby go zminimalizować. Zapisy programu są ogólne, a każdy przypadek inny. Trzeba dotrzeć do jak największej liczby osób, którym można pomóc i które chcą, żeby im pomóc.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że projekt uchwały w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011 był przedmiotem prac komisji. Po wyjaśnieniach otrzymanych od kierownika GOPS p. Magdaleny Żbikowskiej, która podała również listę instytucji i organizacji, które mogą współpracować przy realizacji programu, komisja pozytywnie zaopiniowała projekt.
Przewodniczący Rady oddał głos Przewodniczącej Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Barbarze Ślesik w celu przedstawienia programu – program jaki załącznik nr 1 do druku nr 3 radni otrzymali w materiałach na sesję.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że od lat ramy programu są takie same. Środowisko jest zdiagnozowane, więc nie wykonuje się diagnozy co roku od nowa. Następnie odczytała informacje dotyczące profilaktyki (główne kierunki działania i cele).
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Bogdan Falkowski – zasugerował, żeby w punkcie „Cele stawiane przed Programem” podać również metody, za pomocą których będą one realizowane, chociaż zdaje sobie sprawę, że nie jest to proste zadanie. Zapytał, jak wygląda sposób kontroli przez komisję punktów sprzedaży alkoholu.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że najpierw należy wyznaczyć cele, a następnie po konsultacji np. z dyrektorami szkół komisja określa jakie potrzebne programy, na które byliby chętni w danej szkole, i za jakie pieniądze można będzie je zrealizować. Konsultacje są ważne, żeby nie powielać szkoleń, co miało miejsce, w których kadra pedagogiczna uczestniczyła już przy innych okazjach. Po zatwierdzeniu programu przez Radę Gminy komisja wspólnie z dyrektorami decyduje o programach do realizacji w danej szkole w danym roku, oprócz innych działań komisji.
Radny Bogdan Falkowski – zasugerował, żeby podać przykłady i napisać „programy takie, jak na przykład”.
Radny Krzysztof Czarnecki – zwrócił uwagę, że przewodnicząca nie odpowiedziała radnemu Falkowskiemu, jak przebiega kontrola w sklepach.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że kontrole były organizowane również przez poprzednie komisje w różnych składach. Komisja zorganizowała szkolenia dla właścicieli sklepów w celu przedstawienia im założeń ustawy. Komisja sprawdza, czy w sklepach są wszystkie wywieszki, do wywieszenia których zobowiązuje ustawa, i czy sklep ma potrzebne koncesje. Na widok komisji, czy jej członków robiących prywatne zakupy, właściciele odkurzają tabliczki z informacją o zakazie sprzedaży alkoholu młodzieży do lat 18. Z jej osobistych obserwacji wynika, że nie wszędzie, ale jednak sytuacja poprawiła się. Jest jeszcze wiele do zrobienia i trzeba wielokrotnie powtarzać sprzedawcom informacje, żeby się utrwaliły. Czasami właściciele tłumaczą się, że nie mogą odpowiadać, za to że ich sprzedawczyni sprzedała alkohol nieletnim, chociaż to na nich spoczywa cała odpowiedzialność. Komisja zachęca właścicieli do uświadamiania sprzedawczyniom, że być może w innej gminie ktoś ich dziecku sprzedaje alkohol na tej samej zasadzie.
Radny Krzysztof Czarnecki – odczytał paragraf programu dotyczący zasad wynagradzania członków Gminnej Komisji Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i zapytał, czy kwota 190 zł brutto za posiedzenie komisji to dużo, czy mało.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że to oczywiście radni decydują o wysokości wynagrodzenia członków komisji, które on zaproponował. Od tej kwoty odprowadzany jest podatek. Członkowie komisji otrzymują wynagrodzenie tylko raz w miesiącu, nawet jeżeli odbędą 5 spotkań. Wynagrodzenie netto jest porównywalne do wysokości diety radnych, które nie podlegają opodatkowaniu.
Radna Brygida Czapiewska – zapytała, czy przewodnicząca komisji jest mieszkanką gminy.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że tak.
Radna Brygida Czapiewska – zauważyła, że w związku z tym z pewnością obserwuje ona na bieżąco sprzedaż alkoholu, w tym ewentualnie sprzedaż młodzieży.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że w kilku sklepach na terenie gminy, gdzie dokonuje zakupów, zauważyła poprawę. Wcześniej, zanim została członkiem komisji, sporadycznie zaopatrywała się na terenie gminy. Jako obywatel gdziekolwiek reaguje w przypadku, kiedy sprzedawczyni nie legitymuje młodych ludzi, sprzedając im alkohol. Od mieszkańców zależy, czy może komisja nie będzie musiała już jeździć na kontrole, gdyż oni sami będą reagować na sprzedaż alkoholu nieletnim, w momencie zauważenia takiego przypadku, co byłoby najskuteczniejszą metodą prewencji. Wszystko zależy od mentalności i dobrej woli obywateli, bo nie ma możliwości, aby postawić przy każdym sklepie strażnika.
Radna Brygida Czapiewska – wytłumaczyła, że swoją wypowiedzią chciała zwrócić uwagę na ogólnie istniejący problem nielegitymowania młodzieży, czy to przy sprzedaży alkoholu, czy to przy wejściu na dyskotekę.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że dlatego ważnym obowiązkiem obywatelskim jest reagowanie na takie zdarzenia, gdy się jest ich świadkiem. Od wszystkich zależy zmiana mentalności i poprawa sytuacji.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/13/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011 – stanowi załącznik nr 5 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
b)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że głównym założeniem programu przeciwdziałania narkomanii jest przede wszystkim edukacja, działania prewencyjne i monitorowanie również przy użyciu kamer, które pojawią się przy szkołach, aby rejestrować m.in. akty wandalizmu, które są m.in. skutkiem brania używek. Dochodzi do aktów wandalizmu, nie tyko przy szkołach, ale też na przystankach autobusowych.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Michał Dąbrowski – zauważył, że tak, jak podkreślała przewodnicząca komisji, największym problemem jest dotarcie z informacjami do mieszkańców. Zastanawiał się, czy nie położyć głównego nacisku na edukację rodziców w szkołach w ramach wywiadówek. Dopóki dzieci są w szkołach na terenie gminy, rodzice mają możliwość nabycia wiedzy na temat zagrożeń i ich przeciwdziałania, tak aby mogli być przygotowani, gdy dzieci pójdą do szkół w Toruniu.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że każdy sposób dający możliwość dotarcia z informacją, jest dobry. Przy tej okazji należy też pamiętać o młodzieży pozaszkolnej, która będzie czuwała nad młodszymi w godzinach pozalekcyjnych, kiedy rodzice są w pracy. Jest zwolennikiem organizowania zajęć dodatkowych w czasie wolnym do późnych godzin popołudniowych, które mogłyby być opłacane również z funduszy komisji. Każde tego typu zajęcia, sportowe czy inne, pod okiem opiekuna, który może pełnić rolę terapeuty, są najlepszym rodzajem działania profilaktycznego. Im więcej zajęć, tym lepiej.
Radny Michał Dąbrowski – zapytał, czy w związku z informacjami o istniejącej możliwości dostępu do narkotyków na terenie szkoły, była rozpatrywana ewentualność, aby w szkole pojawiał się z niezapowiedzianą wizytą policjant z psem wyszkolonym w znajdowaniu narkotyków.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że istnieją z pewnością przepisy, które regulują zakres ingerencji służb na terenie szkoły. W przypadku, gdy jest podejrzenie, że uczeń jest pod wpływem narkotyków, szkoły postępują według ustalonych procedur, które regulują, jak należy postępować.
Radny Krzysztof Czarnecki – poparł propozycję, aby organizować szkolenia w szkołach w czasie wywiadówek, kiedy rodziców jest najwięcej, i nikt nie będzie obawiał się posądzenia o istnienie problemu w jego rodzinie.
Radna Brygida Czapiewska – dodała, że według jej wiedzy w szkołach są przeprowadzane szkolenia dla rodziców i opiekunów prawnych dzieci przynajmniej raz w roku.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – poinformowała, że komisja nie będzie wchodzić w kompetencje szkół, bo dyrektorzy mają opracowane programy informacyjne dla rodziców i młodzieży, natomiast może wesprzeć finansowo inicjatywy edukacyjne szkół. Im więcej komunikatów z różnych stron, tym większa szansa na dotarcie do młodzieży.
Dyrektor Gimnazjum Dorota Masłowska – powiedziała, że przewodnicząca komisji zapomniała dodać, iż niedawno jeden z członków komisji, dzielnicowy Rafał Osielski, przeprowadził w gimnazjum szkolenie dla rodziców nt. problemów z alkoholem i narkotykami. Komisja nie pamięta wszystkich swoich licznych działań i niektóre nie są ujęte w sprawozdaniach. Podkreśliła, że problem narkotyków nie istnieje w szkołach, ale na terenie przy szkołach, i to w godzinach wieczorowych, kiedy jest ciemno, oraz w sobotę i w niedzielę. Policjanta z psem nie wolno wpuścić do szkoły, gdyż prawo nie zakłada takiej możliwości. Potrzebna by była obecność rodzica, pedagoga, żeby przeszukać nieletniego. Prawo jest niespójne w tym zakresie.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – podkreśliła, że dzieci nie unikną spotkania z dealerem w postaci koleżanki czy innej osoby, ale trzeba je tak wyedukować, aby w momencie wyboru powiedziało „Ja nie biorę”, "Ja nie piję", co będzie wielkim sukcesem edukacyjnym wszystkich, którzy prowadzili pracę profilaktyczną.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/14/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii na 2011 rok – stanowi załącznik nr 6 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
c)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że założenia programu są zbieżne ze strategią przyjętą w 2006 r. Od paru lat w mediach przewija się problem przemocy w rodzinie. Przedwczoraj donoszono o zakatowaniu kolejnego dziecka. Problem przemocy dotyka dzieci, kobiety, ale też od pewnego czasu, z tendencją wzrostową, mężczyzn, mężów i konkubentów. Stał się tak poważny, że walka z nim została usankcjonowana ustawą, która nakłada również na samorządy zadania związane z budowaniem lokalnego systemu przeciwdziałania przemocy. W tym celu zostanie powołany zespół interdyscyplinarny, który ma zdiagnozować problem na terenie gminy i przygotować strategię interwencji, pomocy i wsparcia. W myśl ustawy koordynatorem jest Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, a włączone są w program wszystkie instytucje gminy, łącznie z ośrodkiem zdrowia. Problem przemocy jest problemem może jeszcze bardziej złożonym i trudnym, niż problem narkomanii i alkoholizmu, gdyż jest niewidoczny. Dramaty rozgrywają się w zaciszu domowym. Temat jest nowy, ale GOPS ma już pewne doświadczenie w tej materii, gdyż podejmował interwencje w przypadkach przemocy domowej. Nowa ustawa dokładnie określa zakres działania poszczególnych instytucji. Program przeciwdziałania przemocy przewiduje działania prewencyjne, aby nie dochodziło do tragedii. Wójt powiedział, że jeżeli radni będą mieli jakieś pytania, odpowiedzi na nie udzieli kierownik GOPS, p. Magdalena Żbikowska, obecna na sesji.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że po wyjaśnieniach kierownik GOPS, komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Żaden z radnych nie zabrał głosu.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/15/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie uchwalenia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie dla Gminy Wielka Nieszawka na lata 2011-2016 – stanowi załącznik nr 7 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
d)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zespół interdyscyplinarny będzie realizował założenia programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Jest to nowość, wynikająca z przepisów nowej ustawy. Zadaniem Zespołu Interdyscyplinarnego jest integrowanie i koordynowanie działań przedstawicieli różnych podmiotów oraz specjalistów w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie. W skład Zespołu Interdyscyplinarnego wchodzą przedstawiciele: jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, policji, oświaty, ochrony zdrowia, kuratorskiej służby sądowej. Przedstawiciele poszczególnych instytucji i jednostek zostają wskazani imiennie przez Wójta Gminy na podstawie zarządzenia. Przewodniczącego wybierają członkowie spośród siebie i powiadamiają Wójta o wyborze. Praca zespołu jest pracą społeczną, wykonywaną w ramach obowiązków zawodowych.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radna Brygida Czapiewska – zapytała Wójta, czy padały już propozycje personalne do składu zespołu, i na jakich zasadach będą odbywały się spotkania tego zespołu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że jeżeli chodzi o przedstawiciela gminy, który będzie członkiem, zespołu, to będzie to kierownik GOPS. Inne instytucje wskażą swoich przedstawicieli, choć będzie to wiązało się z dyskusją, gdyż nikt nie chce dodatkowej pracy.
Kierownik GOPS Magdalena Żbikowska – sprecyzowała, że jeżeli chodzi o konkretne osoby, to będą one powoływane zarządzeniem Wójta, po przyjęciu niniejszej uchwały. W skład zespołu musi wejść pracownik służby zdrowia, czyli pielęgniarka (rozmawiała z kilkoma osobami na ten temat), kurator p. Janik, który jest kuratorem dla terenu obejmującego gminę, dzielnicowy,p. Rafał Osielski, który zna środowisko i problemy mieszkańców. Zanim weszła w życie ustawa i przyjęto program, zawsze współpraca z kolejnymi dzielnicowymi układała się bardzo dobrze i GOPS wie, kto ma założoną „niebieską” kartę, i gdzie może występować problem przemocy w rodzinie. Są to informacje zastrzeżone. Członkowie zespołu są już wytypowani, tylko jeszcze muszą zostać powołani zarządzeniem Wójta, po przyjęciu uchwały o trybie i sposobie powoływania i odwoływania członków zespołu.
Radna Brygida Czapiewska – zwróciła się z zapytaniem do Wójta, czy w związku z tym, że GOPS będzie obciążony dodatkowymi zadaniami, istnieje możliwość zatrudnienia kolejnego pracownika.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że sprawy personalne należy zostawić, jemu żeby nie zrobić z Urzędu Gminy fabryki urzędników.
Radny Krzysztof Czarnecki – poinformował, że na posiedzeniu Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu kierownik GOPS mówiła o dużym obłożeniu dwóch pracowników socjalnych pracą, której cały czas przybywa, i jego zdaniem warto by pomyśleć o zatrudnieniu dodatkowo chociaż jednej osoby.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/16/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie uchwalenia trybu i sposobu powoływania i odwoływania członków Zespołu Interdyscyplinarnego oraz szczegółowych warunków jego funkcjonowania – stanowi załącznik nr 8 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
e)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że działania Programu Aktywności Lokalnej mają na celu przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu. Gmina od lat przy pomocy GOPS prowadziła takie działania, bez formalnego programu. Przypadków grożących wykluczeniem społecznym jest dość dużo na terenie gminy. Współpraca z osobami objętymi programem finansowanym z funduszy Unii Europejskiej okazała się trudna. Z początkowej grupy zakwalifikowanej na szkolenie po 2 tygodniach zostały tylko 2 osoby, i nie ma możliwości rozliczenia programu z marszałkiem województwa, gdyż nie został on zrealizowany w 100%. Może się zdarzyć, że ktoś zachoruje, ale wtedy dostaje zwolnienie lekarskie, na podstawie którego można dokonać rozliczenia. Problem wiąże się z alkoholizmem i narkomanią, gdyż alkoholicy i narkomani to grupa, która nie podejmuje pracy i degradując się, kroczy ku wykluczeniu społecznemu. W 2006 r. powstał program strategii przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu realizowany przez GOPS, na bazie którego został przygotowany projekt przedstawionej uchwały. Kierownik GOPS jest do dyspozycji radnych w razie pytań.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że komisja na posiedzeniu w dn. 24 stycznia 2011 r. pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Żaden z radnych nie zabrał głosu.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/17/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie uchwalenia Gminnego Programu Aktywności Lokalnej dla Gminy Wielka Nieszawka na lata 2011-2016 – stanowi załącznik nr 9 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
Przewodniczący Rady ogłosił 15-minutową przerwę w obradach.
Po przerwie Przewodniczący wznowił obrady.
Ad. 6
Przewodniczący Rady oddał głos Komisjom w celu złożenia informacji z działalności komisji między sesjami, i tak:
a) Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – poinformował, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia między sesjami.
b) Przewodnicząca Komisji Statutowo-Regulaminowej Brygida Czapiewska – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia.
c) Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja obradowała 24 stycznia 2011 r., opiniując materiały na obecną sesję.
d) Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Małgorzata Kopańska-Mizeria – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia.
Ad. 7
Przewodniczący Rady złożył informację z realizacji uchwał podjętych na III sesji, która odbyła się w dniu 29 grudnia 2010 roku.
Ad. 8
Radna Elżbieta Tota – cofnęła się do 2 sesji, kiedy to została wybrana zastępcą przewodniczącego Komisji Rewizyjnej i w związku z tym zapytała Przewodniczącego Rady, dlaczego na stronie internetowej widnieje nazwisko Jacka Kapeli jako zastępcy.
Przewodniczący Rady – odpowiedział, że jest to z pewnością pomyłka pisarska, za którą przeprosił, i zostanie ona poprawiona.
Radna Halina Dąbrowska – poruszyła sprawę p. Zbigniewa Milińskiego, zakwaterowanego w Domu Pomocy Społecznej w Wielkiej Nieszawce. Została zaatakowana przez oburzonego mieszkańca swojej wsi w tej sprawie. Pytano ją, dlaczego p. Miliński został przyjęty do DPS-u, skoro jest zdrowy i zdolny do pracy, i czy pokrywa sam koszty pobytu. Pytanie to było również zadawane Przewodniczącemu Rady i radnemu Jackowi Kapeli, przez mieszkańców, którzy stawiali zarzuty, że to Rada Gminy tam go umieściła. W związku z tym zapytała, na jakiej zasadzie p. Miliński został umieszczony w Domu Pomocy Społecznej, gdyż ten fakt spotkał się z krytyką i złym odbiorem lokalnego społeczeństwa. Zasugerowała, że gmina powinna posiadać lokale socjalne, aby w nietypowych przypadkach, kiedy dochodzi do przemocy w rodzinie, a w tym przypadku nawet do zagrożenia życia, kiedy osoba zostaje bez dachu nad głową, móc tymczasowo pomóc. Zaproponowała, żeby p. Milińskiemu znaleźć pracę, aby chociaż w części mógł pokryć koszty swojego pobytu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zgodził się ze wszystkimi oburzonymi mieszkańcami. P. Miliński został uznany za osobę bezdomną i przez pewien czas mieszkał w starej szopie z dziurą w dachu. Wójt podjął decyzję, że na czas zimy zostanie on umieszczony w DPS-ie (ma zapewnione zakwaterowanie i wyżywienie), ale nie jest zakwalifikowany do pobytu. Odbyło się to na podstawie zawartego 10 lat temu porozumienia z DPS i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie o możliwości umieszczania mieszkańców gminy w DPS-ie na okres zimy, żeby nie zamarzli. Są jeszcze takie 3 osoby, które jednak nie skorzystały z oferty. Koszt pobytu w DPS to ok.40-50 zł za dzień.
Radna Halina Dąbrowska – podziękowała Wójtowi za złożone wyjaśnienia.
Radny Krzysztof Czarnecki – wyraził zadowolenie, że błąd w składzie Komisji Rewizyjnej zostanie poprawiony, ponieważ mieszkańcy korzystają ze strony internetowej w celu zdobycia informacji. Zapytał Wójta, dlaczego sesja odbywa się w czwartek, a nie w poniedziałek, jak zawsze.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że terminy sesji, które odbywają się przeważnie raz w miesiącu, ustala Przewodniczący Rady. Nie było nigdy takiej zasady, że sesja odbywa się w poniedziałki i nie ma ustalonego konkretnego dnia w tygodniu. Jedynym ustaleniem przegłosowanym przez radnych było ustalenie godziny rozpoczęcia sesji, tj. godz. 15:00. Kiedy tematy sesji są już ustalone, wtedy Przewodniczący wyznacza termin sesji , i tak też odbyło się tym razem.
Radny Krzysztof Czarnecki – podziękował Wójtowi za wyjaśnienie. Poinformował, że mieszkańcy skarżą się na opóźnienia w doręczeniu przesyłek przez pocztę. Niektóre w ogóle nie docierają. Poprosił Wójta o ustosunkowanie się w tej sprawie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że Poczta nie jest jednostką organizacyjną gminy. Może jedynie potwierdzić fakt, że przesyłki na terenie woj. kujawsko-pomorskiego docierają z 7-dniowym opóźnieniem. Wybudowano centralną sortownię w Lisim Ogonie, ale z braku urządzeń, sortowanie odbywa się ręcznie (ludzie dowożeni są z Torunia i okolic) i stąd opóźnienia. Urząd Gminy otrzymuje również pisma sądowe i inne, które trafiają po terminie. Każdy ma prawo złożyć reklamację.
Radna Elżbieta Tota – opowiedziała o sygnałach od swoich wyborców, że kierowcy autobusów skarżą się na nieprzygotowaną trasę, prowadzącą ul. Kolejową i ul. Ogrodową. Niepoobcinane gałęzie rysują autobusy. Zapytała, czy ul. Kolejowa, gdzie jest teraz większy ruch i piesi chodzą o zmroku, jest ujęta w planie ulic do zainstalowania oświetlenia.
Radna Halina Dąbrowska – złożyła wniosek o zbudowanie wiaty na przystanku autobusowym na ul. Sosnowej na wysokości p. Roguszczaka. Kilkoro dzieci dojeżdżających do szkoły oczekuje w tym miejscu, na odkrytym terenie, na autobus, który często jest spóźniony z powodu korków na moście. Drugą poruszoną sprawą była ilość tablic ogłoszeniowych, których jest za mało. Poprosiła o umieszczenie tablicy przy drugim sklepie przy p. sołtys. Kiedyś ogłoszenia wieszano na drzewie, ale przy okazji budowy chodnika na ul. Długiej drzewo zostało ścięte. Podziękowała za naprawę ul. Sosnowej po zimie i poprosiła o poprawienie estetyki wiaty na wysokości p. Krywionka.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że gmina w ciągu 2 lat poniosła duże koszty na utrzymanie wiat autobusowych. Ostatnio została zniszczona wiata przy kościele w Małej Nieszawce. W listopadzie 2009 r. wszystkie wiaty od ul. Wiślanej do granicy gminy z miastem zostały zniszczone jednej nocy. Wiata na skrzyżowaniu drogi nr 10 z 293 jest co roku odnawiana i malowana. W tamtym roku zostały postawione nowe kosze na śmieci, niektórych już nie ma, inne są zdewastowane. Bardzo często młodzież rozbija przystanek, a starsi stojący na przystanku w ogóle nie reagują. Następnie Wójt ustosunkował się do wypowiedzi radnej Elżbiety Tota. Zgodę na przejazd ul. Kolejową, która jest drogą przez las, uzyskały tylko autobusy dowożące dzieci do szkoły. Kiedy jadą dwa pojazdy z naprzeciwka, pojawia się problem wymijania. Jeżeli chodzi o oświetlenie, to radni będą decydować, które ulice zostaną oświetlone. Komisja Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji przy okazji omawiania inwestycji drogowych zajmie się sprawą dodatkowych wiat autobusowych. Tablice ogłoszeniowe były uzupełniane 2 lata temu, a od tamtego czasu przybyło nowych osiedli. Na wiosnę zostaną umieszczone tam, gdzie będzie taka potrzeba. Można by ustawić tablice oszklone, żeby ochronić ogłoszenia przed warunkami atmosferycznymi, ale byłyby szybko zdewastowane, i dlatego zostaną zainstalowane proste tablice drewniane.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała, czy PKP zadeklarowało chęć przekazania swoich zasobów mieszkaniowych na rzecz gminy.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że nie, i poinformował o piśmie od ministra infrastruktury, z którego wynika, że ministerstwo zajmie się regulacją prawną zasobów PKP.
Radna Halina Dąbrowska – powiedziała, że krążą informacje, że sprzedaż mieszkań została wstrzymana, ponieważ przejdą one na rzecz gminy i chciała wiedzieć, czy jest to prawdą.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że gmina na pewno nie będzie przejmowała mieszkań, ale pomoże tym, którzy tam mieszkają, w wykupieniu lokali. Gmina pomogła byłym pracownikom PKP mieszkającym w budynkach kolejowych w uregulowaniu stanu prawnego i założeniu ksiąg wieczystych. Większość lokatorów nie ma uregulowanego stanu prawnego, dlatego PKP chciałoby przekazać lokale gminie, aby pozbyć się kłopotu. Większość budynków znajduje się w pasie torowiska.
Radna Elżbieta Tota – powiedziała, że chyba została źle zrozumiana, gdyż chodziło jej nie o drzewa leśne, ale drzewa akacjowe i krzewy, rosnące przy działkach na ul. Ogrodowej, które niewielkim nakładem pracy można by poprzycinać i w ten sposób rozwiązać problem.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – obiecał, że gałęzie zostaną poprzycinane.
Radny Krzysztof Czarnecki – wniósł dwie interpelacje na ręce Przewodniczącego Rady, których treść odczytał: interpelacja w sprawie ułożenia nawierzchni asfaltowej na ul. Złotej, Narcyzowej oraz Chabrowej – ksero interpelacji stanowi załącznik nr 10 do protokołu, interpelacja w sprawie wykonania oświetlenia ul. Wierzbowej i Lipowej – ksero interpelacji stanowi załącznik nr 11 do protokołu.
Przewodniczący Rady – przyjął interpelacje i powiedział, że zostanie na nie udzielona odpowiedź.
Radna Brygida Czapiewska – poinformowała, że w momencie naprawy ul. Toruńskiej zostało załatanych tylko kilka dziur, natomiast od p. Śmiechowskiego w kierunku Torunia nawierzchnia nadal jest nie naprawiona. Zapytała, czy zostaną podjęte jakieś prace.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że ul. Toruńska jest drogą wojewódzką. Na jego prośbę największe dziury, gdzie można było urwać koło, zostały przy boisku w Małej Nieszawce załatane, pozostałe zostaną załatane na wiosnę, zgodnie ze sztuką budowlaną. Wycięta zostanie dziura, zrobiona nowa podbudowa, bo inaczej doraźne naprawianie nie ma sensu. Po zimie powstało relatywnie mało dziur na terenie gminy, w stosunku do dziur w Toruniu. Ul. Toruńska była odśnieżana przez gminę, w sumie na odśnieżanie zużyto dwa wagony soli.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, kiedy zostanie zlikwidowany na wjeździe z ul. Toruńskiej na ul. Osiedlową zbyt wysoki próg. Czy istnieje możliwość ułożenia jakiegoś podjazdu, gdyż mieszkańcy skarżą się, że zahaczają o próg dolną częścią samochodu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że wysokość progu wynosi 6 cm, więc nie ma niebezpieczeństwa dla samochodów. Na wiosnę, w kwietniu, zostanie uzupełniona nawierzchnia od mleczarni aż za ul. Osiedlową. Jest to związane z przebudową skrzyżowania w okolicy aquaparku.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, w związku z przebudową drogi do aquaparku, czy widział ostatnio tą drogę. Jest ona w dramatycznym stanie (błoto) i mieszkańcy z ul. Jaśminowej skarżą się na utrudniony dojazd do posesji. Czy można by ją jakoś utwardzić, żeby ułatwić życie mieszkańcom?
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że trudno odpowiadać na dziwne pytania. Część drogi jest już wyasfaltowana, zostało kilka metrów do wyasfaltowania. Na budowę aquaparku wjeżdża codziennie ponad 100 samochodów i nie ma żadnego problemu z dojazdem.
Radny Michał Dąbrowski – chciał uzyskać informacje o nieruchomościach do sprzedaży, których dotyczyło ogłoszenie opublikowane w prasie. Na stronie BIP jest lista 6 nieruchomości: 1 w Brzozie, 4 w Cierpicach i 1 w Wielkiej Nieszawce.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że są to grunty, które już wcześniej były przeznaczone do sprzedaży, ale nie było na nie nabywców.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, kiedy nastąpi nabór do pracy w aquaparku, ile jest przewidzianych miejsc pracy i kto będzie prowadził nabór.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że jeszcze nie wiadomo, kiedy będzie ogłoszony nabór i kto go będzie prowadził.
Radny Rafał Kujawa – poruszył temat bobrów i czyszczenia rowów. Przy p. Boguszewskim państwo Chudzik zaczęli budować nowe mostki, czy to ma służyć walce z borami. Kiedyś na terenie gminy działała spółka wodna, która zajmowała się czyszczeniem rowów melioracyjnych. W jaki sposób można by obecnie rozwiązać problem czyszczenia rowów, i czy sami mieszkańcy musieliby podjąć się tego zadania.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że obowiązek melioracji szczegółowej rowów należy do właściciela, zgodnie z prawem wodnym. Spółka wodna zawiesiła działalność, ponieważ grunty rolne zostały podzielone na działki, a właściciele gruntów nie chcieli płacić składek. Działała do momentu przejścia pod jurysdykcję starosty. Wcześniej przy wsparciu technicznym gminy czyściła rowy. Tematem bobrów, które znajdują się pod ochroną, zajmuje się regionalny dyrektor ochrony środowiska i to on podejmuje decyzje, o których nie ma obowiązku informowania gminy.
Radny Rafał Kujawa – zapytał, czy mieszkańcy mieliby jakoś się między sobą zorganizować, żeby uregulować sprawę czyszczenia rowów.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że spółkę wodną Niziny Nieszawskiej, która zawiesiła swoją działalność u starosty ze względu na brak środków, można by reaktywować. Na zebrania spółki przychodzili tylko Wójt, przedstawiciel starosty, zarząd spółki i p. Józef Grenda. Trudno było wysyłać wezwania do płacenia składek (nie podlegają ściągalności przez komornika), bo na to też nie było pieniędzy.
Radna Brygida Czapiewska – poinformowała, że zgłaszała problem wysokiej wody w rowach, który utrudnia dojazd mieszkańcom, przy ul. Zacisze w Małej Nieszawce i od strony południowej ul. Słonecznej, pracownikom referatu technicznego. Obecnie woda wystąpiła z brzegów i rozlała się na łąki, które swego czasu były przeznaczone pod budownictwo. Jeżeli oczyszczanie rowów będzie pozostawione mieszkańcom, to nawet jeśli ktoś oczyści swój odcinek, a jego sąsiad nie, to woda i tak będzie zalewała tereny. Trzeba znaleźć jakieś skuteczne rozwiązanie, aby na wiosnę, po rozmarznięciu ziemi, nie borykać się z problemem zalanych gruntów.
Radny Krzysztof Czarnecki – powiedział, że widział w programie TVN24 Wójta wypowiadającego się na temat ul. Nieszawskiej. Zapytał, czy to była zorganizowana akcja, czy Wójt pojechał na czyjeś zaproszenie, i jak to się stało, że wystąpił w tym programie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że jest osobą publiczną i ma prawo występować w telewizji.
Radny Krzysztof Czarnecki – wytłumaczył, że nie powiedział tego złośliwie, ale chciał się dowiedzieć, co udało się Wójtowi zrobić w sprawie ul Nieszawskiej.
Przewodniczący Rady – stwierdził, że to jest całkiem inne pytanie i prosił radnego o zadawanie konkretnych pytań.
Radny Krzysztof Czarnecki – sprecyzował, że chodzi mu o skutek wystąpienia Wójta w telewizji.
Radny Michał Dąbrowski – zapytał, czy Urząd Gminy może przy pomocy decyzji administracyjnej zmobilizować właścicieli rowów do ich oczyszczenia, ponieważ część rowów została zasypana i zarośnięta.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że problem jest bardzo złożony. Na ul. Sportowej właściciel rowu zasypał go i sąsiadowi zalewało kotłownię. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że właściciel na terenie swojej posesji ma prawo rów zasypać. Urząd nie może bezpośrednio wydatkować środków na meliorację, co wynika z ustawy o finansach publicznych. Może wspierać działania, ale inicjatywa musi wyjść od mieszkańców i muszą być jakieś środki, np. ze składek, żeby spółka wodna mogła pokryć część kosztów.
Radna Halina Dąbrowska – stwierdziła, że problem powstał na własne życzenie. Zostały włączone w plan zagospodarowania przestrzennego urządzenia melioracyjne, tereny w zlewni, polderowe, niejeden dom stoi na rowie szczegółowym, a drożne są tylko półpodstawowe i główne rowy, których konserwacją zajmuje się Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. W momencie wysokiego poziomu wód w rzekach i wód gruntowych pojawia się problem na terenie gminy. Rowy półpodstawowe, które były zbieraczami dla rowów szczegółowych, są blokowane przez tamy zrobione przez bobry, i to jest skutek wtórny. Na Zielonce, na której przewróciło się drzewo, powstała tama, ale nikt nie interweniuje, żeby udrożnić cieki. Szczelność wałów powodziowych osłabiana jest przez lisy, borsuki i inne zwierzęta. Takiego zaniedbania, jak w ostatnim dziesięcioleciu, nigdy wcześniej nie było. Następnie powiedziała, że im bliżej końca budowy aquaparku, tym częściej mieszkańcy pytają o opłacalność tej inwestycji, jej koszt (padały różne kwoty 25 mln, 34 mln), ilość miejsc pracy i termin naboru. Wyraziła prośbę, aby jedną sesję poświęcić tematowi aquaparku, aby przygotować radnych na udzielanie odpowiedzi na pytania mieszkańców.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że Rada Gminy podjęła zobowiązania na budowę tej inwestycji i żadnych innych nie ma. Nabór będzie rozpoczęty, po powołaniu jednostki, prawdopodobnie na najbliższej sesji.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała, co ma odpowiadać na pytania mieszkańców.
Wójt Kazimierz Kaczmarek - odpowiedział, że w myśl uchwały Rady Gminy, aquaparkiem będzie zarządzała spółka komunalna ze 100% udziałem gminy, która będzie dzierżawić obiekt od gminy. Część obiektu (np. bar) zostanie wydzierżawiona. Każdy metr musi przynosić dochody. Gmina będzie zawsze właścicielem obiektu. Na najbliższej sesji zostanie podjęta uchwała o utworzeniu spółki i opracowany jej statut, tak, żeby można było ją zarejestrować i otworzyć obiekt w lipcu.
Radny Krzysztof Czarnecki – przeprosił Wójta, jeżeli ten poczuł się urażony jego wypowiedzą. Jego intencją było pochwalenie Wójta za to, że po jego wywiadzie zostały poklejone dziury na ul. Nieszawskiej.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – podkreślił, że celem gminy nie jest doprowadzenie do łatania dziur, ale do generalnego remontu drogi. W przyszłym tygodniu spotka się z marszałkiem województwa, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie.
Przewodniczący Rady – na zakończenie zwrócił się z prośbą do radnych o czytanie ogłoszeń na tablicach i na stronie internetowej, gdzie można znaleźć informacje o pracy Rady, informacje o sesjach, posiedzeniach komisji, protokoły i inne informacje.
Ad. 9
Przewodniczący Rady podziękował zebranym za wzięcie udziału w sesji i zamknął obrady.
Protokołowała: Przewodniczący Rady Gminy
(-) Ewa Wróblewska-Kucharska (-) Ireneusz Śmiechowski
Stwierdził, że w momencie otwarcia obrad na stan 15 radnych obecnych jest 14 radnych (nieobecna usprawiedliwiona Jolanta Sobiech), co oznacza, że Rada jest władna do podejmowania uchwał, stanowisk i opinii.
Następnie poprosił o zgłaszanie uwag do porządku posiedzenia, który radni otrzymali w zawiadomieniu o sesji.
Radni nie wnieśli uwag do porządku obrad.
Ad. 2.
Przewodniczący Rady – poinformował, że według jego wiedzy do dnia poprzedzającego sesję do godz. 15-ej nie wpłynęła do biura Rady Gminy żadna uwaga co do treści protokołu z III sesji Rady Gminy, która odbyła się w dniu 29 grudnia 2010 r. Zapytał radnych, czy chcą wnieść jakieś uwagi.
Radna Halina Dąbrowska – stwierdziła z przykrością, że musi rozpocząć sesję od uwag. Poinformowała, że zwróciła się do biura obsługi Rady Gminy z prośbą o przekazanie jej protokołu z poprzedniej sesji wraz z materiałami na obecną sesję, jednak go nie otrzymała ze względu na decyzję Przewodniczącego Rady. W dniu wczorajszym nie mogła udać się do Urzędu Gminy, aby się z nim zapoznać. Wcześniej otrzymała zapewnienie Wójta, że nie ma przeciwwskazań, aby protokół z sesji, który będzie sporządzany w ciągu 14 dni od odbycia sesji, był jej przekazywany. Zacytowała §45 Regulaminu Rady Gminy Wielka Nieszawka, który stanowi, że: protokół winien być sporządzony w ciągu 14 dni od odbycia sesji; wyciągi protokołu Przewodniczący przekazuje zainteresowanym jednostkom organizacyjnym gminy; protokoły przechowuje się w siedzibie Urzędu; każdy mieszkaniec ma prawo wglądu do protokołów na zasadach określonych w §40 Statutu Gminy; protokoły są dostarczane radnemu, który zgłosił Przewodniczącemu żądanie w tym względzie. W związku z tym oficjalnie zwróciła się z żądaniem o dostarczanie jej każdorazowo protokołu z poprzedniej sesji, aby mogła ustosunkować się do jego treści i przekazać ewentualne uwagi. Prosiła o nieograniczanie jej pracy na rzecz dobra Rady, gdyż chce świadomie głosować za treścią sporządzonych protokołów.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Przewodniczącego Rady, w jaki sposób radni mają zapoznać się z protokołem, jeżeli np. on pracuje w takich samych godzinach, co Urząd Gminy. Przeglądał przed obecną sesją protokół z poprzedniej sesji, pod treścią którego widnieje podpis Przewodniczącego. Chciał wiedzieć, dlaczego protokół został podpisany, skoro nie jest jeszcze przegłosowany, i kiedy miałyby być uwzględnione ewentualne uwagi radnych, skoro nie mają oni wcześniej możliwości zapoznania się z treścią protokołu.
Radca prawny Beata Romanowska – wyjaśniła, że przygotowany pod głosowanie projekt protokołu jest podpisany przez Przewodniczącego, dlatego że to właśnie on przedstawia Radzie jego treść do przegłosowania. Podpis nie świadczy o tym, że protokół został przyjęty. Dopóki nie został przegłosowany, jest on projektem. Tak samo jest w przypadku projektów uchwał, które podpisuje Wójt. Radni w punkcie „Przyjęcie protokołu” mają prawo zgłosić do niego poprawki, mogą protokołu nie przyjąć, ale ktoś musi zatwierdzić swoim podpisem treść projektu protokołu i tą właściwą osobą w tym przypadku jest Przewodniczący Rady.
Przewodniczący Rady – podkreślił, że nie odmawia się radnym, jak to zostało ustalone przez poprzednią Radę, prawa zapoznania się z treścią protokołu czy wniesionymi poprawkami w biurze obsługi Rady. Jest to wygodne i praktyczne rozwiązanie.
Radny Krzysztof Czarnecki – powtórzył, że nie ma możliwości zapoznania się z protokołem w biurze Rady, gdyż pracuje w takich samych godzinach co Urząd Gminy.
Przewodniczący Rady – odpowiedział, że radny powinien sobie tak zorganizować pracę, żeby móc zapoznać się z protokołem, co wynika m.in. z obowiązku radnych do zapoznawania się z materiałami przygotowanymi na sesję. Następnie odczytał treść § 45 Regulaminu Rady Gminy.
Radca Beata Romanowska – poinformowała, że jeżeli radni nie mają możliwości przeczytania protokołu w Urzędzie Gminy, mogą wystąpić o dostarczanie im protokołów do domu. Radna Halina Dąbrowska wystąpiła z takim żądaniem, więc będzie je otrzymywała, jeżeli radny Krzysztof Czarnecki wystąpi z takim żądaniem, również będzie je otrzymywał.
Radna Halina Dąbrowska – powiedziała, że na poprzedniej sesji występowała ustnie z prośbą do Przewodniczącego Rady o dostarczanie jej protokołów, ale Przewodniczący wzoruje się na zasadach pracy Rady poprzedniej kadencji, o czym także obecnie wspomniał. W poprzedniej kadencji 4 radnych otrzymywało protokoły do domu, więc nie ma przeciwwskazań, aby i teraz tak było. Zwyczajowo protokół jest ogólnie dostępny. Na stronie internetowej, której adres otrzymała, nie było protokołu z poprzedniej sesji. W związku z tym zapytała, w jaki sposób miała się z nim zapoznać. Powtórzyła żądanie, w myśl pkt. 5 §45 Regulaminu Rady Gminy, dostarczania jej protokołu do domu razem z materiałami na sesję.
Wójt Gminy Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że 14 dni po sesji na stronie internetowej Urzędu Gminy będzie umieszczany protokół i będzie można z nim się zapoznać.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że jeżeli życzeniem radnego jest otrzymanie wydruku protokołu, to nie powinno to stanowić problemu. Zapytała radcę, czy były już takie praktyki.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zauważył, że umieszczenie projektu protokołu na stronie internetowej pozwoli wszystkim na zapoznanie się z jego treścią, bez konieczności dostarczania wydruku. Planuje, aby w niedalekiej przyszłości każdy z radnych otrzymał laptopa. Wtedy wszystkie informacje będą im przekazywane drogą elektroniczną, aby usprawnić procedurę i obniżyć koszty systemu związanego z obsługą Rady. Każdy będzie mógł zapoznać się na stronie internetowej z materiałami i przygotować ewentualne uwagi. Umieszczenie na stronie jest tak jakby równoznaczne z dostarczeniem protokołu każdemu radnemu do domu.
Radny Krzysztof Czarnecki – podziękował Wójtowi za deklarację o umieszczaniu protokołów na stronie internetowej Urzędu, bo to tej pory to nie funkcjonowało.
Przewodniczący Rady – stwierdził, że informacje są umieszczane, tylko trzeba poświęcić trochę czasu, aby je odszukać. Zgodnie z życzeniem radnej Haliny Dąbrowskiej i radnego Krzysztofa Czarneckiego protokoły będą udostępniane, co powinno zadowolić radnych, aby można było się z nimi zapoznać i wnieść ewentualne poprawki. Będą umieszczane na stronie internetowej, gdyż ich drukowanie wiązałoby się z niepotrzebną stratą papieru.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie protokołu w przedstawionej treści. Za przyjęciem głosowało 13 radnych, głosów przeciwnych nie było, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Przewodniczący stwierdził, że w wyniku głosowania protokół z III sesji został przyjęty przez Radę większością głosów.
Ad. 3
Przewodniczący Rady poprosił Wójta o wprowadzenie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że radni otrzymali sprawozdanie, z którym się zapoznali. Zauważył, że część radnych jest nowa, dlatego przybliży pacę Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jest to komisja powoływana zarządzeniem Wójta Gminy. Skład komisji jest tak dobrany, aby zapewnić jak najlepszy przepływ informacji. W skład komisji wchodzi z urzędu pełnomocnik Wójta Jacek Mularz, dzielnicowy Rafał Osielski, pedagodzy szkolni: Alina Jaworska z Małej Nieszawki i Piotr Kwiatkowski z Cierpic i przewodnicząca komisji Barbara Ślesik, która jest kuratorem sądowym. Komisja, która działa w tym składzie od 2008 r., dobrze się sprawdziła, o czym świadczą efekty jej działalności. Granica między piciem alkoholu a nałogowym alkoholizmem jest bardzo cienka i trudno namacalna. Pijąc nałogowo, można twierdzić, że nie jest się alkoholikiem. Problem alkoholizmu wywołuje zaburzenia funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie oraz prowadzi do degradacji rodziny i wykluczenia społecznego. Tą problematyką zajmuje się właśnie komisja, której działanie Wójt ocenił bardzo wysoko. Udało się pomóc kilku osobom z dużej grupy osób z terenu gminy ,uzależnionych od alkoholu. Kolejnych 5 osób jest w trakcie leczenia i 1 osoba oczekuje na leczenie. Należy podziwiać ludzi, którzy zawodowo zajmują się ludźmi uzależnionymi, gdyż jest to ciężka praca. W większości zarządzający ośrodkami odwykowymi i terapeuci, są byłymi alkoholikami i znają sposoby na dotarcie do osób uzależnionych. Udało się wyeliminować na terenie gminy praktykowaną w niektórych sklepach sprzedaż alkoholu „na zeszyt”. Kontrole przeprowadzane przez komisję i policję doprowadziły do prawie całkowitego wyeliminowania tej praktyki. Wcześniej były sklepy, w których regularnie stosowano tego typu sprzedaż, obecnie są to nieliczne przypadki. Nie można całkowicie wyeliminować procederu, gdyż właściciele sklepów chcą zarabiać na sprzedaży alkoholu. Komisja zajmuje się także innymi problemami, które zostały opisane w sprawozdaniu. Nie podaje się danych osób, które zostały objęte programem działania komisji, gdyż są to informacje zastrzeżone. Podawane są dane ogólne, statystyczne, za którymi kryją się ludzie i dramaty całych rodzin. Komisja, która funkcjonowała od początku swego istnienia w różnych składach, jest potrzebna i pomocna. Wójt zachęcił do zadawania ewentualnych pytań komisji, która jest obecna na sesji w pełnym składzie.
Przewodniczący Rady oddał głos Przewodniczącej Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Barbarze Ślesik w celu przedstawienia sprawozdania z pacy Komisji za 2010 rok – sprawozdanie na druku nr 1 radni otrzymali w materiałach na sesję.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odczytała sprawozdanie, które stanowi załącznik nr 3 do protokołu. Dodała, że terminy oczekiwania na terapię w Oddziale Odwykowym w Czerniewicach wynoszą ok. pół roku. Terapeutka współpracująca z komisją stara się umieszczać na oddziale osoby uzależnione, które wyrażą na to zgodę, najszybciej jak to jest możliwe. Udziela ona porad osobom uzależnionym z terenu gminy za relatywnie niewielką odpłatność w wysokości 40-50 zł netto/godz., podczas gdy inni terapeuci pobierają 100 zł za 45 min. rozmowy. Komisja jest zadowolona ze współpracy z tą terapeutką. Mimo ograniczonego budżetu postarano się o ustalenie stałego dnia konsultacji (pierwszy poniedziałek miesiąca), gdyż w terapii najważniejsza jest stałość i ciągłość, tak aby osoby chcące skorzystać z porady, wiedziały, kiedy mogą się o nią zwrócić. Przewodnicząca podziękowała Wójtowi za przychylność, ponieważ fundusze przeznaczone z budżetu gminy na terapię, są pieniędzmi dobrze wydanymi.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Bogdan Falkowski – zauważył, że na drukach nr 1 i 3 (w załączniku nr 1 do projektu uchwały ws. przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011) istnieje rozbieżność w ilości osób, które rozpoczęły leczenie odwykowe i osób, które oczekują na podjęcie leczenie. Na druku nr 3 jest to odpowiednio trzy i dwie osoby, podczas gdy w sprawozdaniu – pięć i jedna.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poprosił sekretarza Jacka Mularza o wyjaśnienie.
Sekretarz Jacek Mularz – odpowiedział, że program profilaktyki na 2011 rok został przygotowany, zanim otrzymano od terapeuty zestawienie zbiorcze do sprawozdania. W związku z tym poprosił o skorygowanie zdania w programie profilaktyki w paragrafie „Diagnoza” i wpisanie zamiast trzech – „pięciu mieszkańców Gminy rozpoczęło leczenie odwykowe”, i zamiast 2 osoby – „kolejna jedna osoba oczekuje na podjęcie leczenia w 2011 r.”.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała Barbarę Ślesik, jakim budżetem dysponuje komisja, jakie są dochody na terenie gminy z tzw. „kapslowego”, i czy z tych środków mogą być pokryte koszt leczenia esperalem lub innym środkiem osoby uzależnionej od alkoholu, która zgłosi się z takim problemem.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że nie jest pracownikiem służby zdrowia, ale według jej wiedzy metoda leczenia polegająca na wszyciu esperalu nie jest polecana przez lekarzy, chociaż niektórzy pacjenci na własne żądanie korzystają z tej metody. Należałoby jeszcze sprawdzić w ustawie, czy pieniądze z tzw. „kapslowego” mogą być przeznaczone na ten cel. Fundusze są głównie wydatkowane na profilaktykę i terapię, natomiast samo leczenie należy do służby zdrowia.
Radna Halina Dąbrowska – powiedziała, że zna rodzinę dotkniętą tą straszną chorobą alkoholową. Jedna osoba nawet z tego powodu zmarła. Być może wszycie esperalu byłoby dobrym rozwiązaniem na utrzymanie w trzeźwości i na przygotowanie do wyjścia z uzależnienia.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wyjaśniła, że najlepszym sposobem w przypadku osób będących w stałym upojeniu alkoholowym jest natychmiastowy detoks, który odtruwa organizm. Następnie należy podjąć leczenie, które jest panaceum na tą chorobę. Jest to praca trwająca latami. Zdarzają się przypadki, że, kiedy uda się nakłonić pacjenta do podjęcia terapii, po detoksie następuje zgon, bo odtruty organizm obumiera, albo pojawiają się schorzenia u wyleczonych już pacjentów, które prowadzą do zgonu. Jest to na pewno problem bardzo złożony.
Radna Halina Dąbrowska – zauważyła, że kiedyś ustawa była korzystniejsza, bo można było przymusić alkoholików do leczenia, a obecnie muszą się zgłosić dobrowolnie sami. Jeżeli dana osoba jest ciągle pijana, to w jaki sposób ma dotrzeć do jej świadomości konieczność podjęcia leczenia. Jest to niemożliwe i pojawia się wtedy tragedia nie tylko tej osoby, ale i całej rodziny. Zgłaszają się do niej żony alkoholików z prośbą o pomoc w otrzymaniu zapomogi. Gdyby udało się utrzymać osobę uzależnioną w stanie trzeźwości choćby przez dobę, miałaby ona świadomość konieczności podjęcia leczenia. Zapytała, czy są jakieś inicjatywy, aby zmienić obowiązującą ustawę.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że od dłuższego czasu mówi się o nowelizacji ustawy, do której m.in. Państwowa Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przygotowała wiele poprawek. Zmiana ustawy zależy jednak od organów ustawodawczych. Odnosząc się do zapytania radnej Haliny Dąbrowskiej zacytowała art. 24 ustawy, w którym określono, w jakich przypadkach można ingerować i wysłać na leczenie przy pomocy sądu, i tak może to nastąpić w przypadku osób, które: w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego (wyłączone są więc osoby samotne), demoralizują małoletnich (matka, ojciec), uchylają się od podjęcia pracy (obecnie sprawa dyskusyjna) oraz systematycznie zakłócają spokój i porządek publiczny. W takich przypadkach prokuratura lub komisja, która ma takie uprawnienia, kieruje wniosek do sądu o wydanie nakazu podjęcia leczenia. W praktyce wygląda to tak, że rodzina na etapie kontaktu np. z Gminną Komisją Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych bardzo chętnie współpracuje, jednak gdy dochodzi do posiedzenia sądu, wycofuje się. Najlepiej jest, gdy osobie chorej udaje się samodzielnie wzbudzić w sobie odpowiednią motywację. Terapia nie zawsze jest skuteczna, wskazuje na to m.in. przypadek osoby, która uczestniczyła w terapii 10-krotnie i nadal piła, a dopiero za jedenastym razem udało jej się wyjść z uzależnienia.
Radny Krzysztof Czarnecki – podziękował przewodniczącej Komisji za wyczerpujące wyjaśnienia i za pracę Komisji, która wykonuje bardzo trudne zadanie. Osoby, które nigdy nie zetknęły się z problemem alkoholizmu, nie zdają sobie sprawy, jak ciężka jest to praca. Poprosił o wyjaśnienie, gdzie odbywają się spotkania grupy Al-Anon, adresowane do rodzin, bliskich i przyjaciół alkoholików.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że w Gminnym Ośrodku Kultury w Małej Nieszawce.
Radna Brygida Czapiewska – zauważyła, że spotkania grupy Al-Anon są spotkaniami 1-godzinnymi i chciała wiedzieć, czy terapeuta spotyka się w tym czasie z kilkoma osobami naraz, czy przeznacza dla każdej osoby np. 10 minut.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wyjaśniła, że konsultacje terapeuty i grupy Al-Avon to odrębne spotkania.
Radna Brygida Czapiewska – poprosiła o przedstawienie pracy obu punktów konsultacyjnych.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – poinformowała, że w tej chwili trudno jej podać ilość poniedziałków od maja 2010 r., kiedy odbywały się spotkania z terapeutą. Trzeba by to sprawdzić w kalendarzu. Do maja 2010 r. spotkania odbywały się 2 razy w miesiącu, a obecnie 1 raz w miesiącu. W sumie uczestniczyło w spotkaniach 45 osób. Terapeuta, umawiając się, wyznacza termin i godzinę. Oprócz tego komisja po rozmowach motywujących z osobami uzależnionymi prosiła terapeutkę o zapisanie danej osoby na konkretną godzinę i wtedy terapeutka nie zapisywała na tą godzinę nikogo innego. Jeżeli dodatkowo zgłaszał się w tym czasie ktoś inny, terapeutka zostawała dłużej i przeprowadzała z nim rozmowę. Przewodnicząca chciała się upewnić i zapytała p. Mularza, czy konsultacje były godzinne czy 1,5-godzinne.
Sekretarz Jacek Mularz – odpowiedział, że terapeutka nie wyliczała tak dokładnie czasu. Ze sprawozdań miesięcznych terapeutki wynika, że w spotkaniach brało udział od 1-4 osób.
Radna Brygida Czapiewska – stwierdziła, że takie spotkania są mało sensowne. W momencie, kiedy spotkanie jest podzielne po kilka minut dla każdej osoby, terapia nie odnosi skutku. Np. W Toruniu konsultacje z jedną osobą trwają minimum 1 godz. i wtedy takie spotkanie ma sens. Każdemu członkowi rodziny osoby uzależnionej poświęca się jedną godzinę konsultacji, nie wspominając już o osobie uzależnionej.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wyraziła przekonanie, że podejmowanie jakichkolwiek działań w celu pomagania ludziom ma sens, można jedynie pomyśleć o ulepszeniu metod działania. W ubiegłym roku Komisja zapraszała radnych do współpracy i do zgłaszania sugestii. Szkoda, że uwagi pojawiają się przy podsumowaniu działalności komisji, a nie na etapie przygotowywania programu. Jej życzeniem byłoby, aby w gminie konsultacje mogły odbywać się 7 dni w tygodniu, czy choćby 5 dni w tygodniu od godz. 16-20, ale nie ma na to środków.
Radny Krzysztof Czarnecki – nawiązując do wypowiedzi przewodniczącej Komisji, zapytał, jaki był odzew radnych na zaproszenie do współpracy.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – opowiedziała, że na spotkaniu zorganizowanym na potrzeby mieszkańców był obecny jedynie radny Ireneusz Śmiechowski.
Dyrektor Gimnazjum Dorota Masłowska – dodała, że komisja nie ujęła w sprawozdaniu działań na rzecz młodzieży. Podziękowała komisji za pracę z dziećmi współuzależnionymi z rodzin uzależnionych. Zajęcia, konsultowane przez komisję z dyrektorami szkół, odbywają się m.in. w gimnazjum. Pomagają one zrozumieć dzieciom, że jest również inny model życia, niż ten w ich rodzinie. Pedagog szkolny pracował również z dziećmi współuzależnionymi, które wiedzą, że w razie potrzeby mogą się do niego zwrócić.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – stwierdziła, że nie ma bezsensownych działań, bo gdy pięć rodzin śpi spokojnie i pięć osób jest trzeźwych, to należy uznać, że konsultacje terapeuty były potrzebne i w dodatku skuteczne. W pedagogice jest zasada: 1 osoba uratowana na 100 to wielki sukces, i w myśl tej zasady trzeba postępować.
Przewodniczący Rady – zgodził się z przewodniczącą Komisji i stwierdził, że działania komisji są skuteczne.
Radna Halina Dąbrowska – zaznaczyła, że radni nie kwestionują potrzeby funkcjonowania komisji i jej działań, ale chcieliby się włączyć z pomocą, aby komisja mogła jeszcze efektywniej zmierzyć się z narastającym cały czas problemem alkoholizmu. Sam fakt istnienia tej komisji świadczy o ogromnej potrzebie zmierzenia się z tym zjawiskiem. Alkoholizm i walka z nim wiąże się z dużymi kosztami dla społeczeństwa. Problem nie dotyczy tylko gminy, ale szerokich kręgów, i dlatego powstała ustawa.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie sprawozdania z pracy Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w zakresie profilaktyki alkoholowej za 2010 rok – stanowi załącznik nr 3 do protokołu. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła sprawozdanie jednogłośnie.
Ad. 4
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że komisja od 2010 r. zajmuje się również problematyką przeciwdziałania narkomanii, co wynika z zapisów ustawy. Zakres działania i ilość problemów, z jakimi musi się zmierzyć komisja, są bardzo duże. W Polsce problem zażywania narkotyków jest równie poważny, jak problem alkoholizmu. Obok narkotyków pojawiły się różnego rodzaju dopalacze. Komisja rozpoczęła działanie w tym zakresie od zdiagnozowania problemu na terenie gminy na podstawie ankiety, ponieważ nikt jawnie nie przyzna się do brania narkotyków. W ankiecie było pytanie o miejsca rozprowadzania narkotyków (były już wcześniej znane policji), jednak te informacje są zastrzeżone i nie pojawiają się w sprawozdaniu. Te miejsca, m.in. tereny przy szkołach, są pod nadzorem policji. Szczególnie w godzinach popołudniowych odbywa się tam proceder sprzedaży narkotyków. Zostały podjęte działania prewencyjne, i zdiagnozowane środowisko. Odbyły się spotkania dla nauczycieli, pedagogów i dyrektorów szkół z fachowcami, którzy wyjaśniali, jak rozpoznać narkotyki i ich działanie. Mimo szerokiej akcji propagandowej zainteresowanie mieszkańców tym spotkaniem było bardzo niewielkie. Trzeba skutecznie uświadomić mieszkańcom, że jest to problem, który może dotknąć również ich dzieci i powinni wiedzieć, jak rozpoznać, czy ich dziecko zażywa narkotyki.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała oba sprawozdania, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że komisja miała wiele pytań do sprawozdania, które zostało już przegłosowane. Sekretarz Jacek Mularz obecny na posiedzeniu komisji udzielił wyczerpujących odpowiedzi. Komisja pozytywnie zaopiniowała oba sprawozdania.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że radni chcieliby zapoznać się z ankietą, która została przeprowadzona, oraz z ulotkami, które były rozłożone w sklepach. Postawiła zarzut, że jej zdaniem, jako pracownika służby zdrowia, w jednej z ulotek nie były podane sposoby zapobiegania narkomanii, a wprost przeciwnie odniosła wrażenie, że ulotka wręcz zachęcała do brania narkotyków, podając informacje, w jakich dawkach należy zażywać narkotyki, aby po ich zażyciu nic poważnego się nie stało. Zaproponowała, aby zmienić treść tej ulotki.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – poinformowała, odnosząc się do treści ulotki „Uwaga – narkotyki”, że jest to, z małymi korektami, przedrukowana treść jednej ze stron internetowych. Przyjmuje sugestię radnej Brygidy Czapiewskiej, aby skorygować treść ulotki, ale uważa, że dzieci i młodzież należy wszechstronnie edukować, przygotowując ją do umiejętności wyboru, z jakim będzie musiała się zmierzyć. Tej tematyce poświęcone było spotkanie w dn. 7 grudnia 2010 r., o którym wspominał Wójt. Należy żałować, że tak małe było zainteresowanie, mimo szerokiej akcji plakatowej. W sumie w spotkaniu uczestniczyło 15 osób, w tym 4 członków komisji, a na podstawie ankiet wiadomo, że zapotrzebowanie na tego typu spotkanie informacyjne było ogromne. Mimo że uczestniczyła w wielu innych spotkaniach poświęconych tej tematyce, dowiedziała się jeszcze wielu nowych rzeczy, które można wprowadzić w pracy z młodzieżą. Mała frekwencja była żenująca, przykra i niezrozumiała.
Radny Krzysztof Czarnecki – odnosząc się do informacji o przedrukowaniu treści ulotki z internetu, zdziwił się, że tak ważny nośnik informacji został zaczerpnięty z internetu, a nie napisany przez fachowców. Ponadto stwierdził, że komisja powinna informować radnych o spotkaniach, gdyż on nie dotarł do takiej informacji. Na posiedzeniu swojej komisji zwrócił się z wnioskiem o zawiadamianie radnych.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – zapytała, w jaki sposób radny chce być informowany, i czy miałaby go osobiście informować.
Radny Krzysztof Czarnecki – odpowiedział, że informację można przekazać do Urzędu Gminy do biura obsługi Rady, które prześle ją dalej.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że na terenie gminy było rozwieszonych ponad 120 plakatów, a także na stronie internetowej Urzędu w zakładce Komisji znalazła się też taka informacja, ponieważ spotkanie było zorganizowane dla wszystkich mieszkańców, a radni jako liderzy powinni w nim uczestniczyć. Spotkanie będzie powtórzone, aby dotrzeć z informacjami do jak najszerszej rzeczy mieszkańców. Akcję informacyjną można prowadzić również przy okazji wywiadówek w szkołach oraz szukać innych rozwiązań. Teraz nie trzeba zastanawiać się, czy radny był powiadomiony, czy nie, ale za pomocą jakich rozwiązań uświadomić mieszkańców o istniejącym zagrożeniu narkomanią.
Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu Agnieszka Bajdak – powiedziała, że widziała plakaty, więc nie można mówić, że radni nie zostali poinformowani. W swojej szkole uczestniczyła w spotkaniu na ten temat, więc uznała, że nie ma potrzeby uczestniczenia w następnym. Poinformowała, że zgłoszony przez radnego Krzysztofa Czarneckiego na posiedzeniu komisji wniosek o informowanie radnych, nie został przegłosowany, więc nie jest wnioskiem komisji, natomiast radny ma prawo złożyć go sam.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – wróciła do tematu ulotki informacyjnej dla młodzieży i stwierdziła, że można ją oczywiście poprawić. Edukacja polega jednak też na tym, żeby dziecko wiedziało, bo są już 8- i 9-letni narkomani, że białe, różowe i niebieskie cukiereczki czy cukiereczki z literkami lub z obrazkami są narkotykami. Nadmiar wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził. Intencją komisji przy opracowaniu ulotki nie było nauczenie młodzieży, jak brać bezpiecznie narkotyki. Myśli, że osoby, które zapoznały się z ulotką, tak tego nie interpretowały.
Radny Bogdan Falkowski – zauważył, że narkomania to problem trudny i złożony i aby się z nim uporać potrzebna jest diagnoza, której, jak sądzi, ma służyć monitoring, o którym jest mowa w sprawozdaniu. Zapytał, jak wygląda monitoring na terenie gminy, i kto się nim zajmuje.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że w rozumieniu komisji monitoring to powtórzenie za jakiś czas ankiety, aby sprawdzić stopień nabytej wiedzy między jedną a drugą ankietą. Trzeba było zacząć od ankiety diagnozującej środowisko, bo nie było wiadomo, jak naprawdę wygląda problem narkomanii na terenie gminy. Podziękowała wszystkim, którzy pomogli komisji w przeprowadzeniu ankiety, a szczególnie dyrektorom szkół i Gminnemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej. Wydawało się, że problem jest albo żaden, albo niewielki. Okazało się, że jednak problem istnieje. Rozdano 300 ankiet, a wróciło 229, czyli 76%. Za pół roku będzie można spróbować rozdać 1000 ankiet, a w tym czasie komisja, przy współpracy z nauczycielami, pedagogami, dyrektorami szkół i GOPS-em będzie przybliżała młodzieży problem narkomanii, aby uświadomić jej, dlaczego nie należy sięgać po narkotyki. Być może tym razem zostanie wypełniony większy procent ankiet. Przewodnicząca przeczytała podsumowanie ankiety, która jest do wglądu radnych. Ponad 40% ankietowanych stwierdziło, że istnieje możliwość zakupienia narkotyków na terenie gminy, 80% ankietowanych stwierdziło, że będzie umiało rozpoznać, czy ktoś jest pod wpływem narkotyków, co będzie wynikiem spotkań w szkołach, spotkań profilaktycznych i wiedzy uzyskanej z mass-mediów. Duża grupa rodziców podejmowała ze swoimi dziećmi rozmowę o zagrożeniach, jakie niesie spożywanie alkoholu, branie narkotyków i innych używek. Niepokojący jest fakt, że aż 32 rodziców poinformowało, że ich dziecku proponowano narkotyki. Wymienionymi miejscami, gdzie można kupić narkotyki, są: boisko „Orlik” i parking przy „Orliku”, tereny przy szkołach, kluby w Toruniu, przystanki, festyny i ulice miasta Torunia. Osoby, które proponowały narkotyki, to najczęściej koledzy z innych szkół, choć zdarzały się przypadki, że narkotyki proponował uczeń z tej samej szkoły. Zdecydowana większość ankietowanych ma świadomość, że gdyby w ich rodzinie pojawił się problem narkomanii, nie poradzi sobie z nim sama. 57 % ankietowanych odpowiedziało, że szukałoby pomocy u specjalisty. Wyrazili oni chęć uczestnictwa w spotkaniu profilaktycznym prowadzonym przez terapeutę z ośrodka uzależnień, stąd szybka akcja komisji, żeby zorganizować szkolenie, na którym jednak prawie nikogo nie było.
Radna Brygida Czapiewska – zastanawiała się, jaki został popełniony błąd, że na spotkanie przybyło tak mało mieszkańców.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – opowiedziała, że podobne pytanie zadała prowadzącej spotkanie terapeutce, która uświadomiła jej, że czym innym jest wypełnienie anonimowej ankiety, a czym innym przyjście na spotkanie na terenie gminy, gdzie wszyscy się znają. Znajomi mogą pomyśleć, że w domu osoby uczestniczącej w spotkaniu pojawił się tego typu problem. I to jest zrozumiała odpowiedź. Trzeba będzie zastanowić się, w jakiej innej formie dotrzeć z informacją do mieszkańców, gdyż nikła frekwencja była zaskakująca. Proponowanymi przez ankietowanych tematami spotkań były: rozmowa z dzieckiem na temat używek, podanie informacji o środkach uzależniających (rodzaje i działanie). Połowa ankietowanych wie, że Gminna Komisja ds. Profilaktyki i Uzależnień Alkoholowych podejmuje rozmowy motywujące celem podjęcia terapii i leczenia od uzależnienia, nieco mniej wie, że na terenie gminy dyżuruje terapeuta ds. uzależnień i odbywają się spotkania dla osób współuzależnionych. Na podstawie uzyskanych dzięki ankiecie danych komisja podejmie wszelkie możliwe działania i zorganizuje spotkania z fachowcami. Powstaje jednak pytanie, jak zachęcić potencjalnych zainteresowanych, oprócz kadry pedagogicznej i członków komisji obecnych na pierwszych spotkaniu, żeby przyszli na spotkanie.
Radna Brygida Czapiewska – powiedziała, że szkoda, iż przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik nie była obecna na posiedzeniu Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, gdyż na większość pytań, które padają na sesji, mogłaby wtedy odpowiedzieć. Spotkanie tylko z jednym członkiem komisji, pełnomocnikiem Jackiem Mularzem, dezorganizuje pracę komisji opiniującej materiały na sesję. Zadała pytanie pedagogowi Pawłowi Kwiatkowskiemu, czy były problemy z alkoholem i narkotykami na koloniach, w których brał udział.
Pedagog Piotr Kwiatkowski – poinformował, że jest pedagogiem w Gimnazjum w Cierpicach, a także członkiem Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Odpowiedział, że przez 12 dni trwania kolonii nie złapano nikogo na piciu alkoholu i zażywaniu narkotyków.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – dodała, że niektórym się wydaje, że wiedzą, jak rozpoznać osobę pod wpływem narkotyków, ale do końca tak nie jest. Może się zdarzyć, że uczeń w szkole przez 6 godzin jest na tzw. „fazie”, apatyczny lub pobudzony, i nikt tego nie rozpozna. Po to zostało zorganizowane spotkanie, żeby nauczyć się, jak naprawdę rozpoznać człowieka, który jest pod wpływem różnych środków, gdyż każdy środek działa inaczej. Czasami jest to nawet trudne do rozpoznania, gdyż każdy człowiek może reagować inaczej na daną używkę. Dlatego tak ważna jest profilaktyka i edukacja od najwcześniejszych lat, żeby młody człowiek w momencie wyboru powiedział: „Nie, dziękuję, nie biorę”, „Nie, dziękuję, nie piję”. To będzie sukcesem i nie będzie wtedy dramatów w rodzinach.
Radny Jacek Kapela – zapytał, gdzie rozprowadzana była ankieta i w jaki sposób.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że ankieta była dostępna w Urzędzie Gminy, GOPS-ie i w szkołach.
Radna Renata Bukowska – poinformowała, że wypełniała ankietę otrzymaną od p. Aliny Sobeckiej z GOK-u, która też zajmowała się aktywnie ich dystrybucją. Rozmawiała z kilkoma osobami i wie, że one również ją wypełniały.
Radny Bogdan Falkowski – zaproponował przeredagowanie w sprawozdaniu punktu, gdzie pojawia się słowo „monitoring”, które sugeruje obserwację przy pomocy kamer. Po przeczytaniu sprawozdania, był ciekawy, jak ten monitoring wygląda.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że rzeczywiście planuje się również monitoring przy pomocy kamer pracujących przez całą dobę. Zostaną zainstalowane na placach przy szkołach, które są miejscami szczególnie narażonymi na handel narkotykami w godzinach wieczornych.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie sprawozdania z realizacji Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii w 2010 roku – stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła sprawozdanie jednogłośnie.
Ad. 5
a)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że Gminny Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011 znajduje się w załączniku nr 1 do projektu uchwały ws. przyjęcia tego programu. Odniósł się do punktu dotyczącego ograniczenia dostępności alkoholu. Należy zadać sobie pytanie, czy zmniejszenie liczby punktów sprzedaży alkoholu spowoduje spadek jego spożycia. Na podstawie dochodów z tzw. „kapslowego”, obliczanych na podstawie sprawozdań sklepów, restauracji i barów, można by wnioskować, że sprzedaż alkoholu spadła, ale z informacji policji wynika z kolei, że ilość alkoholu w obrocie nielegalnym znacznie się zwiększyła, o czym mogą świadczyć raporty z izby wytrzeźwień. Czy zmniejszenie liczby punktów sprzedaży, o czym zadecyduje Rada, nie przyczyni się do spotęgowania sprzedaży alkoholu ze źródeł spoza legalnego obiegu? Dyskusja na ten temat toczy się w wielu gminach i miastach, i trzeba rozważyć, jaki to by miało wymierny skutek w przypadku gminy Wielka Nieszawka. Część mieszkańców jest za ograniczeniem punktów sprzedaży. Nie ma skutecznej recepty, dlatego najważniejsza jest profilaktyka od najmłodszych lat, aby młodym ludziom uświadomić, że używki szkodzą i pokazywać jakie są ich skutki. Są ludzie uzależnieni, których niestety już nie można wyedukować. Alkoholicy przychodzący do terapeuty bywają czasami agresywni, bo nie przyszli z własnej woli, ale pod naciskiem rodziny lub na wezwanie przekazane przez dzielnicowego. Problem alkoholu będzie zawsze istniał, ale należy stosować rozwiązania, które znalazły się w gminnym programie na 2011 rok, aby go zminimalizować. Zapisy programu są ogólne, a każdy przypadek inny. Trzeba dotrzeć do jak największej liczby osób, którym można pomóc i które chcą, żeby im pomóc.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że projekt uchwały w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011 był przedmiotem prac komisji. Po wyjaśnieniach otrzymanych od kierownika GOPS p. Magdaleny Żbikowskiej, która podała również listę instytucji i organizacji, które mogą współpracować przy realizacji programu, komisja pozytywnie zaopiniowała projekt.
Przewodniczący Rady oddał głos Przewodniczącej Gminnej Komisji ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Barbarze Ślesik w celu przedstawienia programu – program jaki załącznik nr 1 do druku nr 3 radni otrzymali w materiałach na sesję.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że od lat ramy programu są takie same. Środowisko jest zdiagnozowane, więc nie wykonuje się diagnozy co roku od nowa. Następnie odczytała informacje dotyczące profilaktyki (główne kierunki działania i cele).
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Bogdan Falkowski – zasugerował, żeby w punkcie „Cele stawiane przed Programem” podać również metody, za pomocą których będą one realizowane, chociaż zdaje sobie sprawę, że nie jest to proste zadanie. Zapytał, jak wygląda sposób kontroli przez komisję punktów sprzedaży alkoholu.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że najpierw należy wyznaczyć cele, a następnie po konsultacji np. z dyrektorami szkół komisja określa jakie potrzebne programy, na które byliby chętni w danej szkole, i za jakie pieniądze można będzie je zrealizować. Konsultacje są ważne, żeby nie powielać szkoleń, co miało miejsce, w których kadra pedagogiczna uczestniczyła już przy innych okazjach. Po zatwierdzeniu programu przez Radę Gminy komisja wspólnie z dyrektorami decyduje o programach do realizacji w danej szkole w danym roku, oprócz innych działań komisji.
Radny Bogdan Falkowski – zasugerował, żeby podać przykłady i napisać „programy takie, jak na przykład”.
Radny Krzysztof Czarnecki – zwrócił uwagę, że przewodnicząca nie odpowiedziała radnemu Falkowskiemu, jak przebiega kontrola w sklepach.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że kontrole były organizowane również przez poprzednie komisje w różnych składach. Komisja zorganizowała szkolenia dla właścicieli sklepów w celu przedstawienia im założeń ustawy. Komisja sprawdza, czy w sklepach są wszystkie wywieszki, do wywieszenia których zobowiązuje ustawa, i czy sklep ma potrzebne koncesje. Na widok komisji, czy jej członków robiących prywatne zakupy, właściciele odkurzają tabliczki z informacją o zakazie sprzedaży alkoholu młodzieży do lat 18. Z jej osobistych obserwacji wynika, że nie wszędzie, ale jednak sytuacja poprawiła się. Jest jeszcze wiele do zrobienia i trzeba wielokrotnie powtarzać sprzedawcom informacje, żeby się utrwaliły. Czasami właściciele tłumaczą się, że nie mogą odpowiadać, za to że ich sprzedawczyni sprzedała alkohol nieletnim, chociaż to na nich spoczywa cała odpowiedzialność. Komisja zachęca właścicieli do uświadamiania sprzedawczyniom, że być może w innej gminie ktoś ich dziecku sprzedaje alkohol na tej samej zasadzie.
Radny Krzysztof Czarnecki – odczytał paragraf programu dotyczący zasad wynagradzania członków Gminnej Komisji Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i zapytał, czy kwota 190 zł brutto za posiedzenie komisji to dużo, czy mało.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że to oczywiście radni decydują o wysokości wynagrodzenia członków komisji, które on zaproponował. Od tej kwoty odprowadzany jest podatek. Członkowie komisji otrzymują wynagrodzenie tylko raz w miesiącu, nawet jeżeli odbędą 5 spotkań. Wynagrodzenie netto jest porównywalne do wysokości diety radnych, które nie podlegają opodatkowaniu.
Radna Brygida Czapiewska – zapytała, czy przewodnicząca komisji jest mieszkanką gminy.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że tak.
Radna Brygida Czapiewska – zauważyła, że w związku z tym z pewnością obserwuje ona na bieżąco sprzedaż alkoholu, w tym ewentualnie sprzedaż młodzieży.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że w kilku sklepach na terenie gminy, gdzie dokonuje zakupów, zauważyła poprawę. Wcześniej, zanim została członkiem komisji, sporadycznie zaopatrywała się na terenie gminy. Jako obywatel gdziekolwiek reaguje w przypadku, kiedy sprzedawczyni nie legitymuje młodych ludzi, sprzedając im alkohol. Od mieszkańców zależy, czy może komisja nie będzie musiała już jeździć na kontrole, gdyż oni sami będą reagować na sprzedaż alkoholu nieletnim, w momencie zauważenia takiego przypadku, co byłoby najskuteczniejszą metodą prewencji. Wszystko zależy od mentalności i dobrej woli obywateli, bo nie ma możliwości, aby postawić przy każdym sklepie strażnika.
Radna Brygida Czapiewska – wytłumaczyła, że swoją wypowiedzią chciała zwrócić uwagę na ogólnie istniejący problem nielegitymowania młodzieży, czy to przy sprzedaży alkoholu, czy to przy wejściu na dyskotekę.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że dlatego ważnym obowiązkiem obywatelskim jest reagowanie na takie zdarzenia, gdy się jest ich świadkiem. Od wszystkich zależy zmiana mentalności i poprawa sytuacji.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/13/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2011 – stanowi załącznik nr 5 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
b)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że głównym założeniem programu przeciwdziałania narkomanii jest przede wszystkim edukacja, działania prewencyjne i monitorowanie również przy użyciu kamer, które pojawią się przy szkołach, aby rejestrować m.in. akty wandalizmu, które są m.in. skutkiem brania używek. Dochodzi do aktów wandalizmu, nie tyko przy szkołach, ale też na przystankach autobusowych.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radny Michał Dąbrowski – zauważył, że tak, jak podkreślała przewodnicząca komisji, największym problemem jest dotarcie z informacjami do mieszkańców. Zastanawiał się, czy nie położyć głównego nacisku na edukację rodziców w szkołach w ramach wywiadówek. Dopóki dzieci są w szkołach na terenie gminy, rodzice mają możliwość nabycia wiedzy na temat zagrożeń i ich przeciwdziałania, tak aby mogli być przygotowani, gdy dzieci pójdą do szkół w Toruniu.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – powiedziała, że każdy sposób dający możliwość dotarcia z informacją, jest dobry. Przy tej okazji należy też pamiętać o młodzieży pozaszkolnej, która będzie czuwała nad młodszymi w godzinach pozalekcyjnych, kiedy rodzice są w pracy. Jest zwolennikiem organizowania zajęć dodatkowych w czasie wolnym do późnych godzin popołudniowych, które mogłyby być opłacane również z funduszy komisji. Każde tego typu zajęcia, sportowe czy inne, pod okiem opiekuna, który może pełnić rolę terapeuty, są najlepszym rodzajem działania profilaktycznego. Im więcej zajęć, tym lepiej.
Radny Michał Dąbrowski – zapytał, czy w związku z informacjami o istniejącej możliwości dostępu do narkotyków na terenie szkoły, była rozpatrywana ewentualność, aby w szkole pojawiał się z niezapowiedzianą wizytą policjant z psem wyszkolonym w znajdowaniu narkotyków.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – odpowiedziała, że istnieją z pewnością przepisy, które regulują zakres ingerencji służb na terenie szkoły. W przypadku, gdy jest podejrzenie, że uczeń jest pod wpływem narkotyków, szkoły postępują według ustalonych procedur, które regulują, jak należy postępować.
Radny Krzysztof Czarnecki – poparł propozycję, aby organizować szkolenia w szkołach w czasie wywiadówek, kiedy rodziców jest najwięcej, i nikt nie będzie obawiał się posądzenia o istnienie problemu w jego rodzinie.
Radna Brygida Czapiewska – dodała, że według jej wiedzy w szkołach są przeprowadzane szkolenia dla rodziców i opiekunów prawnych dzieci przynajmniej raz w roku.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – poinformowała, że komisja nie będzie wchodzić w kompetencje szkół, bo dyrektorzy mają opracowane programy informacyjne dla rodziców i młodzieży, natomiast może wesprzeć finansowo inicjatywy edukacyjne szkół. Im więcej komunikatów z różnych stron, tym większa szansa na dotarcie do młodzieży.
Dyrektor Gimnazjum Dorota Masłowska – powiedziała, że przewodnicząca komisji zapomniała dodać, iż niedawno jeden z członków komisji, dzielnicowy Rafał Osielski, przeprowadził w gimnazjum szkolenie dla rodziców nt. problemów z alkoholem i narkotykami. Komisja nie pamięta wszystkich swoich licznych działań i niektóre nie są ujęte w sprawozdaniach. Podkreśliła, że problem narkotyków nie istnieje w szkołach, ale na terenie przy szkołach, i to w godzinach wieczorowych, kiedy jest ciemno, oraz w sobotę i w niedzielę. Policjanta z psem nie wolno wpuścić do szkoły, gdyż prawo nie zakłada takiej możliwości. Potrzebna by była obecność rodzica, pedagoga, żeby przeszukać nieletniego. Prawo jest niespójne w tym zakresie.
Przewodnicząca Komisji Barbara Ślesik – podkreśliła, że dzieci nie unikną spotkania z dealerem w postaci koleżanki czy innej osoby, ale trzeba je tak wyedukować, aby w momencie wyboru powiedziało „Ja nie biorę”, "Ja nie piję", co będzie wielkim sukcesem edukacyjnym wszystkich, którzy prowadzili pracę profilaktyczną.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/14/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii na 2011 rok – stanowi załącznik nr 6 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
c)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że założenia programu są zbieżne ze strategią przyjętą w 2006 r. Od paru lat w mediach przewija się problem przemocy w rodzinie. Przedwczoraj donoszono o zakatowaniu kolejnego dziecka. Problem przemocy dotyka dzieci, kobiety, ale też od pewnego czasu, z tendencją wzrostową, mężczyzn, mężów i konkubentów. Stał się tak poważny, że walka z nim została usankcjonowana ustawą, która nakłada również na samorządy zadania związane z budowaniem lokalnego systemu przeciwdziałania przemocy. W tym celu zostanie powołany zespół interdyscyplinarny, który ma zdiagnozować problem na terenie gminy i przygotować strategię interwencji, pomocy i wsparcia. W myśl ustawy koordynatorem jest Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, a włączone są w program wszystkie instytucje gminy, łącznie z ośrodkiem zdrowia. Problem przemocy jest problemem może jeszcze bardziej złożonym i trudnym, niż problem narkomanii i alkoholizmu, gdyż jest niewidoczny. Dramaty rozgrywają się w zaciszu domowym. Temat jest nowy, ale GOPS ma już pewne doświadczenie w tej materii, gdyż podejmował interwencje w przypadkach przemocy domowej. Nowa ustawa dokładnie określa zakres działania poszczególnych instytucji. Program przeciwdziałania przemocy przewiduje działania prewencyjne, aby nie dochodziło do tragedii. Wójt powiedział, że jeżeli radni będą mieli jakieś pytania, odpowiedzi na nie udzieli kierownik GOPS, p. Magdalena Żbikowska, obecna na sesji.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że po wyjaśnieniach kierownik GOPS, komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Żaden z radnych nie zabrał głosu.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/15/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie uchwalenia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie dla Gminy Wielka Nieszawka na lata 2011-2016 – stanowi załącznik nr 7 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
d)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że zespół interdyscyplinarny będzie realizował założenia programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Jest to nowość, wynikająca z przepisów nowej ustawy. Zadaniem Zespołu Interdyscyplinarnego jest integrowanie i koordynowanie działań przedstawicieli różnych podmiotów oraz specjalistów w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie. W skład Zespołu Interdyscyplinarnego wchodzą przedstawiciele: jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, policji, oświaty, ochrony zdrowia, kuratorskiej służby sądowej. Przedstawiciele poszczególnych instytucji i jednostek zostają wskazani imiennie przez Wójta Gminy na podstawie zarządzenia. Przewodniczącego wybierają członkowie spośród siebie i powiadamiają Wójta o wyborze. Praca zespołu jest pracą społeczną, wykonywaną w ramach obowiązków zawodowych.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Radna Brygida Czapiewska – zapytała Wójta, czy padały już propozycje personalne do składu zespołu, i na jakich zasadach będą odbywały się spotkania tego zespołu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że jeżeli chodzi o przedstawiciela gminy, który będzie członkiem, zespołu, to będzie to kierownik GOPS. Inne instytucje wskażą swoich przedstawicieli, choć będzie to wiązało się z dyskusją, gdyż nikt nie chce dodatkowej pracy.
Kierownik GOPS Magdalena Żbikowska – sprecyzowała, że jeżeli chodzi o konkretne osoby, to będą one powoływane zarządzeniem Wójta, po przyjęciu niniejszej uchwały. W skład zespołu musi wejść pracownik służby zdrowia, czyli pielęgniarka (rozmawiała z kilkoma osobami na ten temat), kurator p. Janik, który jest kuratorem dla terenu obejmującego gminę, dzielnicowy,p. Rafał Osielski, który zna środowisko i problemy mieszkańców. Zanim weszła w życie ustawa i przyjęto program, zawsze współpraca z kolejnymi dzielnicowymi układała się bardzo dobrze i GOPS wie, kto ma założoną „niebieską” kartę, i gdzie może występować problem przemocy w rodzinie. Są to informacje zastrzeżone. Członkowie zespołu są już wytypowani, tylko jeszcze muszą zostać powołani zarządzeniem Wójta, po przyjęciu uchwały o trybie i sposobie powoływania i odwoływania członków zespołu.
Radna Brygida Czapiewska – zwróciła się z zapytaniem do Wójta, czy w związku z tym, że GOPS będzie obciążony dodatkowymi zadaniami, istnieje możliwość zatrudnienia kolejnego pracownika.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że sprawy personalne należy zostawić, jemu żeby nie zrobić z Urzędu Gminy fabryki urzędników.
Radny Krzysztof Czarnecki – poinformował, że na posiedzeniu Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu kierownik GOPS mówiła o dużym obłożeniu dwóch pracowników socjalnych pracą, której cały czas przybywa, i jego zdaniem warto by pomyśleć o zatrudnieniu dodatkowo chociaż jednej osoby.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/16/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie uchwalenia trybu i sposobu powoływania i odwoływania członków Zespołu Interdyscyplinarnego oraz szczegółowych warunków jego funkcjonowania – stanowi załącznik nr 8 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
e)
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że działania Programu Aktywności Lokalnej mają na celu przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu. Gmina od lat przy pomocy GOPS prowadziła takie działania, bez formalnego programu. Przypadków grożących wykluczeniem społecznym jest dość dużo na terenie gminy. Współpraca z osobami objętymi programem finansowanym z funduszy Unii Europejskiej okazała się trudna. Z początkowej grupy zakwalifikowanej na szkolenie po 2 tygodniach zostały tylko 2 osoby, i nie ma możliwości rozliczenia programu z marszałkiem województwa, gdyż nie został on zrealizowany w 100%. Może się zdarzyć, że ktoś zachoruje, ale wtedy dostaje zwolnienie lekarskie, na podstawie którego można dokonać rozliczenia. Problem wiąże się z alkoholizmem i narkomanią, gdyż alkoholicy i narkomani to grupa, która nie podejmuje pracy i degradując się, kroczy ku wykluczeniu społecznemu. W 2006 r. powstał program strategii przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu realizowany przez GOPS, na bazie którego został przygotowany projekt przedstawionej uchwały. Kierownik GOPS jest do dyspozycji radnych w razie pytań.
Przewodniczący Rady – poprosił przewodniczącą Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu, która opiniowała projekt uchwały, o opinię komisji w tej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Agnieszka Bajdak – powiedziała, że komisja na posiedzeniu w dn. 24 stycznia 2011 r. pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady otworzył dyskusję.
Żaden z radnych nie zabrał głosu.
Przewodniczący Rady zamknął dyskusję i poddał pod głosowanie przyjęcie uchwały nr IV/17/2011 Rady Gminy Wielka Nieszawka z dnia 27 stycznia 2011 roku w sprawie uchwalenia Gminnego Programu Aktywności Lokalnej dla Gminy Wielka Nieszawka na lata 2011-2016 – stanowi załącznik nr 9 do protokołu. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, głosów przeciwnych nie było, głosów wstrzymujących się nie było. Przewodniczący stwierdził, że Rada przyjęła uchwałę jednogłośnie.
Przewodniczący Rady ogłosił 15-minutową przerwę w obradach.
Po przerwie Przewodniczący wznowił obrady.
Ad. 6
Przewodniczący Rady oddał głos Komisjom w celu złożenia informacji z działalności komisji między sesjami, i tak:
a) Przewodniczący Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji Bogdan Falkowski – poinformował, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia między sesjami.
b) Przewodnicząca Komisji Statutowo-Regulaminowej Brygida Czapiewska – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia.
c) Przewodnicząca Komisji Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu Agnieszka Bajdak – poinformowała, że komisja obradowała 24 stycznia 2011 r., opiniując materiały na obecną sesję.
d) Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Małgorzata Kopańska-Mizeria – poinformowała, że komisja nie odbyła żadnego posiedzenia.
Ad. 7
Przewodniczący Rady złożył informację z realizacji uchwał podjętych na III sesji, która odbyła się w dniu 29 grudnia 2010 roku.
Ad. 8
Radna Elżbieta Tota – cofnęła się do 2 sesji, kiedy to została wybrana zastępcą przewodniczącego Komisji Rewizyjnej i w związku z tym zapytała Przewodniczącego Rady, dlaczego na stronie internetowej widnieje nazwisko Jacka Kapeli jako zastępcy.
Przewodniczący Rady – odpowiedział, że jest to z pewnością pomyłka pisarska, za którą przeprosił, i zostanie ona poprawiona.
Radna Halina Dąbrowska – poruszyła sprawę p. Zbigniewa Milińskiego, zakwaterowanego w Domu Pomocy Społecznej w Wielkiej Nieszawce. Została zaatakowana przez oburzonego mieszkańca swojej wsi w tej sprawie. Pytano ją, dlaczego p. Miliński został przyjęty do DPS-u, skoro jest zdrowy i zdolny do pracy, i czy pokrywa sam koszty pobytu. Pytanie to było również zadawane Przewodniczącemu Rady i radnemu Jackowi Kapeli, przez mieszkańców, którzy stawiali zarzuty, że to Rada Gminy tam go umieściła. W związku z tym zapytała, na jakiej zasadzie p. Miliński został umieszczony w Domu Pomocy Społecznej, gdyż ten fakt spotkał się z krytyką i złym odbiorem lokalnego społeczeństwa. Zasugerowała, że gmina powinna posiadać lokale socjalne, aby w nietypowych przypadkach, kiedy dochodzi do przemocy w rodzinie, a w tym przypadku nawet do zagrożenia życia, kiedy osoba zostaje bez dachu nad głową, móc tymczasowo pomóc. Zaproponowała, żeby p. Milińskiemu znaleźć pracę, aby chociaż w części mógł pokryć koszty swojego pobytu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – zgodził się ze wszystkimi oburzonymi mieszkańcami. P. Miliński został uznany za osobę bezdomną i przez pewien czas mieszkał w starej szopie z dziurą w dachu. Wójt podjął decyzję, że na czas zimy zostanie on umieszczony w DPS-ie (ma zapewnione zakwaterowanie i wyżywienie), ale nie jest zakwalifikowany do pobytu. Odbyło się to na podstawie zawartego 10 lat temu porozumienia z DPS i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie o możliwości umieszczania mieszkańców gminy w DPS-ie na okres zimy, żeby nie zamarzli. Są jeszcze takie 3 osoby, które jednak nie skorzystały z oferty. Koszt pobytu w DPS to ok.40-50 zł za dzień.
Radna Halina Dąbrowska – podziękowała Wójtowi za złożone wyjaśnienia.
Radny Krzysztof Czarnecki – wyraził zadowolenie, że błąd w składzie Komisji Rewizyjnej zostanie poprawiony, ponieważ mieszkańcy korzystają ze strony internetowej w celu zdobycia informacji. Zapytał Wójta, dlaczego sesja odbywa się w czwartek, a nie w poniedziałek, jak zawsze.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że terminy sesji, które odbywają się przeważnie raz w miesiącu, ustala Przewodniczący Rady. Nie było nigdy takiej zasady, że sesja odbywa się w poniedziałki i nie ma ustalonego konkretnego dnia w tygodniu. Jedynym ustaleniem przegłosowanym przez radnych było ustalenie godziny rozpoczęcia sesji, tj. godz. 15:00. Kiedy tematy sesji są już ustalone, wtedy Przewodniczący wyznacza termin sesji , i tak też odbyło się tym razem.
Radny Krzysztof Czarnecki – podziękował Wójtowi za wyjaśnienie. Poinformował, że mieszkańcy skarżą się na opóźnienia w doręczeniu przesyłek przez pocztę. Niektóre w ogóle nie docierają. Poprosił Wójta o ustosunkowanie się w tej sprawie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że Poczta nie jest jednostką organizacyjną gminy. Może jedynie potwierdzić fakt, że przesyłki na terenie woj. kujawsko-pomorskiego docierają z 7-dniowym opóźnieniem. Wybudowano centralną sortownię w Lisim Ogonie, ale z braku urządzeń, sortowanie odbywa się ręcznie (ludzie dowożeni są z Torunia i okolic) i stąd opóźnienia. Urząd Gminy otrzymuje również pisma sądowe i inne, które trafiają po terminie. Każdy ma prawo złożyć reklamację.
Radna Elżbieta Tota – opowiedziała o sygnałach od swoich wyborców, że kierowcy autobusów skarżą się na nieprzygotowaną trasę, prowadzącą ul. Kolejową i ul. Ogrodową. Niepoobcinane gałęzie rysują autobusy. Zapytała, czy ul. Kolejowa, gdzie jest teraz większy ruch i piesi chodzą o zmroku, jest ujęta w planie ulic do zainstalowania oświetlenia.
Radna Halina Dąbrowska – złożyła wniosek o zbudowanie wiaty na przystanku autobusowym na ul. Sosnowej na wysokości p. Roguszczaka. Kilkoro dzieci dojeżdżających do szkoły oczekuje w tym miejscu, na odkrytym terenie, na autobus, który często jest spóźniony z powodu korków na moście. Drugą poruszoną sprawą była ilość tablic ogłoszeniowych, których jest za mało. Poprosiła o umieszczenie tablicy przy drugim sklepie przy p. sołtys. Kiedyś ogłoszenia wieszano na drzewie, ale przy okazji budowy chodnika na ul. Długiej drzewo zostało ścięte. Podziękowała za naprawę ul. Sosnowej po zimie i poprosiła o poprawienie estetyki wiaty na wysokości p. Krywionka.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że gmina w ciągu 2 lat poniosła duże koszty na utrzymanie wiat autobusowych. Ostatnio została zniszczona wiata przy kościele w Małej Nieszawce. W listopadzie 2009 r. wszystkie wiaty od ul. Wiślanej do granicy gminy z miastem zostały zniszczone jednej nocy. Wiata na skrzyżowaniu drogi nr 10 z 293 jest co roku odnawiana i malowana. W tamtym roku zostały postawione nowe kosze na śmieci, niektórych już nie ma, inne są zdewastowane. Bardzo często młodzież rozbija przystanek, a starsi stojący na przystanku w ogóle nie reagują. Następnie Wójt ustosunkował się do wypowiedzi radnej Elżbiety Tota. Zgodę na przejazd ul. Kolejową, która jest drogą przez las, uzyskały tylko autobusy dowożące dzieci do szkoły. Kiedy jadą dwa pojazdy z naprzeciwka, pojawia się problem wymijania. Jeżeli chodzi o oświetlenie, to radni będą decydować, które ulice zostaną oświetlone. Komisja Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska i Inwestycji przy okazji omawiania inwestycji drogowych zajmie się sprawą dodatkowych wiat autobusowych. Tablice ogłoszeniowe były uzupełniane 2 lata temu, a od tamtego czasu przybyło nowych osiedli. Na wiosnę zostaną umieszczone tam, gdzie będzie taka potrzeba. Można by ustawić tablice oszklone, żeby ochronić ogłoszenia przed warunkami atmosferycznymi, ale byłyby szybko zdewastowane, i dlatego zostaną zainstalowane proste tablice drewniane.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała, czy PKP zadeklarowało chęć przekazania swoich zasobów mieszkaniowych na rzecz gminy.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że nie, i poinformował o piśmie od ministra infrastruktury, z którego wynika, że ministerstwo zajmie się regulacją prawną zasobów PKP.
Radna Halina Dąbrowska – powiedziała, że krążą informacje, że sprzedaż mieszkań została wstrzymana, ponieważ przejdą one na rzecz gminy i chciała wiedzieć, czy jest to prawdą.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – poinformował, że gmina na pewno nie będzie przejmowała mieszkań, ale pomoże tym, którzy tam mieszkają, w wykupieniu lokali. Gmina pomogła byłym pracownikom PKP mieszkającym w budynkach kolejowych w uregulowaniu stanu prawnego i założeniu ksiąg wieczystych. Większość lokatorów nie ma uregulowanego stanu prawnego, dlatego PKP chciałoby przekazać lokale gminie, aby pozbyć się kłopotu. Większość budynków znajduje się w pasie torowiska.
Radna Elżbieta Tota – powiedziała, że chyba została źle zrozumiana, gdyż chodziło jej nie o drzewa leśne, ale drzewa akacjowe i krzewy, rosnące przy działkach na ul. Ogrodowej, które niewielkim nakładem pracy można by poprzycinać i w ten sposób rozwiązać problem.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – obiecał, że gałęzie zostaną poprzycinane.
Radny Krzysztof Czarnecki – wniósł dwie interpelacje na ręce Przewodniczącego Rady, których treść odczytał: interpelacja w sprawie ułożenia nawierzchni asfaltowej na ul. Złotej, Narcyzowej oraz Chabrowej – ksero interpelacji stanowi załącznik nr 10 do protokołu, interpelacja w sprawie wykonania oświetlenia ul. Wierzbowej i Lipowej – ksero interpelacji stanowi załącznik nr 11 do protokołu.
Przewodniczący Rady – przyjął interpelacje i powiedział, że zostanie na nie udzielona odpowiedź.
Radna Brygida Czapiewska – poinformowała, że w momencie naprawy ul. Toruńskiej zostało załatanych tylko kilka dziur, natomiast od p. Śmiechowskiego w kierunku Torunia nawierzchnia nadal jest nie naprawiona. Zapytała, czy zostaną podjęte jakieś prace.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – powiedział, że ul. Toruńska jest drogą wojewódzką. Na jego prośbę największe dziury, gdzie można było urwać koło, zostały przy boisku w Małej Nieszawce załatane, pozostałe zostaną załatane na wiosnę, zgodnie ze sztuką budowlaną. Wycięta zostanie dziura, zrobiona nowa podbudowa, bo inaczej doraźne naprawianie nie ma sensu. Po zimie powstało relatywnie mało dziur na terenie gminy, w stosunku do dziur w Toruniu. Ul. Toruńska była odśnieżana przez gminę, w sumie na odśnieżanie zużyto dwa wagony soli.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, kiedy zostanie zlikwidowany na wjeździe z ul. Toruńskiej na ul. Osiedlową zbyt wysoki próg. Czy istnieje możliwość ułożenia jakiegoś podjazdu, gdyż mieszkańcy skarżą się, że zahaczają o próg dolną częścią samochodu.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że wysokość progu wynosi 6 cm, więc nie ma niebezpieczeństwa dla samochodów. Na wiosnę, w kwietniu, zostanie uzupełniona nawierzchnia od mleczarni aż za ul. Osiedlową. Jest to związane z przebudową skrzyżowania w okolicy aquaparku.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, w związku z przebudową drogi do aquaparku, czy widział ostatnio tą drogę. Jest ona w dramatycznym stanie (błoto) i mieszkańcy z ul. Jaśminowej skarżą się na utrudniony dojazd do posesji. Czy można by ją jakoś utwardzić, żeby ułatwić życie mieszkańcom?
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że trudno odpowiadać na dziwne pytania. Część drogi jest już wyasfaltowana, zostało kilka metrów do wyasfaltowania. Na budowę aquaparku wjeżdża codziennie ponad 100 samochodów i nie ma żadnego problemu z dojazdem.
Radny Michał Dąbrowski – chciał uzyskać informacje o nieruchomościach do sprzedaży, których dotyczyło ogłoszenie opublikowane w prasie. Na stronie BIP jest lista 6 nieruchomości: 1 w Brzozie, 4 w Cierpicach i 1 w Wielkiej Nieszawce.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że są to grunty, które już wcześniej były przeznaczone do sprzedaży, ale nie było na nie nabywców.
Radny Krzysztof Czarnecki – zapytał Wójta, kiedy nastąpi nabór do pracy w aquaparku, ile jest przewidzianych miejsc pracy i kto będzie prowadził nabór.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że jeszcze nie wiadomo, kiedy będzie ogłoszony nabór i kto go będzie prowadził.
Radny Rafał Kujawa – poruszył temat bobrów i czyszczenia rowów. Przy p. Boguszewskim państwo Chudzik zaczęli budować nowe mostki, czy to ma służyć walce z borami. Kiedyś na terenie gminy działała spółka wodna, która zajmowała się czyszczeniem rowów melioracyjnych. W jaki sposób można by obecnie rozwiązać problem czyszczenia rowów, i czy sami mieszkańcy musieliby podjąć się tego zadania.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że obowiązek melioracji szczegółowej rowów należy do właściciela, zgodnie z prawem wodnym. Spółka wodna zawiesiła działalność, ponieważ grunty rolne zostały podzielone na działki, a właściciele gruntów nie chcieli płacić składek. Działała do momentu przejścia pod jurysdykcję starosty. Wcześniej przy wsparciu technicznym gminy czyściła rowy. Tematem bobrów, które znajdują się pod ochroną, zajmuje się regionalny dyrektor ochrony środowiska i to on podejmuje decyzje, o których nie ma obowiązku informowania gminy.
Radny Rafał Kujawa – zapytał, czy mieszkańcy mieliby jakoś się między sobą zorganizować, żeby uregulować sprawę czyszczenia rowów.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że spółkę wodną Niziny Nieszawskiej, która zawiesiła swoją działalność u starosty ze względu na brak środków, można by reaktywować. Na zebrania spółki przychodzili tylko Wójt, przedstawiciel starosty, zarząd spółki i p. Józef Grenda. Trudno było wysyłać wezwania do płacenia składek (nie podlegają ściągalności przez komornika), bo na to też nie było pieniędzy.
Radna Brygida Czapiewska – poinformowała, że zgłaszała problem wysokiej wody w rowach, który utrudnia dojazd mieszkańcom, przy ul. Zacisze w Małej Nieszawce i od strony południowej ul. Słonecznej, pracownikom referatu technicznego. Obecnie woda wystąpiła z brzegów i rozlała się na łąki, które swego czasu były przeznaczone pod budownictwo. Jeżeli oczyszczanie rowów będzie pozostawione mieszkańcom, to nawet jeśli ktoś oczyści swój odcinek, a jego sąsiad nie, to woda i tak będzie zalewała tereny. Trzeba znaleźć jakieś skuteczne rozwiązanie, aby na wiosnę, po rozmarznięciu ziemi, nie borykać się z problemem zalanych gruntów.
Radny Krzysztof Czarnecki – powiedział, że widział w programie TVN24 Wójta wypowiadającego się na temat ul. Nieszawskiej. Zapytał, czy to była zorganizowana akcja, czy Wójt pojechał na czyjeś zaproszenie, i jak to się stało, że wystąpił w tym programie.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że jest osobą publiczną i ma prawo występować w telewizji.
Radny Krzysztof Czarnecki – wytłumaczył, że nie powiedział tego złośliwie, ale chciał się dowiedzieć, co udało się Wójtowi zrobić w sprawie ul Nieszawskiej.
Przewodniczący Rady – stwierdził, że to jest całkiem inne pytanie i prosił radnego o zadawanie konkretnych pytań.
Radny Krzysztof Czarnecki – sprecyzował, że chodzi mu o skutek wystąpienia Wójta w telewizji.
Radny Michał Dąbrowski – zapytał, czy Urząd Gminy może przy pomocy decyzji administracyjnej zmobilizować właścicieli rowów do ich oczyszczenia, ponieważ część rowów została zasypana i zarośnięta.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że problem jest bardzo złożony. Na ul. Sportowej właściciel rowu zasypał go i sąsiadowi zalewało kotłownię. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że właściciel na terenie swojej posesji ma prawo rów zasypać. Urząd nie może bezpośrednio wydatkować środków na meliorację, co wynika z ustawy o finansach publicznych. Może wspierać działania, ale inicjatywa musi wyjść od mieszkańców i muszą być jakieś środki, np. ze składek, żeby spółka wodna mogła pokryć część kosztów.
Radna Halina Dąbrowska – stwierdziła, że problem powstał na własne życzenie. Zostały włączone w plan zagospodarowania przestrzennego urządzenia melioracyjne, tereny w zlewni, polderowe, niejeden dom stoi na rowie szczegółowym, a drożne są tylko półpodstawowe i główne rowy, których konserwacją zajmuje się Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. W momencie wysokiego poziomu wód w rzekach i wód gruntowych pojawia się problem na terenie gminy. Rowy półpodstawowe, które były zbieraczami dla rowów szczegółowych, są blokowane przez tamy zrobione przez bobry, i to jest skutek wtórny. Na Zielonce, na której przewróciło się drzewo, powstała tama, ale nikt nie interweniuje, żeby udrożnić cieki. Szczelność wałów powodziowych osłabiana jest przez lisy, borsuki i inne zwierzęta. Takiego zaniedbania, jak w ostatnim dziesięcioleciu, nigdy wcześniej nie było. Następnie powiedziała, że im bliżej końca budowy aquaparku, tym częściej mieszkańcy pytają o opłacalność tej inwestycji, jej koszt (padały różne kwoty 25 mln, 34 mln), ilość miejsc pracy i termin naboru. Wyraziła prośbę, aby jedną sesję poświęcić tematowi aquaparku, aby przygotować radnych na udzielanie odpowiedzi na pytania mieszkańców.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – odpowiedział, że Rada Gminy podjęła zobowiązania na budowę tej inwestycji i żadnych innych nie ma. Nabór będzie rozpoczęty, po powołaniu jednostki, prawdopodobnie na najbliższej sesji.
Radna Halina Dąbrowska – zapytała, co ma odpowiadać na pytania mieszkańców.
Wójt Kazimierz Kaczmarek - odpowiedział, że w myśl uchwały Rady Gminy, aquaparkiem będzie zarządzała spółka komunalna ze 100% udziałem gminy, która będzie dzierżawić obiekt od gminy. Część obiektu (np. bar) zostanie wydzierżawiona. Każdy metr musi przynosić dochody. Gmina będzie zawsze właścicielem obiektu. Na najbliższej sesji zostanie podjęta uchwała o utworzeniu spółki i opracowany jej statut, tak, żeby można było ją zarejestrować i otworzyć obiekt w lipcu.
Radny Krzysztof Czarnecki – przeprosił Wójta, jeżeli ten poczuł się urażony jego wypowiedzą. Jego intencją było pochwalenie Wójta za to, że po jego wywiadzie zostały poklejone dziury na ul. Nieszawskiej.
Wójt Kazimierz Kaczmarek – podkreślił, że celem gminy nie jest doprowadzenie do łatania dziur, ale do generalnego remontu drogi. W przyszłym tygodniu spotka się z marszałkiem województwa, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie.
Przewodniczący Rady – na zakończenie zwrócił się z prośbą do radnych o czytanie ogłoszeń na tablicach i na stronie internetowej, gdzie można znaleźć informacje o pracy Rady, informacje o sesjach, posiedzeniach komisji, protokoły i inne informacje.
Ad. 9
Przewodniczący Rady podziękował zebranym za wzięcie udziału w sesji i zamknął obrady.
Protokołowała: Przewodniczący Rady Gminy
(-) Ewa Wróblewska-Kucharska (-) Ireneusz Śmiechowski